Stary telewizor Telefunken P 450 DV zaczal ostatnio padac. Objaw jest taki, ze zimny nie chce zastartowac. Tzn. prawie mu sie to udaje, ale po chwili zaraz sie wylacza. Za kazdym razem robi 3 proby i idzie w Standby. Po kilku-nastu probach wlacz-wylacz zastartuje, ale widac, ze zanim sie nagrzeje, to obraz nie jest stabilny. Przylozenie jednorazowego udaru w obudowe albo pomaga i obraz sie uspakaja, albo tv przechodzi w standby. Tu jest film z zachowania tv:
formatting link
Jak widac, pierwsza proba prawie udana, druga - tylko mignela dioda, a obraz nie zdarzyl sie pojawic, a trzecia udana w polowie i standby. Gdyby odbiornik byl szrotem, to juz dawno polecial by do gratowozu, ale obraz i dzwiek ma swietny jak na tyle lat i szkoda go. szczegolnie, ze nowe tv sa fizycznie duzo wieksze i przy 29" nie zmieszcze innego w to samo miejsce. W telewizorze byly zimne luty i obraz wogole nie ruszal, ale jak 3 lata temu poprawilem co trzeba, to dzialal do teraz jak nalezy. Nie ukrywam, ze juz 2x zabieralem sie do ogledzin, ale nic nie wypatrzylem z tym, ze klamotow w srodku jest sporo , a czesc kart wkladana w zlacza krawedziowe i potencjalnych winowajcow jest sporo. Czy na jakas rade od doswiadczonych kolegow mozna liczyc?