Media Markt dla idiotów?

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Dwa lata temu dwa tygodnie wybierałem między Cannonem a Nikonem, a potem w pół godziny wybrałem Pentaxa. P.G.

Piotr Gałka pisze:

Witamy w klubie pentaxiarzy :)

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...

----

========

Szczerze powiedziawszy to nie wiem co masz na mysli?

Ostanio patrzyłem na TV w Macro. Niektore TV wygladały fajnie na "oko", ale co ja o nich wiem? Mam na mysli to, ze nie znam parametrów jakie powinien miec nowoczesny odbiornik TV - standarty, kontrasty wejscia, wyjscia itp. Jedno wiem na pewno TV relatywnie tanieją (mimo podwyzki walut obcych) i potencjalnie maja coraz lepsze parametry. To bardzo optymistyczne! Tak bardzo, ze bede grał jak długo sie da na TV kineskopowych jakie posiadam w 3 egzemplarzach. Niech TV dalej stają sie coraz lepsze i niech stale tanieją. Ja jeszcze sobie poczekam.

Janusz

Piotr Gałka pisze:

I teraz żałujesz?

Ja po latach z analogowymi Pentaxami przeskoczyłem na system Canona, bo w czasach Canona 300D-350D Pentax żadnego sensownego body nie oferował. Zresztą teraz też nie jest dużo lepiej w budżetowej klasie cenowej. A zamiast 4 obiektywów (miałem Pentaxowe 28-70/4, 80-200, do tego makro

100 i szeroką Cosinę 20) mam teraz jeden spacerowy 18-200 i wystarczy do wszystkich zastosowań. ;)

Tu akurat prosto: Olympus E510 + 2 obiektywy w komplecie. Teraz to juz pewnie bedzie E520 albo i 530 (bo ja wybieralem rok temu).

W UK jest fajny model w Currys i PCWorld - reserve&collect przez internet. Ceny z reguly troche nizsze niz w sklepie. Wiec sobie zamawiasz przez neta, wsiadasz w samochod, jedziesz do PCWorlda, bierzesz towar z polki i przy kasie placisz mniej, bo masz rezerwacje z neta. IMHO dobry model - ceny jak w szopach online, tylko ze nie trzeba czekac.

sofu wrote: Gdzies czytalem na forum, ze to normalana praktyka tego

Zawesze drażniła mnie ich reklama i przekręcałem ją że to sklep tylko dla idiotów, i teraz się to potwierdza, nie dość że mają wyskoie ceny to na promocjach można się naciąć na stary lub zużyty sprzęt. A tak swoją drogą to i tak ta facetka miała szczęście że padło jej to jeszcze na gwarancji, bo jakby było później to by była już całkiem umoczona. A co do telewizora to wygląda na to że ten LCD został przegrzany a dokładnie matryca, a że w środku panuje najwyższa temperatura to tam jako pierwsze padły ciekłe kryształy.

----- Pozdr Janusz

Użytkownik "Pszemol" snipped-for-privacy@PolBox.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@poczta.onet.pl...

U mnie w CRT LG 17" Flatron w menu Setup zmieniam język chyba na koreański (jakieś krzaczki :-) ) i na dole pokazuje się pole CDT: 10706h :-)

Aha, działa ;-)

Ale to nie jest zarzut do "kolesia". To juz w sumie nie jest zarzut do nikogo. To po prostu stwierdzenie faktu.

I gdzie pojdziesz kupic towar lepiej ?

J.

niestety tak jest.

3k to moze duzo dla przecietnego polaka, ale dla producenta i typowego konsumenta sprzetu w europie to jest to sprzet raczej klasy 'smieciowej' i w takiej samej 'klasie' - jest on sprzedawany. oczywiscie reklama czesto huczy i grzmi jaki to nie szczyt techniki i najwyzsza klasa, a obsluga i serwis jaka swiatowa, ale nie dajmy sie zmanipulowac reklamie...

czasem mozna cos ciekawszego wygrzebac ze smietnikow mysle, poleasingowo, etc. i placac za to cene tak jak za smieci mozna mysle jakos przezyc bez niespodzianek - jak sie zepsuje to tracimy 30-100 pln zamiast 3000 i mamy jeszcze worek ciekawych czesci ;)

btw. sporym atutem jest nasze prawo, jesli gwarant nie wywiazuje sie z umowy (np. 14 dni na naprawe lub wymiane towaru na nowy) to po prostu jak najszybciej zadac zwrotu pieniedzy. trzymanie sie terminow jest dla duzych firm bardzo trudne , a to ze 'naprawa trwala miesiac' nas nie musi interesowac. jesli sklep sie spoznia, lub jest podejrzenie watpliwych praktyk - bez wahania przekazywac sprawe

sa stworzeni po to zeby sprawdzac i umieja nie dac sie wyrolowac ;p

i nie zgodze sie z teza ktora padla nizej ze 'lepszych' sklepow nie ma a walczyc nie nalezy, jest to mysle znieslawienie tych ktore o klienta dbaja, i osobiscie nie wypowiadalbym sie w ten sposob na grupie bez na prawde solidnych podstaw. minimalna praktyke w tym wzgledzie mam i wiem ze wywiazanie sie z gwarancji danej nawet na niskiej klasy sprzet to nie jest duzy problem dla sklepu, a na pewno nizszy niz koszt utraty klientow zwiazany z ew. rozglosem zwiazanym z takim incydentem.

--

Wymien ich wady. Zalety maja wszystkie aparaty, udany wybor to towar ktory nie ma istotnych dla ciebie wad :-)

A i tak nie mam ochoty na nieporeczna "lustrzanke" tylko marzy mi sie maly kompakcik, niekoniecznie rozmiaru mikro, ktory sie bedzie sie wygodnie obslugiwalo jedna reka, bedzie mial sporego zooma, robil przyzwoite zdjecia, przyzwoite filmy, mial czula matryce bez wielkich szumow, malo pradu doil w stanie czuwania, mozliwosc recznej ingerencji w ustawienia, mial ochrone na wyswietlacz, lampe blyskowa o kilkumetrowym zasiegu, wspolprace z lampa dodatkowa, zasilanie na 2 paluszki .... no i jak taki znalezc ?

tylko co to ma byc - zwyzka dla idiotow ? Czy promocja smartfonow - pojedz, wybierz towar, zarezerwuj znizke jeszcze ze sklepu ..

Skonczy sie tak ze albo tradycyjne sklepy zgina, albo taki MM zamowi specjalny model E531, a ty sie bedziesz zastanawial - lepszy E531, E532, czy moze tanszy E530 z internetowego sklepu ?

J.

Szum przy ISO1600 i nie robi filmow. Poza tym jest niewielki, lezy w reku, lekki i podoba mi sie ;-)

Juz tak jest - ciezko laptopy porownac, bo co sklep to inny model.

€696 / £614 - nie powiedzialbym ze to gowno, za to mozesz kupic telewizor. Naucz sie szanowac pieniadze (zjawisko w Polsce malo obecne, przynajmniej przed 4-ma laty) a nie mowic ze to gowno.

umiem szanowac pieniadze, ale zauwaz ze za taka kase dostaniesz co najwyzej 'produkt' , a juz nie 'serwis'. utrzymanie serwisu przez rok czasu , nawet w podstawowej opcji typu 'miec gdzie skladowac to co klient odda' kosztuje , transport - kosztuje. nie mowiac o samej naprawie.

zauwaz ze w tej klasie cenowej ciezko kupic cos o takiej skali skomplikowania (i naprawialnosci) jak telewizor cyfrowy z 'dobrym' serwisem . taki sam trend obserwuje sie przy produkcji innej masowki typu komorki, laptopy, itd. sprzet 'uzyj i wyrzuc' . jesli zepsuje Ci sie komorka ktora ma 3 lata i nawet ma te 3 letnia gwarancje, to czesto producent jej nie bedzie naprawial, a raczej zaoferuje ci nowszy model, lub (ustawowo zapewniony) zwrot gotowki. jesli sie uprzesz na naprawe to dowiesz sie ze serwis praktycznie nie istnieje...i jedyne do czego masz tak na prawde prawo to... zwrot gotowki.

i nie mowie ze to malo pieniedzy, za taka sume mozna kupic ~5g zlota ktore za 10 lat bedzie warte 5-10x tyle co dzisiaj , i ktore nie wymaga serwisu ;)

mowie ze dla typowego handlarza 'gownem' gowno pozostaje gownem, nawet jesli zaplacimy za nie pieniadze ktore dla nas wcale gownem nie sa, bo ta kasy nikt nie inwestuje w gowniany interes reperacji gowien. wspomnialem rowniez ze nawet niewielkie pieniadze lepiej wychodzi zainwestowac w telewizor ze zlomu - za te same pieniadze dostanie sie czesto czesci duzo wiecej warte niz jesli mielibysmy kupowac (i importowac) te czesci po cenach rynkowych.

nigdzie wiec nie pisze ze to sa male pieniadze, wspominam jedynie o pewnej wzglednosci 'punktu widzenia' zaleznej od 'punktu siedzenia'.

wzglednosc ta swoja droga moze byc pozytywnie wykorzystana przez kupujacego - domagajacego sie zwrotu gotowki za produkt - jesli nie zepsul sie z naszej winy (producent nie moze tego udowodnic) a producent/sprzedawca twierdzi ze cos jest jeszcze na rynku wart w takim stanie jaki prezentuje - niech go zabiera i sie z tym bawi. sprzedawca automatycznie sam wpada tutaj w pulapke swojej argumentacji i tak jakby 'sam siebie' przekonuje ze towar warto przyjac spowrotem.

sporo zreszta firm bez problemu przyjmuje towar, nawet jesli na tym straci, bo z _ich_ punktu widzenia jeden zadowolony z reklamacji klient, to 10 potecnjalnych klientow ktorzy towar kupia i wyrzuca go nie doczekujac trwania nawet polowy gwarancji, albo wlaczajac raz na rok. i w tej klasie sprzetu sam sprzet duzej wartosci nie prezentuje (z ich punktu widzenia).

--

Użytkownik "Adam Dybkowski" snipped-for-privacy@45wp.pl napisał w wiadomości news:gsdbet$3mp$ snipped-for-privacy@news.wp.pl...

Jestem amatorem (starczał mi Zenith z jednym obiektywem). Nie pamiętam symboli. Wybierałem między 3 w okolicy 2000 zł (Nikon z okazji chyba 90-lecia dawał akurat wtedy jeszcze 340zł rabatu (po wysłaniu danych osobowych) - wychodziło 1600 z kawałkiem). O wyborze zadecydowały 3 cechy (tych 2 pierwszych jestem pewien).

1. Zasilanie = paluszki
2. Redukcja drgań w body, a nie w obiektywach (na tamtym etapie przeceniałem tę cechę)
3. Możliwość współpracy ze starymi obiektywami (nie planowałem, dlatego podejrzewam, że ten trzeci argument to mogło być coś innego). Dwa miesiące później było otwarcie nowej galerii i mój aparat dostałbym ze

200 zł taniej. Trochę żałowałem, choć było to już po imprezie z powodu której kupowałem aparat.

Jakieś pół roku temu w Ceneo, czy Skąpcu trafiłem (dość przypadkowo) na opinie użytkowników o tych aparatach i wyszło mi, że mój wybór był jak najbardziej słuszny. Kilka osób chwaliło szczególnie mechanizm sygnalizacji ostrości podobno świetnie się sprawdzający ze starymi (niezmechanizowanymi) teleobiektywami, które sobie za grosze sprawili. Trochę mi czasem brakuje jasności obiektywu (jest od 4, ale chyba wszystkie z zoomem tak mają), ale nie skłoniło mnie to jeszcze aby nosić ze sobą obiektyw z Zenitha. P.G.

Uzytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

"Nikon robi najlepsze aparaty na swiecie....., a Canon zdjecia." Podobno Canon jako jedyny producent ma wlasne fabryki matryc i nikomu ich nie odsprzedaje.

Jedna z cech, na które zwróce uwage kupujac kompakcik bedzie szybkostrzelnosc (fajnie byloby z 5 klatek/s, ale nie wiem, czy takie sa). Bez tego czasem trudno jest uchwycic odpowiedni moment (np. to

wolalbym miec ciut wczesniejsze (gdy caly dziób pod woda)).

Dosc dokladne opisy aparatów mozna znalezc tutaj:

Oczywiscie, ze nie nalezy kupowac w tym sklepie szkalujacym Polakow za granica.

To jedna sprawa. A druga to taka, ze maja wysrubowane ceny - dzisiaj ogladalem kamere full HD Panasonic, ktora u nich jest 500(!)zł drozsza niz w fachowym sklepie.

Poza tym na miejscu twojej znajomej nie dalbym sie wyslac do jakiegos serwisu. Oni sprzedali sprzet - oni sa *zobowiazani* go przyjac do naprawy.

I gowno mnie obchodzi, kto jest producentem i gdzie jest serwis - niech oni sie o to martwia.

Pozdrawiam

W jaki sposób są do tego zobowiązani? Przecież gwarancję daje producent a nie sklep.

nom pisze:

A do innych modeli (firm) znasz takie cuda?? Pozdrawiam wujo