>>> Rdzen EI pewnie jest jakos optymalizowany, ze proporcje w nim sa
>>>> najlepsze z mozliwych.
>>Dla 50/60 Hz...
> A nie dla szerszego zakresu ? Tylko przekroj rdzenia inny ...
Niekoniecznie pasują proporcje. Dlatego częściej używa się rdzeni o innych proporcjach.
>> Prąd ogranicza wielkosc okna, grzanie drutu i mozliwosci
>>> chlodzenia. A jak to jest z toroidami ? Okno olbrzymie, zazwyczaj
>>> jeszcze niewykorzystane, czyby ten rdzen byl za duzy dla zadania ?
>>> I nie ma to innych konsekwencji ?
>>Mnóstwo pozytywnych.
>>> Czy to moze efekt tego, ze zelazo tansze od miedzi, a w dodatku
>>> przeznaczenie dla osoby, ktora na cene nie patrzy az tak bardzo.
>>Cena wynika z rynku a nie z rzeczywistych kosztów. Produkcja toroidów
>>wymaga bardziej skomplikowanej maszyny, która nawija wolniej...
> Czyli z rzeczywistych kosztow ?
Nie do końca.
>> Dodatkowo powierzchnia chlodzaca wieksza, choc jakos trzeba
>>> zamocowac,
>>> a wtedy w srodku gorzej.
>>> A jak z indukcyjnoscia rozproszenia - chyba tez mniejsza ?
>>W zasadzie same zalety: ponieważ magnesowanie następuje zgodnie z
>>kierunkiem walcowania blachy, indukcja szczytowa 1.6T zamiast 1T a z
> To by chyba w EI mozna skompensowac inna szerokoscia ramion.
Nikt się nie bawi. Jak potrzebujesz dużej mocy, to używasz rdzeni składanych O lub zwijanych toroidalnych lub ciętych (RZC)
>tego wynika 1.6x mniejsza liczba zwojów. Mniejsza liczba zwojów daje
>>możliwość zastosowania większego przekroju drutów czyli wyższy prąd a
>>olbrzymie okno umożliwia użycie rdzenia o mniejszej wadze.
> No wlasnie - okno olbrzymie, wiec nie ma sie co iloscia zwojow
> przejmowac :-)
Ale miedź droga.
>Ograniczeniem jest ekonomia - żelazo tańsze od miedzi - zwiększając
>>moc taniej jest dać większy rdzeń i nie wykorzystać okna.
> A w EI nie ma tak samo ?
EI mają małe okno w stosunku do rdzenia.