hm, ja nie widzę nic złego w takim pytaniu, ot chce wiedzieć czy naprawa jest opłacalna, bo może się okazać że jej koszt to niemal cena całego lapka, zważywszy na fakt że ten akurat nie jest pierwszej młodości.
co do lokalizacji usterki, to akurat w tym przypadku jest to na 80% to co wspomniałem; przeczytałem trochę for zagranicznych, polskich i objawy są niemal identyczne w takich przypadkach... no i chciałem się zorientować o cenę podlutowania owych elementów...
co do biedy to mogę powiedzieć równie dobrze (nie ujmując nikomu)że znaczna część osób świadczących owe usługi naprawcze wykorzystuje niewiedzę klientów i pobiera znacznie większe opłaty niż powinni, przykład; koledze zepsuł się tv, 1 typek wziął 150, drugi 120 i trzeci
30, wszyscy robili to samo; poruszali tylko jakiś element tv (bo na czarno-biało wyświetlał), drugi nawet nie pozwolił podpatrywać co on tam porusza, w końcu jakoś zauważył i zaczął sobie sam "naprawiać";}
p