Małe Pi ale z dyskiem mSata/M.2

2020-08-13 o 11:39 +0200, heby napisał:

Wpadki się zdarzają. Tobie nie?

No i widzisz, w końcu sam zrozumiałeś że nie ma nic "za darmo".

Dalej droższy od braku tego feature, z którego mało kto by skorzystał, poza Sebą z usenetu który chce mieć cuda na kiju, ale nie zapłaci więcej jak 20 zł.

Pi jest uniwersalną zabawką komputeropodobną. Jeśli szukasz czegoś profesjonalnie uniwersalnego, to masz compute module - a resztą sobie zaprojektuj ściśle pod swój projekt.

A czy ja cokolwiek pisałem o "wszystko od nowa"? Jak w tej swojej abstrakcji pokusisz się na wystawienie czegoś, czego w specyfikacji nie ma, to o tyle będziesz miał trudniej wybierając zamienną bibliotekę jutro. I to się sprawdza również w hardware.

GPIO to jest pikuś. Ja się pytam o rozmiary przetwornicy i wentylatorek.

I wyjdzie potworek. Swoją drogą, płytka PoE korzysta z GPIO, więc chcąc nie chcąc musi je zasłonić - przynajmniej częściowo. Inaczej mówiąc, po prostu marudzisz.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste
Loading thread data ...

Zdaje sie, ze kernel od Ubuntu na RPi jest ciutke lepszy w tej kwestii od Raspbianowego.

Reply to
K

To moze msata podlaczona na USB? Mam tak zrobione i z drugi rok dziala bez problemu, a OSMC duzo buforuje na dysku przy ogladaniu tv. Ta sama msata wczesniej dzialala w lapku przez kilka dobrych lat. Raz na rok wkladam do kompa zeby odpalic na tym fstrim, bo przez USB fstrim nie dziala.

Reply to
K

- Steve, to jaki bierzemy stabilizator

- A nie wiem, weź jakibądź

- Dobra

Rok później na randomowej grupie usenetowej

- wypadki się zdarzają, lepsze stabilizatory tylko w profesjonalnych urządzeniach, masz to za $20, nie masz prawa marudzić, sam se zrób

Nie zauwazyłeś ironii. Testowanie kosztuje i dlatego jest tańsze niż poprawianie na produkcji.

Dalej nie pojmujesz. Ficzer w postaci pola lutowniczego do U.Fl jest. Tylko spierniczony. Nawet ścieżka jest i ktoś pomyślał o zworce do przestawiania falowodu.

Innymi słowy to raczej przypadek z tej okolicy:

- Steve, a co robimy z tym gniazdkiem, bo troche krzywo wyszło?

- A nie wiem, wpiernicz to, ale bez kombinowania, zaraz fajrant

- Dobra, dupne tu soldermaskę i h...

Rok później na randomowej grupie usenetowej:

- gniazdo U.Fl przydaje się tylko 1 osobie na świecie

No ale przeciez sam mówisz że trzeba ciąć. Albo uniwersalne, albo ciąć. A już ciąć tylko dlatego żeby ciąć to już zastanawiające. Niecięcie generuje te same koszta co cięcie w przypadku tego gniazdka, przecież ono tam już jest, tylko spierniczone. Ale za to kilka tysięcy ludzi by nie przeklinało. A nie, zapomniałem, tylko ja montuje gniazdka U.Fl do Pi.

Ba, mam same procesory, więc mogę zaprojektować całość. Co tam procesory, mam góre piachu za oknem. Myślisz jak prawdziwy kapitalista :D

To to się nazywa adapter. Praktykuje się to w programowaniu i hardware powszechnie.

Powtarzam, drużyna Pi wielokrotnie zmieniała *wszystko*. Między wersją Pi4 i Pi3 zmienili kolejnośc ethernet/USB na froncie. Zauwazyłeś? A wiesz po co?

- Steve, a jak to ustawić?

- A wpiernicz byle jak, frajerzy nie zauważą

I wszystkie obudowy poszły w PiSdu... Całe to bredzenie o regresjach jest bez związku z Pi. Tam co chwile sie coś zmienia i h... wie po co.

Mam tutaj switcha zasilanego z PoE. Zasilanie zajmuje około 3cm2 na pcb. Wydajność prądowa około 1A. Dla pi styka.

Ale Pi ma profesjonalny trafo i dupny wentylator. Któr w ogóle nie jest potrzebny, bo przeciez on chłodzi Pi a nie PoE ...

- Steve, a tego nie trzeba chłodzić?

- Pomyślimy później, bo już fajrant

- Dobra

Ale używanie GPIO jak wspornika to już pełna profeska. Nie dorabiaj debilnej filozofii do zwykłego dziadostwa. Kolesie od pi spierniczyli.

- Steve, a to złącze do PoE to jakie ma być

- A nie wiem, wstaw cokolwiek, już prawie fajrant

- Dobra

Nie, po prostu kolesie od Pi wstawili header do PoE ale pomysł na to jak go wykorzystać mieli dopiero później. I wyszło jak zwykle po zapomnieli na nim sygnałów wystawić. Ale z popkornem w ręku obserwuje ludzi którzy starają się dorabiać logiczne uzasadnienie do skrajnego dziadostwa. Jak z tym A20, od 40 lat niezmiennie spotykam ludzi którzy uważają to za genialne rozwiązanie, choć to tylko skrajnie dziadowski workaround na skrajnie dziadowski procesor i oprogramowanie. Lepsze niż nie jeden serial :D

Reply to
heby

Mam też tak. Ale nie mam zaufania do przelotek USB->SATA. Kiedyś gubiły dane i był to powszechnie obserwowany problem.

Reply to
heby

To SATA w BPi M1 to zdaje się właśnie USB->SATA. Może stąd kłopoty. Nie wiem jak w nowszych modelach. Patrzyłeś na to W2? Wydaje się mieć wszystko co potrzeba i więcej, a jest tylko odrobinę większe:

formatting link
Cena ca 80USD.

Reply to
Marcin Debowski

Patrze. Troche duże, ale całkiem sensowne. Niestety nie mam danych co do stabilności i wydajności :/ Wkopałem się kiedyś w Banana raz i teraz nie wiem czy się nie przyczaić aż pojawi się krytyka na forach. W każdym razie tak, to może być odpowiedź, dzięki.

Reply to
heby

Wystarczy spojrzeć na layout, żeby zauważyć że alternatywą było dodanie kolejnych dwóch warstw do PCB, żeby poprowadzić magistrale na krzyż. A skoro ich głównym rynkiem nie jest przemysł, to kompatybilność obudowy ma drugorzędne znaczenie.

formatting link

Jak to poco? Żebyś miał o co bić pianę.

Reply to
Zbych

REGRESJA!

Z tym magistralami to bym nie przesadzał. Kilka drutów, to nie 128bit. Do scalaka od USB do CPU idzie całe 6 ścieżek. Do ethernetowego 8. Skrosowanie tego jest awykonalne bez 7.5 dodatkowych warstw.

Czyli już nie regresja i można sobie machać wszystkim jak leci? Ustalcie jakieś zeznania. Wolno usuwać ficzery czy nie wolno? Bo mi nie zależy, ale Mateuszowi bardzo.

Raczej pokazywać palcem że nadęte "oni nie chcą regresji wiec nie mogą dać gniazdka U.Fl" pęka od samego patrzenia.

Reply to
heby

Faktycznie, biedne kilkaset MHz z kontrolą impedancji. Amatorzy.

Reply to
Zbych

Da sie na tym zainstalowac gejbuntu bez jakies specjalnej rzezby?

Reply to
K
2020-08-13 o 15:21 +0200, heby napisał:

Zmiana obudowy to nie jest żadna regresja. Zmiana kolejności portów również nie. Była kwestia tego composite - to już faktycznie tak (sam z niego korzystałem), aczkolwiek w dobie powszechnego hdmi wydaje się to racjonalnym krokiem, nieco na wzór znikającego floppy w Apple, lata temu.

Wyłącznie w roszczeniowych oczach. Przy czym o regresji pisałem - o ile dobrze pamiętam - nie w kontekście U.Fl, tylko twojego wynalazku pt. "BIOSowy shell szeregowy do kontroli zasilania". No i ryzyko regresji to tylko jeden aspekt, implementacja, testowanie i support kolejne. Ale ty wiesz lepiej... Naprawdę powinieneś się tym zająć - masz wizję, to zmieciesz RPi z rynku w try miga, a i ja chętnie się przesiądę na nowe, najdoskonalsze RPi w tej samej cenie.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Nie przeszkadzał im te kilkaset MHz przeciskać na około CPU. Zerknij sobie na płytkę Pi4. Ethernet powinien być tam gdzie GPIO, ale jest po prawej. USB powinno być na dole a jest po prawej. HDMI powinno być po lewej a jest na dole. Ram siedzi okrakiem w samym środku magistral rozpychajac je i powoduje że prąd się nie wyrabia na zakrętach. Co za złośliwy procesor, że wszystko ma wyprowadzone na opak i musieli zrobić straszliwą REGRESJĘ że aż Mateusz pisze listy protestacyjne a gniazdek U.Fl nie da się zamonotwać choć na Pi3 prawie dali radę w 2/3.

Tylko że ja mam w nosie gdzie są ethernety czy usb. Mogą sobie je wstawić bylegdzie, choć przyznaje że mogli by się zdecydować na max 2 strony, było by łatwiej tego uzyć nawet w zabawkach.

A potem to jeszcze leci 100m w kablu ethernet. Szlag człowieka trafia na samą mysl ile tam złosliwych impedancji po drodze się czai.

Świat jest straszny.

Reply to
heby

Ok, czyli jednak relaksujesz.

Zaś na wzór nowoczesnej technologi WiFi majacej już przeciez ponad tydzień, nie wydaje Ci sie stosowne dodanie pola lutowniczego pod gniazdko U.Fl skoro ono już tam prawie jest? Czy jednak to troche zbyt awangardowe aby było coś i użyteczne i tanie zamaist stada hackerów piłujących soldermaski i tak?

Zaznaczam że ono jest w takiej pozycji że nawet cięzko stwiedzić że jest "usuneli". Ono jest tam kompletnie bez sensu, coś z gatunku "a sprawdzę sobie jeszcze funkcje do stawiania elementów na płyce, o! a jak się usuwa? A nie, już po 16".

Ale dyskutujesz w odgałęzieniu o U.Fl.

To tylko taki detal pokazujacy że może by i coś można zrobić, ale po co się wysilać, to tylko do machania rączką robota.

Widziałeś kiedyś jakiś *support* dla Pi od producenta? Sam jesteś supportem dla siebie. Nie gadaj od rzeczy że produkując kiepski hardware ponoszą koszty jego supportu. Nie ponoszą. Mają to w nosie. Pi4 ma padajacy stabilizator "i co nam pan zrobi". Pytałem czy wymienią mi mój egzemplarz na pozbawiony wady. Nie odpisali. Support, proszę Ciebie, support w samej esencji.

Podobają mi się te "ostateczne argumenty" z okolic: jak Ci się nie podoba silnik w samochodzie to zrób sobie własny! One są takie niemożliwe do zbicia, takie przenikliwe i w ogóle cacy.

Gdzie te czasy kiedy każda dyskusję kończył osię na słowie "Hilter"? Może to teraz właśnie jest "zrób sobie sam"? Grupy przeżywają jakąs degradację skoro pełno tu szeryfów mających pretensję że ktoś dyskutuje zamiast siedzieć cicho. Nawet jeśli to z pogranicza trolowania (czy bicia piany).

Reply to
heby

Nie wiem czy portowali na Pi

formatting link

Reply to
heby

Uf całe szczęście, że to nie ty projektujesz im płytki, bo dopiero by wyszedł jeż z kablami sterczącymi we wszystkie strony.

Reply to
Zbych

Zabawne, bo w PI wszystko sterczy we wszystkie strony. Tradycje rozpoczął Pi1 gdzie sterczało w 4 strony. 2 nie miałem, ale w 3 chyba poszli na jakiś kompromis ze zdrowym rozsądkiem, bo już tylko 3.

Idzie ku dobremu, bądź dobrej myśli. W tym tempie będę miał w 2050 Pi8 sterczący na 2.5 strony i gniazdo U.Fl! Kto wie, może nawet SATA do obsługi retro sprzętu, choć pewnie podpięte przez I2C.

Reply to
heby

Tak, bo zrobienia resetu żadna pamięć jądra ani kontrola czekolowiek nie jest potrzebna. To tak jakbyś powiedział, że procesora nie da się uruchomić po włączeniu zasilania bo przed tym, nic nie działa i nad niczym nie ma kontroli.

Najczęściej tak właśnie jest.

Reply to
Marek
2020-08-13 o 16:03 +0200, heby napisał:

Się? Każdego dnia.

Twórcy pewnie uznali, że mało komu będzie potrzebne. Wydawałoby się prosta rzecz, ale na upartego tak wymyślać można by bez końca, a miejsce na PCB przecież ograniczone. A że "prawie jest" - mogę się tylko domyślać, że komuś przy prototypowaniu było takie pole potrzebne. Mi w kodzie też zdarza się zostawiać jakieś kawałki czegoś, co jest nieaktywne ale co może mi się przydać przy pomiarach lub serwisie.

Producent jest od produkcji. Od supportu (mniej lub bardziej ograniczonego) jest channel.

Nie taki znów kiepski, skoro cały świat go chwycił.

Niejednokrotnie podkreślasz, że zrobiłbyś lepiej, sprawniej, fajniej i w ogóle - zatem masz do tego wiedzę i doświadczenie. Płytka PCB to nie samochód, nie potrzeba żadnej infrastruktury - wystarczy zaprojektować, wytrawienie zlecić chińczykowi a prototypowe elementy sobie w piecu zlutować. Jeden działający prototyp wystarczy, by pociągnąć tłumy.

Nie wydaje mi się, bym był tym z pretensjami.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Wątpie, wtedy by usuneli. Widze kilka scenariuszy:

1) U.Fl było w prototypie ale zapomnieli 2) Miało być U.Fl ale nie przeszło certyfikacji FCC/Wifi, stwierdzili jednak, h... tam, zasłonimy jedną nogę i nikt już tego nie wykorzysta, a falowody policzone 3) Nie przeszło certyfikacji, ale "sciemnimy że nie ma a hackerzy i tak znajdą"

Każdy punkt to kompromitacja.

Czyli że wersja finalna nawet nie sprzątniętą z detali debugowych? No ładna laurka :D

Mi w kodzie zdarza się robić rózne rzeczy, ale jednak co produkcja to produkcja, a nie branch. Troche jak byś zrobił iphona z gniazdem DB9, ale z oberwanym pinem, żeby się nikt nie domyślił. Do debugu, jak by co.

Nie. Widzę tylko że są stracone szane. Nie musisz mieć wiedzy ani doświadczenia aby zauważyć że wystające na 3 strony dziury w Pi Zero uniemożliwiają montaż tego w sposób kompaktowy, do jakiego ponoć ma to być przystosowane. Nie musisz być ekspertem aby zauważyć błedy projektowe Pi. To jest chyba najsmutniejsze.

Reply to
heby

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.