Myjka ultradźwiękowa, pytanie praktyczne.

W dniu 2021-08-13 o 12:09, Paweł Pawłowicz pisze:

jak pisałem lutuję na paście, więc topnik "luzem" mi nie jest potrzebny za bardzo.

Jak lutuję jakieś pojedyncze sztuki testowe ręcznie ( rzadko ) to używam topnika topnika w żelu AMTECH NC-559-ASM. Oczywiście PCB są potem myte normalnie tak jak wszystkie.

Ale planuję kupić desktopową maszynkę do lutowania na fali, tam będzie potrzebny topnik do wytwornicy piany, to może sprawdzę. Chociaż i tak PCB będą myte w Kyzenie, bo przed lutowaniem na fali są lutowane normalnie w piecu ( elementy SMD ).

No zobaczymy.

Reply to
sundayman
Loading thread data ...

Jako że niewiele praktycznych informacji padło, a ja właśnie zakończyłem pierwszy semestr doktoryzowania się z tematu, śpieszę donieść co następuje (rozmawiamy tylko o ultradźwiękach):

- Na rynku są myjki o podanych parametrach, tylko że te parametry nie mają absolutnie niczego wspólnego z rzeczywistością. Chińskie myjki z podaną mocą na poziomie 160-240W w rzeczywistości mają pewnie ze 20W mocy. Polski producent podaje w jednej z myjek 2x320W, ale w rzeczywistości szacuję moc ultradźwięków na 50W (i do takiej będę się odnosił dalej).

- Pytałem o pęcherze kawitacyjne, powinny się pojawiać, a się nie pojawiały. Okazuje się, że w denaturacie się pojawiają, agregują i powodują gazowanie. W wodzie też się pojawiają, ale jest ich śladowa ilość i nie agregują się w większe pęcherze. Roztwór nie gazuje i nie robi się mętny. Mówię tutaj o myjce z szacowaną mocą na poziomie 50W dla objętości 6 litrów.

- Te 50W przy zalaniu myjki do połowy (niecałe 3 litry) denaturatem po

20 minutach działania podgrzewa płyn do ciepłego (nie gorącego). W wodzie takie zjawisko nie zachodzi, to znaczy po 20 minutach woda pozostaje zimna. Nie do końca jestem przekonany, iż za ogrzanie denaturatu odpowiada 2x mniejsze ciepło właściwe w stosunku do wody. Myślę, że zachodzą jeszcze jakieś zjawiska, dodatkowo powodujące zamianę fal na ciepło. Może fakt, że kawitacja następuje łatwiej jest tutaj jakąś podpowiedzią.

- Włożenie płytki PCB poziomo do myjki generuje pewien problem. Pod płytką gromadzą się pęcherzyki powietrza i w tych miejscach nie ma działania fal. Pęcherzyki rosną i zdarza się, że wychodzą bokiem "na wolność". Moim zdaniem lepiej jest ułożyć PCB lekko pochyło, nich się odpowietrza/odgazowuje samoczynnie i ciągle. Z ciekawostek, w denaturacie zgromadził się duży pęcherz pod PCB, a jak przechyliłem uwalniając go, to usłyszałem wyraźnyk, jak przy gwałtownym odparowaniu. Ewidentnie coś jest narzeczy z tymi pęcherzami w denaturacie. Z jednej strony zagazowanie płynu obniża skuteczność - może nagrzewa dodatkowo płyn, z drugiej mam wrażenie, że w tym miejscu gdzie był pęcherz PCB było przegrzane, być może przez działanie PCB jako falowodu z obszaru gdzie był kontakt z płynem.

- Mycie w denaturacie nie powodowało zauważalnych efektów destrukcyjnych na pobielanej PCB. Mycie w wodzie pozostawiło na dnie myjki czarny, bardzo drobny osad. Mam wrażenie, że w wodzie działanie ultradźwięków było agresywniejsze i w małym stopniu, ale jednak powodowało zjadanie powłoki cynowej.

- Użycie wanienki do mycia drobnych rzeczy z wieloma zakamarkami jest bardzo dobrym pomysłem. W moim przypadku zapaprałem otworki gwintowane M2 kulkami ceramicznymi o średnicy 27-35um oraz pyłem z ich kruszenia. Myjka znakomicie poradziła sobie z doczyszczeniem otworów i umyciem gwintów.

- Pozostawienie na 20 minut płytki aluminiowej w kąpieli wodnej powoduje znaczne uszkodzenia powierzchni płytki. Pozostawienie takiej samej płytki na 5 minut już takich efektów nie daje, a płytki były tak samo dobrze umyte. Płynem wyła woda z odrobiną detergentu.

- Można sprawdzić, czy myjka w ogóle działa. Najprościej na kawałku ceramicznej płytki rozsmarować (nawet poprawić palcami) ołówek grafitowy. Nie da się tego umyć w wodzie, a włożone do myjki z zimną wodą myje się prawie natychmiast samo (przy okazji ceramika potrafi fajne dźwięki wydawać jak się ułoży jakiś rezonans w niej). Drugi sposób to wrzucenie kawałka foli spożywczej - aluminiowej. Jak w 5 minut zniknie (niekoniecznie cała) to coś tam jednak kawituje. U mnie po około minucie wypadały dziurki, a folia stawała się cieńsza, wiotka i taka matowa. Metody podpatrzone w sieci i sprawdzone osobiście.

- Odpalenie myjki z warstwą wody na poziomie 3cm powoduje gejzery i rozchlapywanie wody. Trzeba zalewać wyżej.

- Dźwięki wydawane przez myjkę są nieprzyjemne, ale nie jakoś bardzo drażniące. Spać się przy tym nie da, ale też nie przeszkadza specjalnie jak stoi na biurku obok. Da się wytrzymać te 30 minut spokojnie.

- Jak wody jest do połowy i nie ma w środku niczego więcej, to po włączeniu, po jakimś czasie, zdarza się, że woda zaczyna falować. Robią się "pływy" i w efekcie czasami potrafi strzelić gejzer w części "odpływowej".

- Podczas działania myjki widać bardzo wyraźnie fale na powierzchni cieczy (zalana do pełna), widać nad przetwornikami że płyn jest pompowany do góry, widać jak fale interferują ze sobą jak jest więcej przetworników. Wreszcie widać też po osadzie na dnie, w których miejscach są węzły fal. Bardzo pouczające :)

- Zdarzają się myjki z dziwnym filtrem na wejściu. Sprawdziłem 3 tego samego producenta i w 2 był dopięty 2uF na samym sznurze, w trzeciej

1.3u. W efekcie myjka potrafiła pobierać 32VA z WYŁĄCZONYM wyłącznikiem głównym. W ogóle zachęcam do pomiaru mocy pobieranej z sieci podczas pracy ultradźwięków. Stawiam tezę, że wszyscy którzy to zrobią będą co najmniej zaskoczeni, a Ci którzy zapłacili za myjkę więcej niż 1kPLN dodatkowo wkurzeni.

- Z takich przemyśleń końcowych. Gdyby parametry podane przez producenta były spełnione, to myjka absolutnie nie nadawała by się do pracy z jakimkolwiek PCB. W moich zastosowaniach była by pewnie lepsza, ale i tak musiał bym uważać żeby nie niszczyć detali które chcę czyścić. Wychodzi na to, że przydatną opcją jest regulacja mocy, ale tego nie widziałem w żadnej myjce. W efekcie muszę sobie myjkę zrobić.

To tyle po pierwszym semestrze. Egzaminy zdane, w drugim semestrze obiecano mi zajęcia z projektowania przetworników. ;)

Irek.N.

Reply to
Irek.N.

Mały update. Dorwałem się do troszkę mocniejszej myjki. W efekcie:

- Dziurki w foli alu wypadają po paru sekundach.

- Jest bardzo nieprzyjemna dla uszu. Znaczy piszczy tak jak poprzednia, ale jakoś tak ostro i moduluje przydźwiękiem z sieci.

- Płytki PCB z kalafoni (cynel) umyłem w wodzie z małą ilością płynu do naczyń. Być może bez tego płynu też by poszło, sprawdzę następnym razem. Płytka śliczna, bez żadnych zacieków, zdmuchnięta powietrzem wygląda jak prosto z porządnej fabryki. Niestety trwa to dobre 30 minut jak gdzieś jest grubo kalafoni (np. poprawiane piny). To tak w temacie w czym myć PCB, przede wszystkim w porządnej myjce, a nie w mieszadełku do wody :)

- z przetworników (w wodzie) biją na różne strony gejzery bąbelków, ale znikają po około 4cm i nie produkują piany na powierzchni.

- Same ultradźwięki (lub ciepło z przetworników) podgrzało mi około 7 litrów wody z 23C do 42C w/g wskazań, ale wskazania są do bani (mam uszkodzone grzanie i odczyt najwyraźniej), woda była bardzo gorąca, na granicy parzenia i widać było parowanie z powierzchni, nawet przy wyłączonej myjce. Myłem kilka razy po 5 minut, dwa razy po 10 minut, szacuję że łącznie jakieś 60 minut.

Irek.N.

W dniu 25.08.2021 o 23:30, Irek.N. pisze:

Reply to
Irek.N.

no wszystko fajnie, tylko trochę niepotrzebnie odkrywasz ponownie koło.

To jest proces stosowany powszechnie i nie trzeba specjalnie eksperymentować, o ile stosuje się kilka podstawowych zasad :

- myjka o odpowiednio dużej mocy ( moc większych "chińczyków" jest w zupełności wystarczająca, a nawet za duża czasem, dlatego warto kupić model z regulacją mocy. )

- myjka musi być z podgrzewaniem, bo środki myjące mają określoną temperaturę pracy ( zazwyczaj powyżej 60 st. ) Mycie w niższej temperaturze jest niewydajne i czasochłonne.

- stosować specjalistyczne środki myjące przeznaczone do tego celu.

Oczywiście PCB powinny być umieszczone możliwie pionowo ( ale bez przestady - wystarczy żeby po prostu nie leżały płasko ), dobrze jest też mieć myjkę z funkcją "degas", która poprawia wydajność mycia albo "dwuczęstotliwosciową".

To tak w skrócie - stosowanie się do powyższego gwarantuje szybkie i skuteczne mycie.

W internecie jest sporo materiałów na temat tego procesu, łącznie z różnymi badaniami, z których wynika np. odpowiednia moc ultradźwięków na

1L roztworu ( o ile pamiętam to jest bodajże około 6W-10W na 1L ). Więcej nie należy stosować ponieważ rośnie prawdopodobieństwo uszkodzeń.

BTW : nie uruchamia się myjki z "3cm" płynu na dnie, bo można ją uszkodzić. Każda myjka ma minimalny dopuszczalny poziom płynu.

Reply to
sundayman

W dniu 28.08.2021 o 03:50, sundayman pisze:

Wiesz, jak pytałem o praktyczne aspekty tematu, to cisza była.

Trzeba mieć do czego się odnieść. Sam fakt że piszczy, buczy i grzeje to zdecydowanie za mało aby być pewnym, że w ogóle mówimy o myciu w ultradźwiękach. W sieci znajdziesz filmy, ale z niewielu cokolwiek wynika (chyba że chodzi o mycie przemysłowe, wtedy zgoda).

Nieprawda. Dopiero 3 myjka miała przyzwoitą "jakość" pod względem ultradźwięków. Masz myjkę? Masz, to zmierz sobie ile pobiera z sieci. Jak masz problemy z dobrym myciem, być może właśnie odkryjesz dlaczego. Stawiam zakład, że przynajmniej 2/3 myjek jakie są w użyciu, to po prostu buble i nie ma znaczenia czy to chińczyk, czy krajowa produkcja.

Być może, tutaj nie mam doświadczenia.

Nieprawda. Woda z odrobiną środka zmiękczającego działa czasami doskonale. Elektroniki w kranówce bym nie umył, ale w destylowanej dlaczego nie? Kalafonię z "Cynela" spokojnie zmywa się WODĄ. Nie zalał bym też płynu do mycia w myjkach ultradźwiękowych chcąc umyć sitko i kolbe z ekspresu do kawy (zarąbiście odetkało stare sitko i wymyło zakamarki kolby).

Na dodatek nikt tego nie powiedział, ale nie trzeba od razu wiaderko z środkiem myjącym wlewać do myjki. Można spokojnie zalać myjkę wodą, a detal który chcesz umyć wsadzić do cienkościennego pojemniczka i zalać płynem do mycia. Po co robić od razu ileś tam litrów, jak czasami wystarczy 0.5 litra płynu myjącego.

Pamiętasz dyskusję "w czym myć PCB?" Wyszło, ze trzeba rotować płynami w myjce, albo mieć kilka myjek, a to nieprawda, można mieć jedną myjkę zalaną wodą, a do niej wkładać w dedykowanych pojemniczkach PCB do mycia, opłukania i wypłukania na gotowo.

Ale...to przecież takie wszystko oczywiste. :)

Czekaj, bo trochę się poplątałeś. Pionowo, czy nie poziomo, bo to zasadnicza różnica. Jak już o płytkach mówimy, to nie powinna stykać się z dnem, powinna się jedynie odgazowywać od dołu. Wystarczy cokolwiek podłożyć pod nią, byle miękkie było.

Absolutnie nie. Nie gwarantuje Ci nawet żadnego mycia. Pierwsza myjka jaką kupiłem była tak słaba (a nie powinna w/g specyfikacji), że nie obserwowałem żadnych efektów mycia, więc porzuciłem temat na prawie rok, przekonany że technologia jest do bani. To dlatego pytałem o aspekty praktyczne. Nie byłem zresztą odosobniony w przekonaniach. Dwie osoby z którymi rozmawiałem, miały podobne odczucia w temacie mycia ultradźwiękowego, zapewne z podobnych powodów.

No pewnie :/

Uruchamia się, skąd niby masz wiedzieć jaka wysokość oznacza pełną myjkę? Wiesz, że są myjki z bardzo płytkimi zbiornikami? Tak samo jak są myjki z wąskimi, płytkimi i bardzo długimi komorami, albo takie w kształcie okularów. :)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 2021-08-28 o 21:12, Irek.N. pisze:

sam pisałem parę razy...

żeby sprawdzić czy myje prawidłowo najlepiej umyć brudne PCB :)

Przez długi czas używałem myjki CD-4860.

6 litrów, grzałka 30W, moc czyszczenia 260W ( w praktyce chyba było mniej, ale nadal myła poprawnie ).

Umyłem w niej setki płytek. Wadą była mała pojemność, więc musiałem jedną partię płytek myć na kilka razy. No i słaba grzałka długo nagrzewała płyn.

Teraz mam myjkę 30L z degasem i regulacją mocy kupioną za 2500 zł na Allegro. Moc mycia 600W, grzałka 1kW.

Coś takiego :

formatting link
Zgodnie z zaleceniem 10W na 1L to daje ok. 300W - czyli ustawiam moc na

50%. I wszystko jest OK. Wkładam 50 płytek jednorazowo mniej więcej , myję jakieś 15min.

Przy zbyt dużej mocy zdarzało się odklejanie napisów z niektórych elementów na płytkach.

To jest bardzo ważne. Mycie w temperaturze niższej niż zalecana mocno zmniejsza wydajność, pozostają niedomyte miejsca pomiędzy nóżkami procesorów itp.

Mycie w wodzie to imo zły pomysł ( nawet destylowanej ). Ta woda po chwili przestaje być "destylowana" kiedy włożysz do niej brudne PCB a to oznacza, że nawet minimalne ilości tej wody mogą działać korozyjnie później.

Prawidłowa kolejność jest taka :

  1. mycie właściwe w odpowiednim środku
  2. płukanie w wodzie destylowanej
  3. suszenie w temp. 50-70 st, żeby woda odparowała jak najszybciej.

myjka musi być zalana odpowiednią ilością płynu. Jeśli będzie mniej możesz uszkodzić przetworniki - to jest w instrukcji każdej myjki. Ale oczywiście też nie musi być maximum.

możesz robić jak chcesz, ale ten proces sprawdziły tysiące zakładów produkujących elektronikę. Chodzi nie tylko o to, żeby umyć PCB ale też o to, żeby była gwarancja, że w jakimś miejscu ( np. gdzieś wewnątrz złącza śrubowego ) nie pozostanie np. woda, która będzie powodować korozję za jakiś czas.

Oczywiście, na użytek domowy można się tak nie przejmować, ale ja tą samą metodę używam niezależnie od skali - wiem wtedy, że jest na 100% dobrze.

Płytki ani cokolwiek innego nie może leżeć na dnie myjki - w ogóle nic nie może leżeć na dnie. Elementy do mycia umieszcza się w koszykach.

PCB musi być oczywiście w pozycji ułatwiającej uwalnianie pęcherzyków, ale równie ważne jest to, żeby "brudy" mogły spływać z PCB. Jeśli PCB leży płasko, to np. "wymyte" kulki z pasty pozostaną na powierzchni płytki i dupa z efektu.

Nie muszą być pionowo - wystarczy pod kątem np. 45 st. Ale czym bardziej pionowo tym lepiej rzecz jasna.

Ale jakiego specyfiku użyłeś ? W jakiej temperaturze ?

Próbujesz myć w wynalazkach to się potem nie dziw, że ci nie wychodzi. Pisałem już - gdyby mycie w jakimś denaturacie było tak samo dobre jak mycie w płynie za 300 zł, to nikt by tych płynów nie kupował. Ja też jestem oszczędny :)

A kupują, nawet tacy amatorzy jak ja, którzy myją nie 5000 PCB tylko np.

100. Jest tam jakaś chemia przeznaczona do tego celu i tyle.

Ja na samym początku mycia w ultradźwiękach kupiłem odpowiedni środek i nawet nie próbowałem niczego innego. Jedyne, co musiałem sprawdzić, to wpływ temperatury i potrzebny czas mycia.

Mało tego - sprawdzałem inne płyny do mycia niż KYZEN i uważam, że są gorsze ( choć nadal na pewno lepsze niż to, czego ty próbujesz ). Dlatego używam go już od ponad 10 lat.

No właśnie tak :) Jak się myje w denaturacie albo jakimś "płynie" za 20 zł, to takie są właśnie skutki. Dlatego stosuje się środki, które działają bez doświadczeń. Tyle, że to kosztuje. Coś za coś.

Z instrukcji - producent zawsze tą informację podaje - czasem jest nawet na zbiorniku zaznaczony poziom minimalny. A jeśli nie, to imo nie należy wlewać mniej niż 50% pojemności.

Wiesz, że są myjki z bardzo płytkimi zbiornikami? Tak samo jak są

wiem, mam taką również. Ale to co innego. Mini-mjjki do drobiazgów to zabawki, a my mówimy tu o myciu PCB, więc raczej jakimś sprzęcie większym, przynajmniej kilka litrów.

Reply to
sundayman

Sprostowanie po eksperymentach w tej materii. Sama woda praktycznie nie działa. Woda z odrobiną płynu do mycia naczyń działa dobrze, ale wymaga 30 minut w moim przypadku (THT Cynelem), zanim płytka będzie śliczniutka. W tym czasie woda zrobi się już gorąca. Taka sama płytka umyta w czystym denaturacie (w szklance z denaturatem zanurzonej w wodzie) potrzebowała całe... 15 sekund. :)

Tak więc w wodzie z detergentem da się, ale sensu to chyba nie ma, no chyba że zupełnie hobbystycznie.

Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 28.08.2021 o 23:10, sundayman pisze:

No tak, ale jak nie umyje, to nie wiesz, czy dlatego że słaba myjka, czy dlatego że po prostu tą metodą (płynem, albo takiego rodzaju zabrudzenia) się nie da. Potrzeba chociaż drobnego doświadczenia, żeby wiedzieć co jest nie tak.

Bardzo fajna, mocna, ale głośna. Skubańce (Chińczycy) zrobili zasilanie generatora bez wygładzania napięcia wyprostowanego z sieci. W efekcie moduluje ultradźwięki 100Hz. Grzałka... to w zasadzie nie grzałka, ultradźwiękami nagrzejesz szybciej :) Acha, jak chcesz aby była cichsza, to odizoluj wylew płynu od blachy bocznej. Można wcisnąć nawet kawałek szmatki, czy chusteczki do nosa pod okrągłą osłonkę osłaniającą otwór w blasze.

Zdarzają się i na aluminiowych elementach ślady - takie podtrawienia jak gdyby. Trzeba być czujnym.

Ok, THX.

Nie zauważyłem Twojego posta i opisałem w osobnym. Teraz też uważam że sama woda jest słaba, ale z innego powodu. Płytkę i tak należało by przepłukać po myciu, no chyba że w 30 litrowej myjesz małą płytkę. :)

W firmie sprężone powietrze działa cuda, ale trzeba uważać żeby sobie elementów "nie odfrunąć" z PCB :) Za to żadnych zacieków i sucha w 20 sekund. W domu tak się nie da :(

Ok, zalewasz wodą po znacznik, a do nie wkładasz płytkę w szklance z płynem myjącym. Żadna filozofia. Tak przed chwilą umyłem PCB w denaturacie - dla próby. W myjce nadal jest woda z poprzednich prób.

No tak. U mnie myjka nie do PCB będzie służyć. No dobrze, czasem się jakieś PCB trafi pewnie. Nie demonizował bym też z tą korozją, woda jednak szybko odparowuje. Pytanie, czy płyny do mycia PCB nie są czasem na bazie wody?

Koszyki leżą na dnie :) Na takiej samej zasadzie możesz położyć PCB, na czymś miękkim, niedużym. Koszyk jest wygodny, ale czasami firmy (np. Polskie) liczą sobie za niego dodatkowo i niekoniecznie mało. Jak się zastanawiam, wszystkie które widziałem (u znajomych też) koszyk zawsze jednak miały.

Ok. THX.

OK. Jasne. Ale u mnie myjka potrzebna jest do innego zadania niż mycie PCB i wierz mi - nie sprawdziła się wtedy. Była za słaba. Teraz wystarczy zwykła "zmiękczona" woda. PCB to tak przy okazji sprawdziłem, trochę przypadkiem i się zdziwiłem skutecznością.

Masz porządną myjkę to i efekty są dobre. Acha, szacuję że pobiera 500W z sieci ustawiona na maxa, same ultradźwięki oczywiście. Możesz to dla mnie sprawdzić przy okazji?

Ja piłem raczej do tego, że nie wiesz jaką myjkę zlewałem. Akurat ta miała komorę 10cm głęboką, co odpowiadało 6 litrom. Rozmawiając z producentem dowiedziałem się, że minimum ze 2-3 litry (instrukcja podaje

50%, czyli 3 litry). Faktycznie przy 3cm (jakieś 2 litry) przetworniki rozpylały wodę nad sobą.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

Grzałka podgrzewa 20L płynu do 60 stopni w 30 minut mniej więcej. To zdecydowanie jest solidna grzałka.

nie ma potrzeby, hałas nie jest na tyle uciążliwy żeby to mi przeszkadzało. Zresztą mycie nie trwa godzinami, więc...

W dużej myją całą partię ( kilkadziesiąt PCB o rozmiarach 10x10cm ). Po umyciu spuszczam płyn i wlewam wodę destylowaną.

suszenie nie sprężonym powietrzem, tylko w "komorze" z nadmuchem gorącego powietrza i wyciągiem.

Koszyk albo jest oparty na krawędzi zbiornika albo stoi na dnie na 4 punktowych nóżkach gumowych. Więc nie zaburza za bardzo rozchodzenia się dźwięku w zbiorniku.

Jak położysz coś bezpośrednio na dnie to od razu słychać, że dźwięk jest inny - moim zdaniem to jest złe zarówno dla przetworników jak i PCB, bo drgania dochodzą wtedy do płytki nie przez ciecz a bezpośrednio.

no rozumiem, ale albo rybka albo pipka - jak chcesz myć PCB to musisz się stosować do metod mycia PCB. Inaczej będziesz marnować czas niepotrzebnie.

kolejny raz powtórzę - płyn robi robotę. On się zużywa, i jak jest już mocno zużyty to jakość mycia spada. Tak że nie należy tego niedoceniać.

Lada dzień będę robić mycie to sprawdzę, sam jestem ciekaw.

i wice wersal :)

Reply to
sundayman

W dniu 28.08.2021 o 23:50, Irek.N. pisze: [...]

A co to za tajemnicze zadanie?

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2021-08-30 o 12:22, Paweł Pawłowicz pisze:

Chyba tu Irek pisał, czyści gwintowane otwory z kulek szklanych po szkiełkowaniu.

Reply to
Janusz

Zrobiłem i taki eksperyment, sprawdziła się znakomicie. :) Żadne tajemnicze zadanie. Pewnie to samo co w większości warsztatów samochodowych, tylko elementy nie z samochodów.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

Kurcze, wychodzi mi tak na szacunek ze 2kW w grzałce. Aż nieprawdopodobne.

Luksus... ja tam Panie nawet nie hobbysta ;)

Prośba, sprawdź też grzałkę jeżeli możesz.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

A jest rynek wypożyczanych myjek ultradźwiękowych (W-wa)?

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

W dniu 2021-09-02 o 09:23, ąćęłńóśźż pisze:

Zrobiłem to samo, co Ty :)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 2021-09-01 o 20:45, Irek.N. pisze:

A to zależy, jaką wodę wlał do myjki. Jak była ciepła z kranu (40 stopni?), to poniżej 1 kW.

Pozdrowienia, MKi

Reply to
MKi

MKi napisał(a):

Wodą można se myć topniki wodne. Kalafonia składa się z kwasów nierozpuszczalnych w wodzie i tu żadne kilowaty cuda wianki nie pomogą. Podstawą jest rozpuszczalnik, kilowaty/waty z myjki są tylko wspomaganiem.

Reply to
Astralny Rębajło

W dniu 2021-09-02 o 14:27, Astralny Rębajło pisze:

No kiedy nie za bardzo. Piaskowaniem jestem w stanie usunąć każdą "kalafonię", choć kalafonia w piasku się nie rozpuszcza. Być może z wodą jest podobnie, robi się zawiesina, a nie roztwór. Inna sprawa, że sensu wielkiego takie mycie chyba nie ma.

Miłego. Irek.N. ps. sprawdzone nie tylko u mnie.

Reply to
Irek.N.

Prawie na pewno tak jest ... tylko czy taki waterjet nie zmyje tez elementow przylutowanych, albo sciezek z plytki :-)

O to to to. Trzeba nalac wlasciwego alkoholu.

J.

Reply to
J.F

Irek.N. napisał(a):

Bardzo bardzo, naciągacie waść teorię "pod siebie" z praktyką ma to niewiele wspólnego:) Można też spalić, kalafonia ulotni się pierwsza.

Skoro jesteś zadowolony. Ale wicie, przemysł/produkcja... handel czasem, rozumicie? 1 godzina = big koszt? Budżet się nie spina. Alkohol? Duża prężność par, znaczy szybko z myjki ucieknie i zacznie śmierdzieć.

Weźmy dedykowany płyn jedno lub dwuskładnikowy. Sprawdziłem wczoraj z ciekawości skład różnych pierdualiów i ułożyłem wg. szybkości parowania:

-aceton

-alk. izopropylowy

-etanol

-jakieś dedykowane badziewie do myjek paruje to to 20x wolniej niż etanol

Dalej bierzem na warsztat kilowaty:)

1 minuta w myjce. Z tego co piszą ów układ miał kontakt ze szkłem w czasie mycia:
formatting link
ć wykruszone krawędzie.

Pytanie nr.1 Co się stanie kiedy wsadzimy dwie płytki ze stykającymi się elementami, albo kiedy ceramika np. kondensatora styka się z metalową siatką myjki?

Pytanie nr. 2 Co się stanie w ciągu 1 godziny napierdzielania ultradźwiękami w ceramikę? Na pewno są na ten temat jakieś elaboraty/prace doktorskie etc. etc.

Pytanie numer 3. Niektóre płyny są dwuskładnikowe, postoi chwilę i jedna frakcja oddziela się od drugiej, co się stanie kiedy wlejemy do myjki tylko jeden składnik "z górny" butelki bez wymieszania?

Stanie się to co w przypadku kol. sundaymana kiedy pytał o żywicę (dwuskładnikową) bez jej wstępnego wymieszania:) No nie utwardza się, klei się, popsute, zła instrukcja, nie działa etc etc:)

Tyle z rozważań filozoficzno przyrodniczych:)

OT. Pomysł z folią alu bardzo ciekawy.

Reply to
Astralny Rębajło

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.