Witam
Stworzyłem prototyp pewnego urządzenia wykorzystując w nim AT91SAM7S256. Wszystko przebiegło poprawnie. Po zakończeniu prac wyszło, że nie potrzeba aż tak dużej pamięci na program i dane. Zdecydowałem zamienić go na AT91SAM7S64. Z tego, co wyczytałem różnią się tylko wielkością pamięci. Zamówiłem płytki (identyczne z prototypem), polutowałem elementy (również identyczne z prototypem), próbuję programować i.... DUPA!!! Podczas zapisu do RAM wykłada się przy weryfikacji, a podczas zapisu do EEPROM wyskakuje timeout (CrossStudio). Nie ma mowy o pomyłce w płytce czy elementach w stosunku do działającego prototypu. Zauważyłem, że ma to jakiś związek z generatorem CLK (wykorzystuję zewnętrzny genertor 10MHz) i (lub) PLL. Przy wyłączeniu zewn. generatora programuje się i potem działa poprawnie, ale na "zwolnionych obrotach" (wiadomo). Ponowne załączenie zewn. gen. powoduje, że po kilku sekundach następuje zwis. W daleko posuniętej desperacji przelutowałem proca z prtotypu do nowej płytki i...... DZIAŁA!!! Bez problemu się programuje i działa potem stabilnie. O co w tym wszystkim chodzi??? Ludeczkowie mili, poradźcie cuś, bo ja już qrwicy dostaję. Albo znienawidzę Atmele, albo muszę się douczyć :-)
PS Kondensatory i rezystor w PLL mam wyliczone wg. kalkulatora Atmela. Dla S64 i S256 są take same :-)
Pozdrawiam ELP