miało być

by temu ustrojstwu zaufać

formatting link
dla potomnych
formatting link

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

W dniu 2015-01-20 o 21:43, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Obawiam się, że to jest tylko dopasowanie mechaniczne, więc z podpinaniem urządzeń 110 nie ryzykowałbym :(

W takim przypadku należałoby natychmiast zmienić opis lub zablokować aukcję, aby ktoś sobie krzywdy nie zrobił.

Reply to
Adam

Włodzimierz Wojtiuk pisze tak:

duży rezystor może ;)

formatting link
._SL1500_.jpg

Reply to
PiteR

W dniu 2015-01-20 o 21:43, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

stawiam na rezystorowy dzielnik napięcia, hehe

Reply to
Bartolomeo

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 21:43:52 UTC+1 użytkownik Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Tam jest autotransformator. Nie wiem jak oni to robią że kilowatowy autotransformator jest wielkości zasilacza do wkrętarki akumulatorowej. Miałem kilka takich ustrojstw w ręku. Jedno z ciekawości rozkręciłem. W środku rdzeń jak w transformatorze, trochę grubego drutu robiącego za uzwojenia.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 23:09:56 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:

Oprócz różnych wtyczek jest tam triakowy reduktor, podobny jak w regulatorach jasności domowego oświetlenia - podają moc 1600W. To nie obniża napięcia, bo to nie transformator tylko "wycinacz" kawałków sinusoidy. Nadaje się to tylko do urządzeń grzewczych a ELEKTRONIKĘ ZABIJA, bo wartość szczytowa napięcia jest taka, jakby urządzenie na 110 VAC podłączyć do ok 180VAC. Naładowane do wartości szczytowej kondensatory w zasilaczach elektronicznego sprzętu puchną i wybuchają, końcówki mocy wzmacniaczy palą się itd.. Jeśli nie zdąży zadziałać bezpiecznik psują się od przegrzania transformatory sieciowe - może się skończyć pożarem.

Reply to
w.makarewicz4

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 23:46:17 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Taki jak napisałeś też widziałem. Na obudowie wyryte że tylko do urządzeń grzewczych i żarówek.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 23:40:34 UTC+1 użytkownik Zachariasz Dorożyński napisał:

To chyba był dławik, daje się takie w celu poprawy pracy triaka przy nietypowych obciążeniach.

Bywają trochę lepsze podróżnicze wynalazki , z dwoma gniazdkami wyjściowymi albo przełacznikiem. Wyjście 1600W do grzałek (suszarka do włosów, czajnik itp) jest, jak już pisałem, na triaku a wyjście 50W na klasycznym autotransformatorze, bardzo oszczędnie wykonanym - grzeje się to i nie wytrzymuje pracy ciągłej ale elektroniczne urządzenia niewielkiej mocy można w miarę bezpiecznie podłączyć - większe ryzyko zepsucia tego autotransformatora niż golarki albo radyjka.

Reply to
w.makarewicz4

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 23:55:37 UTC+1 użytkownik Zachariasz Dorożyński napisał:

Takie ostrzeżenie bywa wypisane na obudowie albo jest zawarte w instrukcji dołączanej do takiego konwertera - tylko kto by czytał taką instrukcję do prymitownego ustrojstwa. "Przed przeczytaniem wyrzucić albo spalić"

Mam kolekcję takich konwerterów, zostały mi po naprawach przywiezionych z USA sprzętów, czasem dosyć drogich, zniszczonych przez takie wynalazki

Reply to
w.makarewicz4

W dniu środa, 21 stycznia 2015 00:01:24 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Wydaje Ci się że jak rozkręciłem to bym nie zauważył triaka na radiatorze? Tam był autotransformator. Na dodatek podobno działało w obie strony. Z 220 robiło 110 a ze 110 robiło 220.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu środa, 21 stycznia 2015 00:19:47 UTC+1 użytkownik Zachariasz Dorożyński napisał:

Mógł być autotransformator, tylko jaka moc była tam podana? ile toto ważyło? Typowy amerykański "konwerter" trochę większy od paczki papierosów z autotrafem w środku ma 50W

1600 - watowy ważyłby dobrych parę kilogramów i miał odpowiednie rozmiary.
Reply to
w.makarewicz4

W dniu środa, 21 stycznia 2015 00:37:33 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Nie odpowiem ile ważyło bo miałem to w łapach ze 25 lat temu. Ciężkie było. W środku żelazo i miedź. Może przesadziłem z rozmiarem że takie małe. Może jak trzy paczki fajek było. Wtykało się to do gniazdka. Kilowatowa hamerykańska jedno płytkowa kuchenka z tym pracowała. Trafiło do mnie bo przepalił się bezpiecznik jak podłączyli dwu płytkową.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu środa, 21 stycznia 2015 00:58:30 UTC+1 użytkownik Zachariasz Dorożyński napisał:

Skoro było znacznie większe, ciężkie i miało moc mniejszą od tego z Allegro to zgoda, to autotransformator.

Reply to
w.makarewicz4

Sprzedaja w Ameryce. Te wtyczki to mechaniczne przejsciowki. Podelko to transformstor 50 W plus zasilanie suszarki do wlosow do 1500 W

Akurat mam dokladnie ten model. Sprzetu stereo przy pomocy tego sie nei zapusci

30 PLN to tanio bo w USA kosztuje 30 dolcow

A.L.

Reply to
A.L.

Pan A.L napisał:

Za to drogo o tyle, że akurat suszarkę do włosów można kupić za 15 PLN.

Swoją drogą ciekawe, co ze sprzętu zasilanego prądem ze ściany wymaga jeszcze zamiany napięcia. Ładowarki do telefonów, zasilacze wszelkiego drobiazgu elektronicznego, laptopy, ale też i większe stacjonarne ustrojstwa, jak monitory czy telewizory -- to wszystko przeważnie da się zasilić napięciem 100-250 V. Z elektryczną kuchenką rzadko kto odprawia podróże międzykontynentalne.

Reply to
invalid unparseable
[...]

Ano właśnie tak. Ludzie kupują sprzęt AGD a potem szukają transformatorów kilka kVA, żeby to zasilić :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu środa, 21 stycznia 2015 04:00:14 UTC+1 użytkownik A. L. napisał:

Z dobrego serca wysłałem uprzejmą wiadomość do sprzedawcy z Allegro aby zmienił opis grożący niszczeniem sprzętu.

Oto, co mi odpisał:

"" o czym ty bredzisz ?????!!!! dla ciebie prad to wielka zagadka widze . polskaaaaa. ps. oczywiscie do urzadzen z angli trzeba brytyjski prad do amerykanskich amerykanski a do urazen grzewczych koniecznie z enei nie enrgy no i jeszcze pewnie kondycjiner sluzy do tego by wzmacniacz sie nie zanieczyscil a reduktor napiecia osobny do suszarek i sobny do wibratora a calkiem inny taki bardziej higieniczny do miksera i ekspressa do kakao . wogole inteligentny prad potrzebny bo wlascicielowi jej brakuje . czytaj dalej te swoje debilne fora i pierz w inetlignetnych proszkach""

Napisałem mu: Choć to walka z wiatrakami)

""Skoro nie masz pojęcia o elektronice to może byś czasem posłuchał starszych, wykształconych i doświadczonych w tej dziedzinie Widzę, że na głupotę nie ma lekarstwa - twoja sprawa, szkoda, że ryzyko kupującego ten wynalazek. Jeśli znasz jakieś obce języki to może przeczytaj i spróbuj zrozumieć instrukcję od tego "wynalazku 1600W" - zwykle jest ostrzeżenie: "tylko do urządzeń grzewczych". Jak nie rozumiesz - twoja strata a może mój zysk gdy mi przyniosą do naprawy zniszczony wzmacniacz - mam doświadczenie z takimi przypadkami.""

Reply to
w.makarewicz4

Nie rób sobie jaj, nie wierzę, że tak sprzedawca odpisał na pytanie klienta. Chyba, że się znacie i macie ze sobą na pieńku :).

Reply to
Marek

Mało wiesz o sprzedawcach na Allegro :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu środa, 21 stycznia 2015 14:06:49 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

Nie znam typa. Kliknąłem wiadomość do sprzedawcy - oto potwierdzenie od Allegro:

--------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------- Oto e-mail wysłany przez Ciebie do Użytkownika szpunk9 (675) Data wysłania e-maila: śro, 21 sty 2015, 00:22:47 Strona z przedmiotem: PODLACZ WZMACNIACZ prod USA do swojego GNIAZDKA

-------------------------------------------------------------------------------- Treść wiadomości RADZĘ WYCOFAĆ TĄ AUKCJĘ ALBO NAPISAĆ TŁUSTYM DRUKIEM OSTRZEŻENIE, ŻE TO NADAJE SIĘ - TYLKO DO URZĄDZEŃ GRZEWCZYCH-, ELEKTRONIKĘ TO URZĄDZENIE ZABIJA, NATYCHMIAST PO WŁACZENIU LUB PO KILKUNASTU MINUTACH

Dobrze radzę, byś nie musiał ludziom zwracać pieniędzy za zniszczone drogie urządzenia.

--------------------------------------------------------------------------------

Reply to
w.makarewicz4

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.