metodą radiową

Witam.

Nowa instalacja. Zalana tynkiem i wylewką.

Mam dokumentację fotograficzną, ale *akurta* ten obwód jest ... zasłonięty rupieciami.

Zaczyna się w gnieździe. Kończy nie-wiadomo-gdzie. Przypuszczam że jest przerwany po drodze, lub nieprawidłowo analizuje zdjęcia.

W każdym razie mam potrzebę zidentyfikowac przewod w sensie takim żeby sprawdzić gdzie biegnie i kończy się.

W grę wchodzi albo możliwość wyśledzenia go pod tynkiem/posadzką, albo próba odszukania samego końca/przerwy.

Zaznaczam że nie mam możliwości znalezienia jego drugiego końca, gdyby tak było problem by się sam rozwiązał. Więc *nie* ma drugiego końca.

Teraz kombinuje nad tym żeby jedyny widoczny koniec "zasilić" generatorem kilka MHz. Nastepnie wziąść do ręki radio i poszukać drugiego końca lub prześledzić anteną kierunkową skąd promieniuje.

Teraz: jakie mam szanse że wciskając wyjście generatora na czestotliwości kilka MHz do jednego końca przewodu zamienie go w antenę która albo dobrze promieniuje dookólnie na calej długości, albo dobrze promieniuje na końcu? Oczywiscie o dobieraniu częstotliwości nie rozmawiamy, nie mam w warunkach partyzanckich czym a) zasilić i b) pomierzyć odbicia. Wkładam więc jakieś kilka MHz i oczekuje ze radiem z anteną ferrytową będe w stanie wyszukać ten sygnał.

Czy taki sposób ma sznase na powodzenie? Całość będzie w otoczeniu innych przewodów, zbrojeń, wilgoci itp rzeczy.

opcja nr2: wyobraźmy sobie jednak ze zrobie generator przestrajany znajdując czestotoliwośc rezonansową "anteny". Czy moje szanse na wysledzenie drutu są większe?

Reply to
Sebastian Biały
Loading thread data ...

Dnia Sun, 27 Nov 2011 17:11:17 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

W dziedzinie radiowej niewiele zrobisz, przewód promieniuje, wszystko sie odbija od okolicznych obiektów i będziesz latał po obiekcie z odbiornikiem i nic nie wskórasz. Istniejące wykrywacze albo wykrywają przewód w tynku tak jak klasyczne wykrywacze metalu w glebie albo wykrywają pole elektryczne przewodu podłączonego do fazy. Takie są do kupienia za małe pieniądze, poszukaj.

Reply to
Jacek Maciejewski

A to nie radiowe ;)?

Przy okazji - już to testowalem. Wykrywa maksymalnie 1cm wgłąb przewody z fazą. U mnie jest głębiej.

Reply to
Sebastian Biały

Albo w miarę dobry wykrywacz przewodów pod napięciem. Kupiłem taki za 40 zł w OBI lub Castoramie i po wykalibrowaniu jest nawet użyteczny.

Albo wykrywacz par, podobny do tego:

formatting link
Używam podobnego do wykrywania kabli bez napięcia. Skrętki komputerowe i koncentryki słabo promieniują, ale zwykły kabel elektryczny udaje się wykryć z kilku centymetrów.

Reply to
yabba

Dnia Sun, 27 Nov 2011 17:32:18 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Elektromagnetyczne, owszem, ale nie radiowe. Zwykle się przyjmuje że radiowe to od 30kHz wzwyż, ale nie będę się sprzeczał.

To trzeba było powiedzieć na początku. Spróbuj znaleźć czulszy modelbo chyba ci się nie opłaca robić czegoś na jeden raz? Jakbyś robił, to zrób generator na klikadziesiąt kHz, wytwórz transformatorowo dosyc wysokie napięcie, podłącz jeden koniec do masy (jakąś znajdziesz) a drugi koniec do szukanego przewodu. A odbiornik wyposaż w pojemnościowy czujnik - antenkę. Odbiór oczywiście selektywny.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Sun, 27 Nov 2011 19:18:23 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Odkad amerykanie uzywaja kilkadziesiat Hz, to raczej nie obowiazuje :-)

Natomiast - w poblizu przewodu to nie fala el-m, tylko pole magnetyczne lub elektryczne. Fala el-m potrzebuje troche miejsca zeby sie uksztaltowac, w tym przypadku w kilometrach liczonego :-)

J.

Reply to
J.F.

Bez przesady. Zawsze przy samej antenie (przewodzie) pole będzie najsilniejsze, więc choćby po tym da się to odróżnić od sygnału przychodzącego z odbić. Za pomocą radia z anteną ferrytową można stwierdzić obecność zasilanego przewodu energetycznego w ścianie z odległości pojedynczych centymetrów. Przypuszczam, że dołączenie generatora o częstotliwości kilkuset kHz (zakres fal średnich) zmodulowanego w AM jakimś tonem pozwoliłoby wyśledzić kabel za pomocą radioodbiornika.

Reply to
Meloman

Raczej nie.

Jaki testowałeś? Spróbuj Phazer 777. Ma regulację czułości, często wymaga skręcenia, bo wykrywa ze zbyt dużej odległości, czyli niezbyt precyzyjnie wskaże miejsce kucia. Odrobina zabawy, zamiana miejscami fazy lub tymczasowe podłączenie fazy od drugiej strony i jest zguba. Maciek

Reply to
Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.