laczenie glosnikow...

ale nie dawaj wiecej niz 200 bo jak piardnie jeden to drugi poleci

Co Ty opowiadasz?

sprawdzales to w praktyce ? bo ja tak

na nieszczescie

co znaczy pierdnie ? (zwarcie, przerwe)

Jeśli odłaczy się jeden z równolegle połaczonych głośników to się przecież nic nie stanie , drugi będzie grał tak jak przy połaczeniu równoległym :) Przynajmiej tak wynika z teorii.

I co bylo ?

Bo przy przecietnym [ale porzadnym] wzmacniaczu problemu nie bedzie - jest napieciowy, jeden glosnik padnie, to mu sie moc "ograniczy" do 200W ..

J.

Jest pewna możliwość, że wysiądą "jeden po drugim". Gdy dwa głośniki z miękkim zawieszeniem są zamontowane we wspólnej zamkniętej obudowie, gdzie resorem jest powietrze sprężane w skrzyni, to w momencie przerwy w jednym głośniku ten dobry zaczyna pracować jak w obudowie (że tak powiem) "półzamkniętej" i w dodatku dwa razy za dużej. Ten zepsuty działa tylko jako marna bierna membrana, Przy tej samej mocy (na jeden głośnik) basów amplituda głośnika zwiększy się i ma prawo rozsypać się. Wmak

Witam Wzmacniacz wymusza napięciowo P=U^2 / (2 *R) Jak pada jeden głosnik R rosnie z 4 do 8 omów i moc spada 2 razy. Nie ma mowy o tej samej mocy po padnięciu jednego głośnika.

Ale rzeczywiście , 200 W głośnik w złej obudowie moze paść nawet przy powiedzmy 150W .

Pozdr.

[CIACH] Czy to oznacza ze utwór 5 minutowy zabrzmi w głośniku przez 10 min ? :)))))))))))))))))))))))))

Pozdr.

Tak.

Jacek "Plumpi"

Irek_K snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

się

Przy sterowaniu napięciowym moc pobierana przez JEDEN głośnik nie zmieni się. Kolumna, owszem, pobierze połowę. Oczywiście, jeśli pominiemy zmianę impedancji spowodowaną innym dopasowaniem akustycznym "osieroconego" głośnika.

W "bardzo złej" obudowie znacznie mniejsza moc potrafi przy niskich częstotliwościach roztrzepać głośnik. Wmak