pomocą wifi dawniej a dziś

Mam pewne urządzenie, z którym można się komunikować tylko poprzez wbudowany w urządzenie AP wifi. Działa to tak, że aplikacja w telefonie prosi o zestawienie połączenia z tym AP (podaje ssid i hasło jakie należy wybrać i wprowadzić) a po zestawieniu połączenia łączy się z urządzeniem na dedykowany adres IP. Sytuacja sieciowa wygląda tak: ten AP przydziela telefonowi adres

192.168.8.47. A aplikacja łączy się na 192.168.8.46:8080

Trudność polega na tym, że aby się połączyć trzeba być w pobliżu tego urządzenia. Chciałbym tą łączność przedłużyć dodając własny drugi AP połączony z lokalną siecią (z wieloma własnymi AP), by on w trybie bridge połączył się z tym wbudowanym AP a następnie zmostkował tego hosta 192.168.8.46 do lokalnej sieci, która też jest 192.168.8.0/24. W teorii w ten sposób (jeśli bridge eth zadziała) powinien być dostęp do hosta 192.168.8.46 jak z lokalnej sieci, ale za to z większego obszaru.

15 lat temu robiłem coś takiego ale wtedy mostkować 2 ethernety było można tylko poprzez dwa takie same AP (ten sam producent). Czy obecnie nadal do mostkowania muszą być dwa takie same AP? Czy to już ustandaryzowano? Bo nie mam pojęcia co siedzi wewnątrz tego egzotyczego urządzenia więc jestem jedynie zdany na AP ogólnie dostępne na rynku, które mają opcje bridge p2p... ale czy to zadziała?
Reply to
Marek
Loading thread data ...

W dniu 15.12.2022 o 23:43, Marek pisze:

Czy wiesz jak aplikacja ustala IP do którego się ma połączyć? Czy jest to zapytanie do DNS czy zaszyty na stałe adres IP, a może IP serwera DHCP? Trzeba by postawić sniffer na telefonie i popatrzeć łącząc się do różnych AP. Jeśli to urządzenie wystawia własny serwer DNS to nie będzie to takie proste, zależy na jakim poziomie możesz ingerować w infrastrukturę sieciową. Zobacz też co dostajesz z DHCP po połączeniu z tym urządzeniem. W zależności od tego jak urządzenie ustala adres IP tak trzeba będzie zakombinować. Natomiast co do sprzętu to nie powinno być z tym problemu.

Zainteresował bym się jakimś Raspberry Pi z pierwszych serii, wiem, że ceny tego są teraz chore, ale jakaś używka może się trafi (no chyba, że chcesz tam GB danych przesyłać w mgnieniu oka to się nie nada). Wsadzasz do tego patyk z Wi-Fi, a drugi interfejs robisz po kablu. Z Eth robisz przekierowanie portu 8080 na to urządzenie i wszystko na RPI. No i musisz przekonać jeszcze apkę by się łączyła z interfejsem Eth z RPI.

Zabawa z mostkowaniem AP jest kłopotliwa, przeważnie producenci przewidują tylko standardowy scenariusz i nie masz zaawansowanych opcji konfiguracji. Narobisz się a na końcu się okaże, że nie ma tego jednego checkboxa w konfiguracji bez którego to akurat nie ruszy.

Reply to
Andrzej W.

W dniu 16.12.2022 o 10:49, Andrzej W. pisze: > Zainteresował bym się jakimś Raspberry Pi z pierwszych serii...

To może być tańsze, ale nie znam tego rozwiązania, trzeba by sprawdzić:

formatting link

Reply to
Andrzej W.

Ma IP ustawione na stałe. Robiłem test z drugim AP w połączonym z tym pierwotnym w "client mode" i połączenie jest z hostem. Natomiast ten client mode w tym AP dwl2100 now robi rozgłaszania ARP na zewnątrz więc musiałbym doklejać jakieś raspi mostkujace obie sieci. Ale właśnie chce uniknąć raspi i zrobić to tylko na AP I mostkowaniu dwóch sieci. Na razie czekam na zamówiony AP który podobno umie e tryb mostka bo ten co mam umie tylko z takim samym.

Reply to
Marek

W końcu AP dotarł (CPE210, taki nietypowy AP zewnętrzny do dalekich zasięgów z wąską wiązką) i ruszyło. W trybie bridge udało się zintegrować obie sieci. Jedynie na switchu na porcie, na którym wisi AP musiałem zablokować DHCP bo się okazuje, że w tym urządzeniu jest serwer DHCP i zaczął rozgłaszać w obu odnogach sieci.

Z ciekawostek dot. CPE210 to producent w konfiguracji optymistycznie zakłada zasięg do 30km (!) w trybie widoczności optycznej. Gdzieś mi mignęła w konfiguracji taką opcja podania zasięgu drugiego punktu. Ale czułość faktycznie ma niezłą bo wykrył sieci u sąsiadów odległe o

100m. Minus ma natomiast taki, że ma passive PoE niekompatybilne z większością budżetowych switch'y, które mają active PoE....
Reply to
Marek

niedziela, 18 grudnia 2022 o 02:39:44 UTC+1 Marek napisał(a):

Do takich rzeczy często sprawdza się MikroTik - w razie niekompatybilności trybu bridge (który nadal nie jest oficjalnie standardem WiFi, a szkoda) można użyć tego MT jako router i podłączyć się jako stacja z jednym adresem MAC bez komplikacji w rodzaju "NAT w warstwie 2.5". Najtańszy hAP mini powinien dać radę.

Marketing poszedł jeszcze dalej, UBNT deklarowało zasięg 15 km i przepustowość 150 Mb/s w LocoM5 z portami 10/100 ;)

Bo passive PoE można zrobic o około dolara taniej - często spotykane w urządzeniach MikroTik (w tym switche), UBNT, Cambium (tu uwaga na odwrotną biegunowość). Choć powinni tego zabronić bo "oszczędność" jest zjadana wielokrotnie po jednym spalonym porcie (laptop nie spodziewający się PoE, z aktywnym PoE nic się nie stanie bo nie poda zasilania, a pasywne z gigabitowego zwykle robi na stałe 10/100). Active PoE do niedawna było raczej wysokobudżetowe - chyba że tanie stare używane switche ale wtedy resztę szybko zapłacimy w rachunkach za energię...

Reply to
M M

Ale ja nie robię żadnego NATu, nie ma potrzeby. Sam bridge daje radę.

Tylko teraz ja muszę wydać prawie 100PLN za przejściówkę active->passive by nie dodawać injektora skoro switch daje mi PoE. A np. EAP225-outdoor jest uniwersalny passive/active. Można? Można! Jak się chce to wszystko można.

Reply to
Marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.