> Przy napięciu, przy którym szkło jest na tyle zimne, żeby nie
> > dochodziło do utleniania wolframu i zaczęło się osadzanie na
> > szkle, emisja wolframu z włokna jest minimalna i potrzeba wielokrotnie
> > dłuższego czasu niż typowy "czas życia" halogena na to, żeby z włókna
> > wysublimowała wystarczająca ilość do uszkodzenia go.
> W jaki sposób zewnętrzne chłodzenie bańki może wpływać na napięcie?
Gdzie mowa o chłodzeniu? Mowa o obniżeniu napięcia, przez co mniej mocy się w żarównce na ciepło zamienia i bańka pozostaje chłodniejsza. Najpierw zanika parowanie, później regeneracja, więc obniżanie napięcia przedłuża, a nie skraca żywotność.
Ja rozumiem, że w bajkach i baśniach mogą dziać się rzeczy niewyjaśnione,
> ale z tym też trzeba zachować umiar, bo inaczej narracja na tym cierpi.
Należy też rozumieć słowo pisane.
> I zapewniam - spadek napięcia, przy którym zatrzymuje się obieg
> > halogenkowy jest znacznie wyższy niż tu rozpatrywane.
> Kilka miesięcy temu kol.Pszemol pokazywał link (latarka nurkowa typu
> "groza"), w którym eksperyment z chłodzeniem został przeprowadzony.
Ja rozumiem, że w bajkach i baśniach mogą dziać się rzeczy niewyjaśnione, ale jak z "obniżenie napięcia" robisz "chłodzenie bańki przy pełnym napięciu"?
Marek