Jakis wysyp takich plytek, po ~20 zl.
na pokladzie ARM, 256kB RAM, 2MB flash, USB ... i chyba niewiele wiecej.
Co to jest warte? Linux sie chyba nie zmiesci ..
J.
Jakis wysyp takich plytek, po ~20 zl.
na pokladzie ARM, 256kB RAM, 2MB flash, USB ... i chyba niewiele wiecej.
Co to jest warte? Linux sie chyba nie zmiesci ..
J.
J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
Nazwa jest myląca, z Raspberry Pi nie ma to nic wspólnego. Linuksa nie ma sensu tam pchać. To raczej odpowiednik płytek z STM32.
Za to ma coś czego nie mają inne mikrokontrolery dzisiaj - dostępność.
Możesz próbować z uCLinux, ale po co? To tylko mikrokontroler, więc lepszy będzie jakiś cienki RTOS jak masz taką potrzebę.
Dlaczego większość tego typu ustrojstw jest zasilana 3.3V? Bawiłem się swego czasu Onion Omega i cyrki były aby to zasilać.
Bo 3,3V to już od dłuższego czasu standard. Większość popularnych peryferiów (pamięci, czujniki, karty pamięci) jest zasilana tym napięciem i pracuje na tych poziomach logicznych. Urządzenia pracujące tylko na 5V to już właściwie retro. ;) Arduino narobiło zamieszania, bo zaprojektowali tę płytkę z myślą o logice 5V, zamiast od razu iść w rozwiązania oparte na 3,3V.
Tylko dlatego, że przemysł nie zdążył jeszcze ich masowo zaadaptować. :)
Raczej jakies stare zamowienia. Fabryki zrobia przemyslowi takie procki, jakie przemysl zamowi. Nie musi byc wcale ten.
Wygraja hobbysci z przemyslem? No chyba, ze Raspberry skorzysta z okazji i znajdzie zbyt w przemysle..
J.
wtorek, 10 sierpnia 2021 o 04:07:39 UTC-5 J.F napisał(a):
Dzis kazdy robi swoje plytki/komputerki. Arduino, raspberry, node mcu, esp i milyjon innych.
Co ciekawe sporo z tej roznorodnosci jest wspierane przez arduino ide i ten sam kod (napisane z rozumem) jest latwo portowany pomiedzy plytkami.
No i sporo z tych bibliotek w arduino ide jest calkiem dobrej jakosci. Dosyc szybko mozna napisac nawet dosyc wysokopoziomowy kod.
To juz nie te czasy gdy bylo 256B sram i trza bylo rzezbic jak ogarnac swoje zmienne...
Dzis zrobienie radarowego wykrywacza listonosza z robieniem zdjec i wysylaniem emaila plus jakies ptz jest robota na pare wieczorow i gimnazjaliste. No i jakies 100pln w modulach...
Samo pewnie niewiele, ale z oprogramowaniem... Można zrobić w parę minut udawacz myszki albo klawiatury. Nie potrzeba żadnego programatora ani driverów. Podłączasz do komputera jak pendrajw i wgrywasz skrypt. Można też z poziomu programu zapisać plik i odczytać go potem na komputerze - idealne na jakiś loger, tym bardziej, że jest tez możliwość zasilania bezpośrednio z ogniwa li-ion.
Generalnie staram się zawsze mieć jedno takie Pico w pogotowiu, bo do szybkich projekcików jest jak znalazł.
Ale warto też dodać, dlaczego zmniejszono z 5 na 3.3V.....
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.