Odczyt licznika energii, IEC 1107

Psiony pracują IRDĄ tylko w formacie RS - tam nie da sie nic innego wygenerowac, wiec bedzie ten licznik obadac normalną irda.

MZ

Owszem, jest migająca dioda - ale nie chodzi tylko o zliczanie energii. Licznik jest dwutaryfowy, mierzy przy okazji wiele innych parametrów, a "ręczny" odczyt jest niewygodny (skrzynka na zewnątrz teraz zawalona śniegiem, LCD bez podświetlenia na którym niewiele widać, kąt obserwacji "6:00" wymaga czołgania się, przełączanie odczytu kilkunastu parametrów poprzez miganie latarką na fotodetektor). Konkretnie przydałoby się znać obciążenia na poszczególnych fazach, oraz dokładny moment zmiany taryfy (zegar z ZE trochę się rozjeżdża, nikt go nie ustawia).

pozdrawiam Marek

Dnia Sun, 8 Jan 2006 21:10:43 +0000 (UTC), Marek Michalkiewicz tak nawijal:

Z ciekawosci to ile sie rozjedza? Mnie sie rozjedza ok 50minut. Bylo zglaszane inkasentowi, na pogotowiu, ustnie, telefonicznie, w koncu pisemnie. Od ostatniego dalem sobie spokoj, bo wymog umowy spelnilem, alem ciekawy jak to w praktyce jest. (A urzadzenia dzialajace na tej 'taniej' taryfie sa z osobnego timera, ktory dziala zgodnie z zegarem ZE, wiec problemu niet).

Marek Michalkiewicz napisał(a):

Jakos nie moge znalezc nigdzie - ile taki licznik kosztuje? Chcialbym (chocby do wlasnych celow kontrolnych i pomiarowych) cos takiego zbudowac - moze niema sensu bym odkrywal kolo jak juz opony produkuja... Poniewaz "wtyczkowe" mierniki/liczniki z allegro mi sie nie sprawdzily (zwlaszcza ze docelowo chce mierzyc 3fazy), to taki licznik bylby najwygodniejszy (bo dokladny i odrazu z wyjsciem danych). A docelowo jak mozna zaklad energetyczny da sie na cos takiego naciagnac? Byloby kulturalniej niz stado blaszek kolek cewek i zebatek...

Dnia Mon, 09 Jan 2006 01:15:33 +0100, BartekK tak nawijal:

A jak z wykorzystywaniem funkcji logowania i powiadamiania o przekroczeniu mocy zamowionej? Patrzac na polityke ZE'ow jesli to miod na dusze: stawka opłaty za przekroczenie mocy prawie 20zl/kW dla taryfy 21.

Dicon napisał(a):

nie wszystko zestaw przekladnikow pradowych, napieciowych i cala reszta przekroczy chyba koszt gotowego licznika, a po drugie kalibracja bedzie niepewna. Jakbym mial az tak kombinowac to bym zrobil od podstaw samemu. Dlatego pytam o koszt gotowego...

U mnie niby nie tak zle - aktualnie pozni sie o 12 minut. Ale zuzywam duzo "taniego" pradu (ogrzewanie akumulacyjne), wiec minuta roznicy miedzy ich zegarem a moim to kilkadziesiat PLN rocznie.

Swoja droga zastanawiam sie - skoro licznik jest mikroprocesorowy, to wlasciwie co komu szkodzilo zrobic wbudowany zegar (jest osobny na zewnatrz, tez elektroniczny)?

Licznik nie wiem, ale analizator MV3DL produkcji

kiedys za okolo 1000 PLN w . Zakres pradu do 5A, wymaga przekladnikow. Odczyt przez RS485, protokol podobny do MODBUS RTU (tylko podobny - wymyslili 3-bajtowe rejestry). Sprawa wyglada tak, ze potrzebny bylby drugi taki analizator, ale nie trzeba by go kupowac gdyby sie dalo odczytac dane z licznika.

Dnia Tue, 10 Jan 2006 22:02:29 +0000 (UTC), Marek Michalkiewicz tak nawijal:

Te kilkadziesiat to w rozliczeniu z Toba. A kwestia obliczania wspolczynnika jednoczesnosci moze nie byc taka kluczowa - ot, po prostu maja mniejszy margines bezpieczenstwa na jakiejs grupie odbiorcow.

Dokladnie to samo pytanie sobie zadalem :)