>Ale o co chodzi?
> >Jak tam jest maly transformatorek to i cos (fi) moze byc smieszny.
> _impulsowa_. Transformatorek jest, nawet bardzo maly :-)
> I myslisz ze tam kiedykolwiek 100mA sie pokaze ?
Jak impulsowa, to sie pokaze - przeciez tam prostownik jest i prund w szczytach napiecia bierze. Poza tym:
4.9V * 450mA = 2.2W 2.2W / 90V (minimalne napiecie sieci 110V) = 25mA Przyjmujac sprawnosc przetwornicy 70% -> 35mA RMS. Zakladajac optymistycznie, ze prostownik przewodzi przez 30% okresu -> 100mA w szczycie.Teraz, te 450mA na wyjsciu sa wartoscia skuteczna - jesli producent wie, ze np. telefon lupie 900mA z duty cycle 50%, to po stronie pierwotnej to sie odbije - wiec krotkotrwale 100mA moze byc i RMS. Wartosc podawana jako prad po pierwotnej stronie zasilacza sluzy do wyznaczania wymaganego zabezpieczenia w obwodzie. W tym wypadku bezpiecznik 100mA bedzie wlasciwy. To nie znaczy, ze zasilacz ciagnie przy nominalnym obciazeniu 100mA. To znaczy, ze jak zasilacz zacznie ciagnac powyzej 100mA to jest niesprawny lub grozi przegrzaniem.