Witam,
przed zadaniem pytania - prosba o niedyskutowanie na temat celowosci, kosztow, ze mozna sobie kupic ladowarke/prostownik za 50 zl....
Jest sobie zasilacz stabilizowany np. 18V i o maksymalnym pradzie np
4A. Jaki to musialby byc uklad kontroli ladowania, aby sprawnie i bezpiecznie naladowac akumulator samochodowy?W typowych ladowarkach prad ladowania na poczatku jest duzy i przy okazji powoduje to spade napiecia....W raz ze stopniem naladowania prad maleje ale wrasta napiecie. I powiedzmy, ze po przekroczeniu jakiejs granicy uznaje sie, ze akumulator jest naladowany i proces ladowania zostaje przerwany. Tak jest w przypadku, gdy korzystamy z zasilacza, ktory nie ma stabilizacji napiecia (a ew. ma tylko ograniczenie pradu).
Co by to musialby byc za uklad podlaczony do zasilacza stabilizowanego np.18V aby dalo sie w podobny sposob kontrolowac proces ladowania. Powiedzmy, ze do tego cely bysmy zastosowali zasilacz od notebooka i pomiedzy zasilacz a akumulator wlaczyli maly uklad kontroli ladowania.