>> b) matryca z iglami ... hm, juz to widze jak ktos obsadza 200 igiel
> >> z kabelkami w matrycy zeby przetestowac 3 plytki, bo tyle klient
> >> zamowil .. tester na wieksza plytke gdzie jest np 2000 padow to tez
> >> ladny kawalek elektroniki - aczkolwiek chyba wykonalny ..
> >Hm, gdybam sobie, ale matryce z iglami wyobrazam sobie
> >raczej jako cos o setkach tysiecy igiel, rozmieszczonych na
> >siatce, powiedzmy, 10x10 milsow. Przykladasz do plytki
> >i masz wynik po jednym skanowaniu.
> A, to byloby ciekawe.
> Ale wziales pod uwage ze wlasnie zapotrzebowales 10 tys igiel na
> cal^2, ze 200 tys na niewielka plytke .. jak to podlaczyc do ukladu
> pomiarowego, a raczej do 200 tys ukladow pomiarowych :-)
Sie niesmialo wtrace ;-) Testowanie samej plytki to jedno, ale pózniej po montazu trzeba ja uruchomic. Przy wiekszych obwodach nie trudno o jedno wadliwe lutowanie i szukanie "dziury w calym" bywa czasochlonne. A jesli sa uklady BGA to igielki raczej sie nie przebija. Na szczescie "bogatsze" scalaki maja na pokladzie JTAG'a, który jest wstanie sporo sprawdzic. Koszt sprzetu w tym rozwiazaniu jest w okolicy pomijalnego zera. Szybkosc testowania równiez calkiem dobra. Narzedzie naprawde pozyteczne dla czlowieka który odpala plyty po montazu.
Gdyby ktos byl zainteresowany gotowym rozwiazaniem to zapraszam :-)
pozdr PC