Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach - Wydział Elektryczny.
Aplikuje do roboty, umawiam się na spotkanie.. Jest punktualny, to plus!! Pytam czy zna się na FPGA, syfrówce, analoówce i takie tam... No pewno, że tak !! Facio pewny siebie, jednocześnie bardzo komunikatywny i kulturalny. Jest NIEŹLE se myślę!! Ale co tam, spróbuję go wypuścić... Czy ma Pan jakieś pojęcie o lampach elektronowych?? Buahaha, Proszę Pana, toż to prehistoria... No dobra, ale wie Pan jak to działa? No pewno, że tak!!
No to maluję chłopu bańkę z termokatodą (oczywiście tak tego nie nazywam). Mówię mu, że jest to bańka szklana z wpierdzielonym kawałkiam druta co się żarzy pod wpływem podanego napięcie (ot, jak zwykła żarówa), a po przeciwniej stronie tej bani mamy też wdupconą, ale raczej chłodną elektrodę. Pytam o prynd płynący przez tą banię przy podłączeniu jakiegoś tam "U" podłączonego (spolaryzowanego) między tymi wspawanymi ciulstwami raz ta , raz śmak. Odpowiedź: ZERO, bo w powietrzu prąd nie płynie!! Hmmm, mówię, że tam nie ma powietrza, odpowiedź: no to tym bardziej... Pytam jak działa DIODA... Ano we wte przewodzi, a w drugie nie... OK!! Dlaczego pytam się? Odp. a kto to dzisiaj robi na lampach?! OK, idemy dalej...
No dobra, zna się Pan na technologiach syfrowych?? No pewno, że tak !! No to weż mi Pan namaluj najprostszy schemat dzielnika /2 sygnału zegarowego na jakimś TTL'u. Odpowiedź: Proszę Pana, takie rzeczy to się dzisiaj robi "komputerowo". Hmmm.., ale jak pytam dalej... Odpowiedź : są na to specjalne programy!!
Więcej pytań mi do łba nie wpadło...