przechowywanie akumulatora kwasowego

Loading thread data ...

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Co do usuwania kwasu to nie wiem ale w EP opisywali układ pilnujący akumulatora. Włącza się samoczynnie jeżeli napięcie spadnie poniżej zadanego. Co najciekawsze układ jest tak skonstruowany, że nie pobiera napięcia z sieci do monitorowania akumulatora, a pobiera tylko wtedy, kiedy akumulator trzeba ładować. Pewnie można to kupić jako KIT i poświęcić jeden wieczór z synem na montaż :-). (Tylko proszę nie cytować teraz MISIA)

Reply to
AdelA

Naładować akumulator a potem wylać z niego elektrolit. Problem jest z wylaniem tak żeby nie zostało coś na dnie. Nie zawsze konstrukcja akumulatora umożliwia to.

Reply to
Mariusz Dybiec

Same firmy produkujące akumulatory martwią się o to. Miałem kiedyś do zrobienia urządzenie które miało nadzorować stany naładowania akumulatora. Zlecała to właśnie firma produkująca akumulatory. W sklepie może i się nikt tym nie przejmuje ponieważ nie jest świadom tego jak później klient będzie niezadowolony.

Reply to
AdelA
Reply to
Konrad Rokicki

Użytkownik Konrad Rokicki napisał:

Lub Jak mówiłem EP 11/95 str. 9

Reply to
AdelA

az tak starych numerów EP niemam :-) sprawdze tego z EDW, zrobi³em jzu piêkn± p³ytke, jutro kupie kilka elementów . i zobaczymy ...

Reply to
Konrad Rokicki

Użytkownik Krzysiek napisał:

Bierzesz woltomierz i raz na miesiac sprawdzasz napiecie - jak spadnie ponizej 13,8 V - podladowujesz do jakichs 14,2 - 14,4 V i moze tak stac spokojnie dozorowany nawet rok. Pilnuj tez, czy obudowa jest czysta i sucha - smar i inny syf pokrywajacy gorna plyte lubi byc kwasny i przez to przewodzacy prad. Tak mozna nie wiedzac o tym rozladowac i zarznac akumulator. Jak bedzie mial sucho, czysto, niekoniecznie bardzo zimno (nieogrzewana piwnica wystarczy) i bedzie sprawdzany i ewentualnie podladowywany co miesiac, stanu poziomu elektrolitu bedziesz pilnowal (jak w samochodzie) to bedzie to zdecydowanie mniej ryzykowne dla akumulatora, niz wylewanie elektrolitu. Jest tez opcja, zeby zostawic go podpietym na stale do zrodla pradowego o malym natezeniu - ciezko mi powiedziec, moze 50 - 100 mA? To nie powinno mu zaszkodzic a zniweluje efekty samowyladowania. Ta ostatnia opcje powinien ktos potwierdzic, bo sam o niej tylko slyszalem, nie probowalem jej uskuteczniac. Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC

From: "POKREC" snipped-for-privacy@wywalto.poczta.onet.pl>

To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Sunday, November 20, 2005 11:51 AM Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego

Potwierdzam, można dać mały prąd kompensujący samorozładowanie lub stałe napięcie 12-13V. Przez moment akumulator weźmie trochę prądu potem będzie "pobierał w miarę potrzeb" przeładowanie nie nastąpi, bo za niskie napięcie ładowania.

Władysław

---------------------------------------------------------------------- Okradaja nas na stacjach? >>>

formatting link

Reply to
Władysław Skoczylas

From: "William" snipped-for-privacy@ma.mnie.pl>

To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Monday, November 21, 2005 10:00 AM Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego

7812, i dioda led do środkowej końcówki scalaka i do masy. Nadaje się nawet co centralek alarmowych.

Władysław

------------------------------------------------------------------ Motoryzacja i piekne kobiety: Kalendarz Pirelli 2006! >>>

formatting link

Reply to
Władysław Skoczylas

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.