motocyklowy regulator napiecia

Loading thread data ...

Witam ponownie Na grupie pl.rec.motocykle dostalem taki oto schemat :

formatting link
Teraz pytanko czy raczej wszystkie czesci zastosowane sa u nas powszechnie dostepne ?? Jestem z okolic wwy. Z elektronuicznych sklepow znam ten na podchorazych chyba. Powinienem tam wszystko dostac ? Jaki moze byc mniej wiecej koszt wszystkich czesci ??

Pozdrawiam PanAdol

Reply to
PanAdol

Dnia Tue, 19 Apr 2005 20:14:22 +0200, PanAdol napisał(a):

Przeciez podawalem na prm 9 kwietnia - a i wczesniej juz bylo:

formatting link

Zdecydowanie nie. Wyparowalby po pierwszej przegazowce.

Co do elementow - to oczywiscie wolumen. Ale beda problemy - potrzebne sa szybkie diody i szybkie tyrystory - czestotliwosc jest kilkadziesiat razy wieksza, niz w sieci 220V.

Reply to
Lukasz Spychalski
[...]

Spokojnie - silniki motocyklowe szybkie są ale do 100000 rpm jeszcze się nie zbliżają. a 50 Hz to już 3000 rpm. Tak, że zaledwie kilka razy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Na pierwszy rzut oka diody D5, D6 i D7 powinny byc odwrotnie.

Tomek

Reply to
Tom

Niezupelnie. Zobacz, jak wyglada trojfazowy stator:

formatting link
Na 1 obrot wirnika przypada w tym statorze 6 okresow. A wiec dla 10000 rpm (co nie jest niczym niezwyklym) czestotliwosc wynosi 1 kHz.

Reply to
Lukasz Spychalski

Myśle, że jednak 3 okresy ale do pełnej pewności musiałbym znać budowę wirnika - nie sposób bez tego okreslić liczby par biegunów.

Lub 500 Hz ;-P

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Hmm, biegunow nie moze byc tyle, co nabiegunnikow stojana - jest ich na pewno mniej - ale nie zaledwie 3 pary... Dla 18 nabiegunnikow zapewne jest 12 biegunow, czyli 6 par, czyli 6 okresow/obrot.

Nie ma wyjscia - trzeba przykryc wirnik gazeta i posypac opilkami ;).

Reply to
Lukasz Spychalski

Dobrze kombinujesz ;-)

Ale tak poważniej - to jednak nie jest seryjne rozwiązanie ale dokupowany gadżet.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Alez skad. To jest normalne rozwiazanie stosowane fabrycznie w bardzo wielu motocyklach - zarowno starszych, jak i wspolczesnych.

Stojan, do ktorego podalem link jest aftermarketowy, a wiec niejednokrotnie tanszy i latwiej dostepny, niz oryginal. To nie jest przerobka.

Reply to
Lukasz Spychalski

Sluszna uwaga. Te kontretne elementy moga byc u nas trudne do zdobycia, ale bez problemow mozna je zastapic podobnymi.

Ale ten schamt mi sie umiarkowanie podoba. Swego czasu padl tu schemat podobny, tyle ze uklady wyzwalajace byly trzy, osobne do kazdego tyrystora - przynajmniej nie zwieralo ich gdy chwilowe napiecie bylo nizsze.

Swoja droga .. gdzie sie podziewa energia tracona w tym ukladzie i czy nie za bardzo grzeje ?

J.

Reply to
J.F.

Hm .. ale czy bylby sens robic inaczej ?

J.

Reply to
J.F.

Przede wszystkim ten uklad wyzwalania pobiera prad z akumulatora i musi byc podlaczany za stacyjka. W razie przerwy w przewodzie mamy kuchenke w moto...

W regulatorze wydziela sie okolo 20-30W. Reszta - w uzwojeniach. Na szczescie impedancja wyjsciowa alternatora jest duza i prad zwarcia nie jest przerazajacy.

Niemniej jednak przypadkow uszkodzen regulatorow jest sporo - po czesci dlatego, ze luty wewnatrz z czasem ulegaja korozji i rozpadaja sie od wibracji, po czesci z powodu przegrzania - znany jest casus hond VFR, w ktorych regulator byl "chlodzony" rama, do ktorej byl przykrecony. Tyle, ze rama nagrzewala sie do ponad 60 stopni, bo sluzyla jednoczesnie jako zbiornik oleju ;).

Reply to
Lukasz Spychalski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.