Radiatory - czernione czy srebrne

Ze starej olimpiady: kawalek preta metalowego wielkosci mniej wiecej malego palca, w temperaturze 200 oC - po okopceniu w plomieniu swieczki oddaje okolo dwa razy wiecej ciepla.

Mnie tez sie niezbyt podoba. Przykladowe wyniki pastwienia: S=100cm^2, 10W - blyszczacy 50K przyrostu, czerniony 40K. Co do rzedu zgadza sie z teoria. Jakby to byly mniejsze zebra obok siebie - promieniowanie byloby mniejsze.

P.S. Toz to dosc duzy radiator, istotna temperatura ... i tylko 10W ? To jak odprowadzic powiedzmy 50W ze wzmacniacza ?

J.

On Behalf Of Roman

Może tranzystory nie widziały wykresów? ;-) A na poważnie. W praktyce czyli w temp otoczenia około 25stC i temp. obudowy tranzystora w granicach 60-90stC, nie widać różnicy. Ale, (poprzednio się pomyliłem z temeraturami) przy temp. otoczenia

25stC i temp. obudowy tranzystora na poziomie 150stC. różnice były widoczne. W tej chwili nie pamiętam dokładnie, ale to było na poziomie przekładki z miki, czyli czerniony z miką odprowadzał tyle samo ciepełka co nieczerniony bez miki. No i ja patrzyłem na aluminiowe radiatory, a nie miedziane.

pzdr Artur

On Behalf Of J.F.

We wzmacniaczach m.cz.nadmiar ciepła jest odprowadzany kablami do kolumn. Z tego też (m. in.) powodu kable należy układać na specjalnych stojakach, żeby ciepło nie szło w podłogę, a bas miał _ciepły_ charakter. ;-)

pzdr Artur