Piec EKCO.MN3 i M3

sobota, 6 lutego 2021 o 14:37:28 UTC+1 t-1 napisał(a):

To ja jakieś inne dokumentację czytałem bo dla niektórych pomp basenowych i do cwu podają informacje ze pracują do -7 stopni. Czyli dla mnie jak mam gwarantowane źródło ciepła o temperaturze nie niższe niż zero stopni są w sam raz. Uważasz że nie ma zamienności pomiędzy pompami do co i cwu. Czyli jak ktoś ma duży basen to nie może grzać go latem ta sama pompa do cwu bo nie jest basenowa. Jak sądzisz. To czy pompa nadaje się do cwu czy do co wynika z jej nazwy czy jeszcze z czegoś innego. A jak z czegoś innego to z czego?

Reply to
Zenek Kapelinder
Loading thread data ...

sobota, 6 lutego 2021 o 14:41:19 UTC+1 t-1 napisał(a):

Ten tytułowy piec a raczej chyba kocioł kosztuje podobnie co pompa ciepła do co. Jeśli idzie o elektryczne grzanie wody do co to w głowie mi się nie mieści że ktoś może kupić specjalnie zrobione urządzenie za kilka tysięcy a nie założyć sobie parę grzałek w obieg. Kiedyś widziałem grzanie wody w rurze za pomocą buzały. Grzałki były zbędne.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 06.02.2021 o 14:46, Zenek Kapelinder pisze:

Pytanie brzmi, czy masz gwarantowane. Czyli na ile wychłodzisz ten strych.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W sobotę, 6.02.2021 o 14:52, Zenek Kapelinder napisał:

Zenek, pohamuj (dobra, dla ciebie - pochamuj) deczko i nie leć bałuckim slangiem. My choć chodzilim po Limance nieraz, to nicht verstehen.

Reply to
collie

W dniu 2021-02-06 o 14:46, Zenek Kapelinder pisze:

Właściwie to nie śmiem dyskutować z szeroko znanym w wąskich kręgach kilku grup, specjalistą od wszystkiego. Ale wydaje mi się, że basen można grzać czym popadnie, nawet własną chucią wpuszczając doń kilka koleżanek. Natomiast z pompa ciepła największy kłopot jest dla temperatury otoczenia w okolicy 0 bo przy dużej wtedy wilgotności powietrza na zewnątrz lubi zamarzać parownik. Dlatego faktyczny zakres pracy tanich pomp basenowych raczej nie obejmuje tych temperatur, jeśli dokumentacja jest rzetelna. Chyba, że ktoś ma piwnicę o powierzchni reszty domu i może ją chłodzić, wtedy można próbować. Poza tym, są to pompy start/stop o dużych przepływach wody, więc marnie nadają się do podłogówki bez dodatkowego dużego bufora. Podobnie sprawa ma się z pompami ciepła cwu. Jednak tu ekwiwalent bufora występuje z samej zasady i celu działania. One zapewniają też większy zakres temperatury pracy po stronie grzanej wody. W basenie nikt nie zamierza nagrzać wody od 10 do 60 stopni co jest typowe dla cwu. Więc w ich przypadku można myśleć nawet o klasycznych grzejnikach.

Reply to
t-1

sobota, 6 lutego 2021 o 16:20:45 UTC+1 t-1 napisał(a):

Pompy basenowe nie tylko tanie z gruntu przeznaczone są do pracy wtedy kiedy są wysokie temperatury zewnętrzne. Do tego różnica temperatury przed pompa i za nią nie są duże. Dlatego osiągają wysoki COP. Jak byś czytał co wcześniej napisałem to byś wiedział że mam dwie opcje do wyboru. Kupić taką pompę co ma taki sam czynnik co typowe pompy do ogrzewania domów. Dolna temperatura zależy właśnie od czynnika a nie od czarów. Jeśli użyć taniego butanu to poniżej zera stopni nie da się pompować ciepła bo on przy -1 już nie chce wrzeć. Ale izobutan będzie działał chyba do -5. Jak użyć propanu to do - 40 będzie rezerwa na wrzenie. Jak kupować pompę ciepła do basenu to trzeba kupić taką co ma albo czynnik wrzący w interesującym zakresie temperatur albo z takim czynnikiem który będzie można zamienić na taki jaki jest najlepszy. Część właściwych czynników jest dostępna od ręki i nie trzeba mieć żadnych papierów ani szkoleń żeby je kupić. Któryś z gazów do zapalniczek to propan. Na allegro w małych opakowaniach mnóstwo typowych chłodniczych czynników dostępnych od ręki. Da się skutecznie przerobić pompę basenowa na pompę ciepła do centralnego ogrzewania. Trzeba tylko chcieć.

Reply to
Zenek Kapelinder

sobota, 6 lutego 2021 o 16:00:03 UTC+1 collie napisał(a):

Na smyczy czy przy nodze chodziłeś?

Reply to
Zenek Kapelinder

sobota, 6 lutego 2021 o 16:20:45 UTC+1 t-1 napisał(a):

Różnimy się tym że tobie się coś wydaje a ja wiem. W zasadzie na tym można by zakończyć dyskusje z tobą. Nic nie wniesiesz do niej ze względu na szczupłość głowy.

Reply to
Zenek Kapelinder

W sobotę, 6.02.2021 o 16:20, t-1 napisał:

Że zaoponuję, choć to nie grupa pl.misc.samochody, gdzie podmiot liryczny udziela się akurat jako specjalista od hulajnog (tak, tak, to nie żart): Zenek z Bałut jest dyplomowanym specjalistą - posiada dyplom ZSZ jako "specjalista eksploatacji wózków widłowych", podobnie jak też wysoko wykształcony Prezydent Tysiąclecia.

Reply to
collie

sobota, 6 lutego 2021 o 17:16:43 UTC+1 collie napisał(a):

Śmierdzisz kundlu pizdzakiem.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2021-02-04 o 16:52, trybun pisze:

Kocioł jak kocioł. Problemem jest jednak coś innego - jaką wiedzę ma ten Twój macher i czy czasem nie próbuje Cię wyrolować?

Niestety nie napisałeś jak duży masz dom i jak go ogrzewasz (grzejniki, podłogówki, jaki kocioł i o jakiej mocy)?

Weź pod uwagę, że grzejąc kotłem elektrycznym, fotowoltaika musi mieć moc 3-4 krotnie większą w stosunku do pompy ciepła.

Abyś zrozumiał w czym rzecz:

Dla przykładu przyzwoicie ocieplony dom o powierzchni 150m2 ma zapotrzebowanie na energię cieplną na poziomie ok. 12000 kWh i moc urządzenia grzewczego na potrzeby CO ok. 6kW.

Oczywiście dla podgrzewania CWU kocioł powinien mieć nieco większą moc o ok. 2-3kW

Grzejąc piecem elektrycznym lub grzałkami musisz pozyskać te 12MWh energii elektrycznej.

Gdybyś nie miał fotowoltaiki i kupował tę energię korzystając z prądu jednotaryfowego zapłaciłbyś ok. 7800zł.

Korzystając z prądu w drugiej taryfie 3600zł, ale musiałbyś tę energię mieć gdzie magazynować np. w podłogówce lub dużym buforze, aby zgromadzona energia z II taryfy mogła grzać także w I taryfie.

Aby móc magazynować energię to urządzenie grzewcze musi mieć prawie 2 razy większą moc, czyli nie 6 a 12kW, bo musi jednocześnie zapewnić ogrzewanie na bieżąco oraz zapewnić nadmiar, który będzie magazynowany. Oczywiście moc maksymalna będzie potrzebna przy temperaturze zewnętrznej

-20'C. Można częściowo zrezygnować z pracy tylko w drugiej taryfie przy większych mrozach i zamiast 12kW ograniczyć się np. do 8-10kW licząc się z tym, że jak temperatura spadnie poniżej np. -10'C to kocioł także będzie musiał korzystać z pierwszej taryfy.

Zakładając, że I taryfa trwa 12 godzin (połowa doby, choć w rzeczywistości jest nieco mniej) to potrzeba by było zmagazynować 72kWh energii w II taryfie, aby móc grzać nią w I taryfie.

W 1 litrze wody podgrzanej od temperatury 50 do 95'C można zgromadzić ok. 0,05kWh energii. Aby więc zmagazynować 72kWh energii potrzebny jest bufor wodny o pojemności 1440 litrów.

Instalacja fotowoltaiczna o mocy 1kWp może wytworzyć rocznie ok.

900-950kWh energii. Aby więc wyprodukować te 12MWh energii potrzebna jest instalacja fotowoltaiczna o mocy 12-13kWp. Zakładając, że wyprodukowana energia jest zużywana tylko i wyłącznie do celów grzewczych.

Jeżeli zamontujesz powietrzną pompę ciepła to potrzeba Ci do jej napędzenia 1/3 tej energii co wyżej. Koszty także byłyby 3 krotnie niższe, bo pompa ciepła z 1kWh energii elektrycznej robi średnio 3kWh energii cieplnej.

Gdybyś miał pompę ciepła bez fotowoltaiki i kupował prąd w II taryfie to potrzebny byłby Ci bufor o pojemności 1440 litrów, a rachunki wychodziłyby na poziomie 1200zł.

Jeżeli chciałbyś mieć swój prąd do napędzenia pompy ciepła to wystarczyłaby instalacja fotowoltaiczna o mocy ok. 4kWp.

Porównaj sobie teraz koszt montażu instalacji 13kWp i 4kWp.

Aby pokryć wszystkie pozostałe potrzeby bytowe (oświetlenie, pranie, gotowanie i ciepła woda) potrzebna jest instalacja fotowoltaiczna od 3 do 5kWp.

Aby więc nie płacić za prąd mając pompę ciepła, potrzebna by była instalacja fotowoltaiczna o łącznej mocy 7-9kWp. Należy też pamiętać, że pompa powinna mieć większą moc niż 6kW, aby móc magazynować energię. Poza tym większość pomp wraz z obniżeniem temperatury zewnętrznej, maleje ich moc. Potrzebna ła więc pompa o większej mocy lub pompa, której moc jest stała aż do -20'C.

Reply to
Uzytkownik

W dniu 2021-02-06 o 19:38, Uzytkownik pisze:

Koncepcja pompy ciepła do ogrzewania jest słuszna bo oszczędna.Ja mam jak pisałem piec zainstalowany 15 lat temu i 10 letni klimatyzator, który w okresie grzewczym jest pompą ciepła. Piec elektryczny przydaje się, gdyż moja pompa ciepła przewidziana do -10 bardzo się męczy przy ostatnio panujących temperaturach i poniżej 10 stopni wyłączam ją. Mam też kominek.

Reply to
t-1

Wiem, że wiesz, ale inni nie wiedzą: w basenowych normalnie nie ma funkcji rozmrażania (zawór zmieniajacy kierunek) więc nie mogą pracować w temp. bliskich zera i niżej.

To nie perpetum mobile, po uruchomieniu wychłodzi ten strych, a ciepło na strychu bierze się głównie z ogrzania dołu. Wiec w krótkim czasie wyczerpie się energia tam zawarta i skuteczność grzania domu spadnie na pysk.

Wymagana atuomatyka rozmrażania. Ludzie przerabaiją klimy i to nie jest wielka filozofia, ale bez jakiegoś prymitywnego sterowania, uszkodzi się od lodu.

Rozmrażanie wymaga zaworu zmieniającego kierunek czynnika. Nie wykluczam, że do zrobienia amatorsko, są gotowe, ale mimo to pompa ciepła to nie lodówka wystawuiona za okno, wymaga troche rzeźby po stronie sterowania.

Reply to
heby

W dniu .02.2021 o 10:26 heby snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> pisze:

Nie trzeba aż tak rzeźbić, można kupić używany klimatyzator ze splitem. Defrost mamy wtedy zapewniony fabrycznie. Na elektrodzie jest mega wątek, gdzie ludziska sami przerabiają klimy ze splitem na PC z wymiennikami płytowymi.

TG

Reply to
Tomasz Gorbaczuk

Ale Zenek chce rzeźbić. To nie ma dużego sensu moim zdaniem, ale skoro tak sobie wymyslił...

Reply to
heby

W dniu 06.02.2021 o 12:25, Zenek Kapelinder pisze:

Bo ja wiem czy ma obcykane i jaki może mieć interes w naciąganiu klienta skoro prowadzi tak duży interes? Z  panelami to już decyzja zapadła, wybrane aktualnie najwydajniejsze i zajmują całą dostępną połówkę dachu. Przekłada się to na moc 7,2KW. Nie mam zastrzeżeń do tego co proponuje ów fachura, ani do tego co Ty piszesz. Poza niedawno poznaną technologią pomp ciepła i elektrycznych pieców nie znam żadnych innych  elektrycznych źródeł ogrzewania domu.

Reply to
trybun

W dniu 06.02.2021 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:

Sprężarka i osprzęt, przewody, złączki, różnego rodzaju redukcje jak to się stosuje powszechnie w hydraulice, mogą zwyczajnie w tym przypadku nie mieć zastosowania . To że z polskich fabryk to nic nie zmiana. Po 10 latach nawet zwykłych *polskich* płytek na ścianę identycznych nie sposób dostać,. Przerabiałem niedawno, dwie przypadkiem pękły - musiałem zmienić na nowe na całej ścianie. Nie przewiduję natomiast takich problemów z elektrycznym piecem, w razie awarii można niewielkim kosztem wymienić na kompletnie nowy.

Nie mam dwu lewych rączek, ale brak zamiłowania do *takich* robótek ręcznych i wiedzy w tym temacie żadnej. Tak więc w moim przypadku nie ma wyboru.

Reply to
trybun

W dniu 06.02.2021 o 19:38, Uzytkownik pisze:

W dzisiejszych czasach znalezienie kogoś uczciwego by nawet było dziwne, ale jakoś trzeba żyć. Tak więc jeszcze nie podpisałem umowy a usiłuję w różnych źródłach zasięgnąć języka. Zapytałem m.in tu na grupie.

Co do powierzchni grzewczej to na pewno jest poniżej 100m2 i ogrzewanie grzejnikami wodnymi. Mam także w jednym pomieszczeniu elektryczną instalację podłogową, ale korzystania z niej nawet nie biorę pod uwagę.

Tak to że pompa ciepła była i jest dużo wydajniejsza od pieca/kotła elektrycznego było i jest brane pod uwagę.

Powierzchnia domu do ogrzania to orientacyjnie jakieś 80m2, możne być trochę mniej albo więcej,. Natomiast instalacja fotowoltaiczna o mocy

7,2KW. Na ogrzewanie z tego można by przeznaczyć około 5KW.  Jest jeszcze jeden problem - na YT sporo użytkowników skarży się że po wymianie licznika na prosumencki mają zawyżane zużycie prądu, to tak na marginesie..

Te roszady taryfami w moim wypadku raczej nie wchodzą w rachubę.

Tak w podsumowaniu Twoich wyliczeń to można przyjąć że udałoby by mi się jakoś wyrobić i wyjść na swoje. Priorytetem dla mnie nie sa jakieś zwroty kasy zainwestowanej  w fotowoltaikę a pozbycie się kopciucha czyli uciążliwego w użytkowaniu pieca centralnego ogrzewania opalanego węglem.

Reply to
trybun

niedziela, 7 lutego 2021 o 13:44:54 UTC+1 trybun napisał(a):

Nie wiesz jaki duzy interes prowadzi. To co widzisz na zewnątrz może się nijak nie mieć do stanu faktycznego. Amber gold było dużym interesem.

Reply to
Zenek Kapelinder

niedziela, 7 lutego 2021 o 13:46:13 UTC+1 trybun napisał(a):

Tak pierdolisz że oczy od czytania się buntują. Dzisiejszy osprzęt za 10 lat będzie nie do zdobycia. Kwadratowe rurki zaczną zakładać. Sprężarki chłodnicze przestaną produkować. Jeśli chcesz udowadniać jakieś swoje racje to zanim coś napiszesz zastanów się czy głupoty to nie będą. I ten idiotyczny przykład z płytkami. Jeszcze nie słyszałem żeby komuś nie zostało kilka płytek jak przyklejal. W twojej sytuacji pomysł z elektrycznym kotłem jest idiotyczny. Jeśli już grzanie prądem to piece akumulacyjne. A jak nie piece to indywidualne grzejniki elektryczne z marketu, takie po 35 złotych przecenione po sezonie. O tym że jak są już kaloryfery to widziałem grzałki do zainstalowania w kaloryferach.

Reply to
Zenek Kapelinder

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.