Re: usterka CD

jesli znajdzie plytke, wtedy uruchomia silnik i zaczyna ja czytac, a nie odwrotnie detekcja plytki odbywa sie zazwyczaj promieniem lasera raczej to nei jest wina silnika, moze wystarczy przedmuchac, nie tylko soczewke, ale i lusterka wewnatrz

Reply to
Grzegorz Kasprowicz
Loading thread data ...

Thu, 28 Aug 2003 18:28:00 +0200, "madee" snipped-for-privacy@wp.pl, napisał(a):

najpewniej silnik napedu CD...

Reply to
morpheus

Jest to odtwarzacz samochodowy napewno nic nie blokuje plyty ani czytnika. Wczesniej spotkalem sie z takimi samymi objawami w moim DVDROM i dlatego zdecydowalem sie poradzic w tej sprawie szerszego grona uzytkownikow CD. Dziwne dla mnie jest tylko to ze po zakreceniu, ba, ruszeniu plyta odtwarzacz /jak i DVDROM wczesniej/ startuje jak nowy i czyta wszystko co sie mu podlozy. Nawet zauwazylem ze po wlozeniu plyty laser wykonuje dziwne ruchy podczas ktorych nosnik zaczyna lekko ruszac ale jest to tylko drgniecie, jezeli na tym etapie rusze plyte chocby o kilka marnych stopni maszyna zaczyna dzialac! I gdzie tkwi problem?

Maciej GG3550847

Reply to
madee

te ruchy na poczatku to ogniskowanie podczas sprawdzania czy w ogole jest odblask, potem powinien zaczac sie obracac silnik napedu CD i dopiero wtedy istotne jest znajdowanie nosnika CD (dane) to dosc typowa sytuacja, tym bardziej ze piszesz o w pelni poprawnym trackowaniu i ogolnie pracy ukladu silnik CD na 100%, po prostu komutator nie kontaktuje a kiedy go odrobine ruszysz to te przerwy w jego poprawnej pracy kompensuje juz elektronika sterujaca predkoscia wirowania...

pozdrawiam, Robert

Reply to
morpheus

Thu, 28 Aug 2003 18:46:18 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Grzegorz Kasprowicz" snipped-for-privacy@cern.ch wyslala do portu

119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie zgodze sie z kolega. Moj discman wykrywa plyte w nastepujacy sposob (przetestowane z otwarta pokrywka przez nacisniecie srubokretem styku od pokrywy): odpala laser i probuje zogniskowac (jezdzi gora-dol), po chwili uruchamia na moment silnik i po jakims czasie znowu (oczywiscie w tym czasie ciagle probbuje zogniskowac). Jezeli wowczas nie wykryje plyty, uznaje ze plyty nie ma.

Moje przypuszczenia co do niego sa nastepujace: Jezeli ma czujnik obrotow przy napedzie plyty, to moze wykryc jej obecnosc takze pokrecajac silnikiem, bo wtedy, po wylaczeniu sillnika calosc kreci sie dluzej niz bez plyty. Poza tym jak robilem glupie eksperymenty z recznym rozkreceniem plyty w przeciwna strone niz sie normalnie kreci, to NIE WYKRYL plyty i co ciekawe uslyszalem po chwili paskudny terkot, swiadczacy o tym ze chcial wyjechac laserem poza zakres jego ruchu.

Reply to
BLE_Maciek

Friday, August 29, 2003, 10:45:02 AM,GrzesieG nastukał(ła):

G> "Użytkownik" napisał:

G> Nie chciało mi się odpowiadać wcześniej, bo jestem modemowcem, w dodatku G> sądziłem, że autor przynajmniej poszuka w archiwum grupy - Oj chyba sam malo czytasz... sadze ze o czyms takim napewno ktos juz pisac musial, to fakt... ale ty chyba nie doczytales ... G> było o tym G> problemie już pisane sporo. Ale muszę skorygować te powyższe herezje. G> Na pewno nie silnik (jaki komutator?) Bylbym ostrozny na Twoim miejscu w kwestii uzywania slowa herezja... w calkiem sporej czesci discmanow silnikiem napedowym jest maly silniczek komutatorowy pradu stalego (wlasnie sie bawie takim mechanizmem, zreszta bardzo w discmanach typowym.. ) Silniki komutatorowe mozna wykorzystywac bez wiekszego problemu w odtwarzaczach audio - maja przeciez jedna predkosc obrotu plyty a stabilizacje obrotow takiego silniczka sie robi banalnie latwo.. podobnie jak w magnetofonach.. Niemozliwoscia jest natomiast uzycie ich w CD-ROM ie ze wzgledu na konieczna tam dokladna kontrole predkosci obrotowej (i rownoczesnie predkosci odczytu...) Wiec tam sa silnki bezkomutatorowe i wspomniane BAxxxx ale po co komplikowac nieprtrzebnie sterowanie silnika w CD-audio? Wieksze koszty, trudniejsza technologia, kompletne niewykorzystanie mozliwosci tego typu napedow... no wiesz, nie mowie ze sie ich nie stosuje - nawet w walkmanach "wielkosci kasety" sa silniczki wielofazowe - ze wzgledu na "ergonomicznosc" i cicha prace - ale na pewno nie jest to sprzet najtanszy - wiec mozna sobie tu pozwalac na ekstrawagancje.

Reply to
Łukasz Bolesta

- ciach -

Szanowny przedpiśco ;-o)GrzesieG Twoje słowa poruszyły mnie do głębi. Ale nie z powodu rozwiązania problemu startowania silnika odtwarzacza, a zpowodu interesujących nazw: Cybor-tech, Poltronic ew. złom. Wyjaśnij proszę bliżej ich znaczenie. Otóż ja od pewnego czasu poszukuję scalaka do sterowania silnikiem krokowym w drukarce, który był padł bez ostrzeżenia (MTB2003F). Niestety, mało kto o nim słyszał. Dlatego każda wzmianka o miejscu, gdzie można zapytać o tego typu układy jest dla mnie bardzo interesująca. Prosze o odpowiedź. Z poważaniem Stanisław Łyjak

Reply to
Trurl

Dziekuje za ciekawa dyskusje. Jak tylko beda jakies pozytywne efekty dam znac.Chyba ze pojawia sie nowe pytania

Pozdro maciej vel madi GG3550847

Reply to
madee

no tak - nie pomyslalem o takiej opcji - w kazdym badz razie nie spotkalem sie z tym:)

Reply to
Grzegorz Kasprowicz

kilka raz sie spotkalem ze padl driver silnika - mam 2 napedy CDROM x50 do ktorych nie moge znalezc drivera jeden udalo mi sie uratowac - dalem mu na wyjsciu bufor pnp + npn - mial walniety wzmacniacz na 1 fazie silnika - nie mial wystarczajacej wydajnosci prodowej - teraz smiga objawy mia lidentyczne

Reply to
Grzegorz Kasprowicz

pytanie dotyczylo odtwarzacza audio a nie napedu do komputera :-))) ja nadal stawiam na silnik

pozdrawiam, Robert

Reply to
morpheus

mnie tez to rozbawilo az nawet nie komentowalem :-)))

Reply to
morpheus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.