Pralka - zdychajaca pompa

Dnia Mon, 31 Mar 2008 08:10:34 +0200, PeJot napisał(a):

Czy przypadkiem nie jest tak że łożyskowanie wirnika pompy wodnej jest na zewnątrz przestrzeni wodnej?

Jacek Maciejewski pisze:

Nie tylko łożyska, ale i cały wirnik pracuje w wodzie. Trochę dziwne rozwiązanie, albo obliczone na trzepanie kasy z serwisu.

Dnia Mon, 31 Mar 2008 09:44:47 +0200, PeJot napisał(a):

W dużych (kilowatowych) pompach jest często spotykane. Nie wiedziałem że też w tych pompkach od pralek. Ma to swoją zaletę - pompka nie cieknie na uszczelce wałka :) Ale ja bym nie wiązał szybszego zużycia drugiej pompki z zanieczyszczeniami wody. Może taki egzemplarz się trafił, może to jakaś "racjonalizacja" z materiałem łożysk. A w ogóle, to Calgonitu używasz? :)

Jacek Maciejewski pisze:

No :) Trochę dziwna konstrukcja, wałek pompki _ma_ uszczelnienie.

A w ogóle, to Calgonitu używasz? :)

Nie. Pompka kosztuje 50 zł, chyba taniej wyjdzie :>

Ja używam zmiękczacza wody o nazwie Yplon, ponieważ zupełnie nie jest reklamowany to jest tańszy o ponad połowę. Warto go użyć nie ze względu na pralkę, ale na proszek do prania którego sypie się połowę tego co zwykle. K.

Jacek Maciejewski pisze:

Co do trefności egzemplarza który zdechł po półtora roku mogę się zgodzić. Nowa pompa kosztowała 46 zł, ale zastanawiam się czy by nie zastosować bardziej trwałej pompy np. ze zmywarki.

Nie, mimo to 6 letnia pralka nie była zarośnięta kamieniem jak w reklamie Calgonitu.

Dnia Mon, 31 Mar 2008 10:06:41 +0200, PeJot napisał(a):

Dopiero teraz zauważyłem to zdanie (ma się ten reflex, nie? :) To mnie zdziwiłeś... Skoro wirnik silnika jest na jednym wałku z wirnikiem pompy i całość jest zanurzona z łożyskami rzecz jasna, to po co cokolwiek wyprowadzać na zewnątrz w takiej konstrukcji? A skoro coś już jest wyprowadzone to po cholerę wirnik silnika i łożyska w wodzie? Weź to opisz dokładniej...

Najczęściej kamień odkłada się na grzałce. K.

Jacek Maciejewski pisze:

Wirnik pompy ( 4 łopatki z tworzywa ) jest na jednym wałku z wirnikiem silnika. Łożyska są 2, na końcu wałka i w środku, ale łożyska to full plastik. Uszczelnienie jest ( oring ) tylko nie wiadomo po co, jak i tak wirnik silnika pracuje w wodzie ( chyba tylko do jego chłodzenia). MSZem to nie ma prawa długo pracować - może w pralce w której pompa służy _tylko_ do wyrzutu wody po praniu, popracuje to parę lat, ale nie w pralce, gdzie pompa pracuje przez pół prania zraszając zawartość bębna. Muszę przyglądnąć się pompkom od zmywarek.

Zużycie polega na wybiciu łożysk i uszkodzeniu wałka w miejscu łożyskowania.

John Smith pisze:

Wiem, ale nawet na grzałce było go naprawdę niewiele.

Dnia Wed, 02 Apr 2008 14:37:13 +0200, PeJot napisał(a):

To ten o-ring jest między wirnikiem pompy a wirnikiem silnika? Jeśli tak to raczej nie służy po to by woda tam nie przeciekała ale raczej po to by w szczelinę silnika nie dostawały się okruchy zanieczyszczeń. Łożyska plastykowe mogą być smarowane wodą. ZTCW teflon i podobne całkiem nieźle pracują. Zakładam że to wirnik krótko zwarty. Ciekawe jak zrobiono odgrodzenie wody w szczelinie magnetycznej silnika. Zapewne jakiś plastykowy walec?

Taniej pralke co pare lat zmieniac ;-)

Jacek Maciejewski pisze:

Tak.

Ale się dostają i powodują niszczenie powierzchni ślizgowej wałka.