Wracając do tematu transceivera Maxon PM-150, którego reanimuję i o którym gdzieś wcześniej pisałem, pytając o strojenie jego helikali.
Odbiornik wydaje się działać OK, ale mam problem z nadajnikiem. Przy nadawaniu u odbiorcy słychać przydźwięk.
Wziąłem radio na warsztat i:
- przydźwięk występuje także na wyjściu toru wzmacniacza mikrofonu, tuż przed mieszaczem
- wymiana wszystkich elektrolitów w całym radiu nic nie dała
- przydźwięk występuje także po odłączeniu mikrofonu i zwarciu PTT
- przydźwięk prawdopodobnie przedostaje się z anteny do zasilania, bo testowałem na sztucznym obciążeniu i oddalanie przewodów zasilających od rezystora obciążającego zmniejszało przydźwięk, a przysuwanie zwiększało; myślałem, żeby zaekranować przewody, ale przecież to radio fabrycznie nie ma zaekranowanych przewodów, więc coś musi być jednak uszkodzone
- zmniejszanie mocy wyjściowej (jest do tego PR-ek) zmniejsza też przydźwięk, a sam przydźwięk pojawia się tylko, gdy radio nadaje (tor wzmacniacza mikrofonu pracuje cały czas, ale przy odbiorze nie ma tam przydźwięku, tylko dźwięk z mikrofonu)
- nie jest to CTCSS, bo testowałem i z włączonym i z wyłączonym -- bez różnicy, zresztą to inna częstotliwość
Schematy radia:
Macie jakieś pomysły, gdzie można szukać problemu?