Czesc,
Mam przy moim rowerze dynamo w piascie. Daje ono caly czas prad, ktory sie troche marnuje, chcialbym go wiec wykorzystac do zasilania np. GPS'a i do ladowania akumulatorkow. Mam teraz lampke, ktora ma w srodku akumulatorki i jest przystosowana do zasilania z dynama. Akumulatorki dzialaja jako podtrzymanie podczas postoju. Jednak lampka ta jest przystosowana do zwyklego dynama - jak dynamo daje prad to znaczy ze ma swiecic. Ma tez wejscie na prostownik do ladowania. Fajna cecha tej lampki jest zasilanie swiatel - przy postoju i malej predkosci zasilanie idzie z akumulatora, przy wiekszej predkosc przekaznik (to slychac) przelacza swiatla beposrednio na dynamo.
Ja chcialbym zbudowac cos podobnego tylko oddzielnie od lampki. Uzylbym akumulatora zelowego (standby), doladowywanego z dynama podczas jazdy w dzien. Potrzebuje tylko jakiegos mikrokontrolera ktory by sie tam nadawal. Musi sam ciagnac maly prad (ponizej 1 mA) i najlepiej jakby mial ze dwa wejscia analogowe - do sprawdzania napiecia z dynama i napiecia akumulatorka. No i oczywiscie pare (2-3) wyjsc cyfrowych do przelaczania obwodow. Nie mam niestety zadnej praktyki w takich kontrolerach, wiec prosze o porade, ktory z ogolnie dostepnych pasuje. Moze w czasopismach bylo gdzies gotowe rozwiazanie.
Krzysiek Rudnik