Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm> napisał(a):
Bardzo przydatna. Ale nie każdy procesor to obsługuje, te prostsze z reguły tego nie mają. Masz tam z resztą napisane, że to złącze PDI służy do programowania procków ATxmega. Czyli jak masz procek ATmega (bez x) to Ci się to nie przyda. Ogólnie najpopularniejszą metodą debugowania jest JTAG. Możesz nim debugować np. procesor ATmega32. Ja mam ZL16PRG i on działa z Visual Studio. Jest to bardzo fajna rzecz, ale znów, nie każdy procek obsługuje JTAGa.
Można w tym sensie, że sobie w programie dopiszesz funkcję wysyłającą coś po porcie szerogowym. Czyli takie bieda-debugowanie :) To tak, jakbyś pisał w C na PC i w interesujących miejscach programu umieścił printfy wyświetlające określone zmienne. W ogóle w najprostszym przypadku możesz migać LEDami. Po prostu jak nie ma możliwości debugowania normalnego, to program musi coś wyrzucać na zewnątrz, czy to ustawiając stany na pinach do których podłączysz LEDy albo woltomierz, albo wysyłając coś tymi pinami szeregowo. Ostatnio robię jeden projekt na ATmega8. Ten procek nie obsługuje ani PDI ani JTAG. W zwiazku z tym w różnych miejscach programu ma wstawione wysyłanie komunikatów na port szeregowy. Ten port jest połączony przez konwerter do komputera a na komputerze włączone jest PuTTY jako terminal. W ten sposób w komputerze widzę co się dzieje w procku. Nie pozwala to na podglądanie dowolnych zmiennych, rejestrów, modyfikację ich czy też krokowe uruchamianie kodu ale często wystarcza.
Tak, to jest właśnie taka.