Jaki silnik?

Powszechnie w małych nacinarkach, takich do A3 są używane silniki od maszyny do szycia. W zupełności to wystarcza. Osoba wprawiona w nakładaniu papieru jest w stanie przepuścić do 3000 arkuszy na godzinę. W dużych, powyżej A3 są silniki indukcyjne i przekladnia pasowa. Nie reguluje się w nich obrotów. Komplikacje w takiej nacinarce to nie silnik tylko mechanika. Niby proste urządzenie a wymaga bardzo dużej precyzji wykonania elementów. Również materiały muszą być z górnej półki. Elementów nie zrobi zaprzyjaźniony tokarz, co to do setki toczy. Wszystkie elementy muszą być zrobione w stosownej klasie tolerancji. Może zamiast męczyć się samemu lepiej kupić gotową. Nacinarki nie są przesadnie drogimi urządzeniami. A wykazać się można uzupełniając ja o samonakładak.