To wprowadza stan... ja wolałbym, żeby to było jednak bezstanowe :)
Chodzi o prąd samego akumulatora, wiadomo że różne obwody w samochodzie też pobierają prąd (u mnie to 21 mA).
Latem samochód stoi i miesiącami :)
Tak... ale chodzi mi o bilans dobowy. Muszę mieć ograniczenie.
Tak czy inaczej chyba jednak ograniczę do 13.8 V. Zakładam że te kilkaset mA spokojnie w akumulator przy takim napięciu wejdzie, jak nie będzie naładowany na 100% (a jak będzie, to tym lepiej).
Chcę wykorzystać tylko do momentu, w którym akumulator nie będzie naładowany. Nie chcę go przeładowywać ani kombinować z jakimś drugim akumulatorem na dodatkowy ładunek. Pełne naładowanie akumulatora mi wystarczy :)
W słońcu pewnie tak, pytanie co jeśli tego słońca będzie niewiele (np. jesienią, lub za zaśnieżoną szybą, lub np. samochód stojący w cieniu).
Niby piszą, żeby było 13.62 V... to niewiele, ale jeśli i przy takim napięciu akumulator pociągnie te kilkaset mA, to po co podbijać :)
Pytanie czy będzie taki odporny, jak będzie przeładowywany non stop.
Jeśli tam w ogóle będzie jakiś MCU :) Najpierw chcę określić, co ma robić a potem pomyślę, czy da się to jakoś sprytnie zrobić analogowo, czy faktycznie lepiej będzie wrzucić MCU. Pewnie skończy się na MCU.
Ważny jest oczywiście najmniejszy możliwy pobór prądu przez sterownik, bo sterownik będę z oczywistych powodów zasilał z panelu.
Hmm, po co ograniczenie czasowe? Przecież jak nie osiągnie tych 14.5 V, to chyba dobrze (dla akumulatora) :)