>Butek napisał:
> >> Nie mialem pojecia, sorry. Dla mnie wszystko-z-marchewki bylo raczej
> >> synonimem PRL-u gdzie o cytrusach, soku z tychze itp. bylo mozna
> >> pomarzyc albo wydac cala pensje rodzicow. Dla mnie PRL sie skonczyl
> >> w bardzo wczesnej podstawowce, wiec wybacz ignorancje w temacie :)
> >> Dobre to w ogole?
> >W peerelu to wszystko potrafili zepsuć. Słynny był "dżem z dyni o smaku
> >pomarańczowym", chociaż pomarańczowy to on miał głównie kolor. >
> Ja tam pilem "sok jablkowy o smaku pomaranczowym". Bardzo dobrzy > zreszta.
>
> Ale komuna sie skonczyla, przyszedl kapitalizm i co czytam ?
> Syrop malinowy .. w skladzie nie ma malin podanych.
> Herbatka malinowa .. maliny 0.25%. Za to sa buraki.
> Inny syrop malinowy .. cos malo tych malin. A to Herbapol.
>
> Musze za to Unii podziekowac, bo teraz przynajmniej nie ma klopotow z
> zakupem masla. Maslo to maslo, a nie wyrob maslopodobny.
>
> J.
Musze za to Unii podziekowac, bo teraz przynajmniej nie ma klopotow z zakupem masla. Maslo to maslo, a nie wyrob maslopodobny.
jesteś pewien ?:))