czesc właśnie włożyłem zużytą baterią alkaliczną do ładowarki i czekam na efekt. Wybuchnie? Czy też się naładuje? pozdrawiam bolek
- posted
18 years ago
czesc właśnie włożyłem zużytą baterią alkaliczną do ładowarki i czekam na efekt. Wybuchnie? Czy też się naładuje? pozdrawiam bolek
Jeżeli ładowarka jest z tych porządniejszych to ani nie wybuchnie, ani się nie naładuje. Może się ewentualnie podładować do napięcia 1,2 - 1,3 V, czyli takiego jak akumulatorek. Baterie alkaliczne wielokrotnego ładowania potrzebują napięcia 1,65 V, a porządna ładowarka tyle nie da. Ale o dziwo największe badziewie bez żadnej elektroniki daje ponad 2V i tu już jest to możliwe. Kiedyś z powodu braku akumulatora odpalałem starego laptopa na bateriach R 20 zamiast aku. I ponieważ nie odlączyłem zasilacza, to po kilku godzinach " odstrzeliło mi pokrywkę z pojemnika. Każda bateria " urosła " o jakieś 5 mm na długości.
Użytkownik "bolek" snipped-for-privacy@tenbit.pl napisał w wiadomoci news:cos4te$182$ snipped-for-privacy@sunflower.man.poznan.pl...
Kłania się Saitek
Użytkownik "bolek" snipped-for-privacy@tenbit.pl napisał w wiadomoci news:cos4te$182$ snipped-for-privacy@sunflower.man.poznan.pl...
Albo
Użytkownik "bolek" snipped-for-privacy@tenbit.pl napisał w wiadomości news:cos4te$182$ snipped-for-privacy@sunflower.man.poznan.pl...
Ja czasem tak podładowuję różne baterie, jak krótko. 15 min do 1 godz. to troche sie podładuje, wielogodzinne ładowanie niszczy zwykłe baterie. Oczywiście wiele zależy od typu ładowarki. Chociaż, przypominam sobie, ze kiedys gdzieś czytałem, że nalezy je ładowac długo, małym prądem i to daje najlepszy efekt.
Jak to dziala? Male prady i dlugo?
Nawet mam tego Radioelektronika. :-)
Pozdrrr... Reksio
Wdzieczny bylbym za umieszczenie gdzies skanu z tym artykulem, a ladowarke do baterii to pamietam ze chyba byla w mlodym techniku, zdaje sie ze na UL1111, jesli dobrze pamietam, ladowanie, rozladowanie (oczywiscie ladowanie bylo asymetryczne w stosunku do fazy ladowania i "zabieralo" mniej energi niz dostarczono). Ale interesuje mnei to szczegolnie w o tych akumulatorach...zasiarczonych
Nie szkoda discmana ? :-)
I nie lepiej akumulatorki kupic ?
Z tym zawsze walczylem ... po co "ujemne" napiecie ? Wystarczy jeden opornik rownolegle do baterii i tez poplynie prad rozladowujacy ..
P.S. wczorajsza przygoda - kupilem sobie latarke na akumulator, chinski noname, jak to ladowac ? Rozkrecam co w srodku .. akumulator prostokatny bez zadnego napisu. No nic - podlaczam prowizorycznie zasilacz przez led - swieci i sie laduje. ale czy dobrze +/- trafilem ? obracam wtyczke .. o, led chwile swieci i gasnie. Co jest - jakbym kondesator ladowal. A kondensatora nie ma w srodku, powinna ciagle swiecic. powtorka .. to samo. Rozgladam sie za miernikiem ... cos smierdzi ... no tak - dioda przeforsowana, jak sie rozgrzala to przeszla w podczerwien, a ja glupi myslalem ze prad nie plynie. No i poszla sie ***, a ta fajna byla, amerykanska ...
J.
Niespecjalnie, kupiony w Biedronce :)
Co jakieś kupię, to się zaraz popsują. A baterie zostają mi zawsze po wakacjach, używam takich "zużytych" w aparacie cyfrowym.
Tak czy inaczej dwa oporniki, ale w "moim" układzie jest mniejszy prąd diody. Nie wiem ile taki czerwony LED 10mm wytrzymuje, chyba 60mA to już za dużo.
Paweł
Próby regeneacji akumulatorów byłu dobre 25 lat temu. Teraz jak mozna iść i sobie kupić dowolny akumulator nie maja żadnego sensu. Zasiarczaniony ( bo tak się to podobno poprawnie nazywa) po regeneracji, o ile sie uda, nigdy nie bedzie miał parametrów nowego. Nie będzie nawet w 50% tak dobry jak nowy. Proces jest długotrwały bo liczony w tygodniach, i w pewnym sensie niebezpieczny bo pracuje sie z kwaśnymi roztworami. Nie polecam. Tomek
Niebezpieczny - bo wystarczy ze sie troche plynu wyleje i straty przerosna "oszczednosci".
Ale .. dla formalizmu poinformuje ze reklamuja sie w USA prostowniki w.cz z "czestotliwoscia specjalnie dobrana do rezonansu wlasnego czasteczki siarczanu, co powoduje ich rozpad i szybkie odsiarczenie akumulatora". Ja w to nie wierze, ale nie sprawdzalem ..
J.
Jest to skan z numeru 3/84, dział "pomysł i realizacja", artykuł "Zasilacz do regeneracji miniaturowych ogniw". Umieściłem skan na
Pozdrrr... Reksio.
Myślisz że jakby taka reklama była w TV sklepie to nie trafili by sie frajerzy. Akumulator kosztuje teraz od 100 zł, pewnie w Ameryce podobnie. Chciaz Amerykanie to kutwy. Nie siłą a sztuka frajerów dupe tłuką. Tomek
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.