Re: Re: redukcja szumów w efekcie gitarowym

no tak, ale taki uklad wprowadza nieksztalcenia skrosne ktore brzmia inaczej (mniej przyjemnie) niz klasyczny fuzz... moze lepiej cos w rodzaju ekspandera dynamiki ? przy czasach ataku takich jak w gitarze (chociaz za fuzzem to moze byc duzo krytyczne, wiec moze postawic go przed efektem?) powinno sie dac bez problemu zaprojektowac ekspander ktory pracuje poprawnie (malo slyszalne skutki uboczne) przy jednoczesnym zysku na szumach min. kilku decybeli... pozdr. Robert

Mon, 25 Aug 2003 15:55:42 +0200, Andrzej snipped-for-privacy@op.pl, napisał(a):

Reply to
morpheus
Loading thread data ...

Mon, 25 Aug 2003 18:03:27 +0000 (UTC), "Mariusz Pawłowski" snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl>, napisał(a):

np, NE572 albo cos zblizonego, jesli dobrze pamietam to kilka lat temu byl w EP cykl artykulow dotyczacych zestawu do naglosnienia, pomijajac jakie mial on znaczenie praktyczne

- akurat fragment dotyczace kompanderow byl calkiem mily i mysle jak znalazl do tego zastosowania niestety nie pamietam numeru a spisu EP sie nie dorobilem...

pozdr. Robert

Reply to
morpheus

Chyba troche bez sensu. Jaki expander kolego morpheus chcial tu wstawiac. . Przester niestety jest ustrojstwem o bardzo duzym wzmocnieniu i zaczyna sie go robic od selekcjonowania elementow. Wszytko musi byc najwyzszej jakosci. To znaczy elektrolity nie aluminiowe ale tantale oporniki metalizowane a nie weglowe no i przede wszystkim tranzystory niskoszumne i dobrac im odpowiednio warunki pracy zeby jak najmniej szumialy. Zasilanie tez Ci moze dodac szumow. Pasmo tez jakos tam mozna troszenke ograniczyc ale bez przesady bo zmienisz brzmienie. Tranzystory polowe sa bardzo korzystne w tych sprawach. Zansz pewnie ten uklad Fuzz Face czy Blue cos tam na BS170 i J201 ten drugi to niestety prawie nie do kupienia (albo drogo jak diabli)

I to tylko tyle. Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

Tue, 26 Aug 2003 02:24:05 -0400, Greg Sz <greg snipped-for-privacy@dsuper.net, napisał(a):

to co napisales nie jest sprzeczne z moim postem :-) wydalo mi sie to oczywiste, ze skoro szumi to nalezy zadbac o jakosc elementow, ale prawda jest tez taka ze jak sam napisales - fuzz bedzie szumiec z oczywistych powodow i ja zrozumialem ze o redukcje tych wlasnie szumow chodzilo...

pozdrawiam, Robert

Reply to
morpheus

Robi sie przedwzmacniacz lampowy i po sprawie.

Reply to
invalid unparseable

Wiesz widze ze na elektornice sie znasz ale efekty do gitary to dosc specjalna rzecz i powiem szczerze ze tu duzo praktyki trzeba. Mozna pewnie daeac jakies cuda przed fuzzem ale to moze okropnie popsuc brzmienie. Normalnie dobranie porzadnych elementow powinno sprawe szumow zalatwic.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.