Użytkownik "Gringo" snipped-for-privacy@onet.eu napisał w wiadomości news:edoi6p$3bk$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Rozumowanie było takie:
Nie pamiętam, kiedy zrobiłem pierwszy generator, ale pamiętam że: Mając 7-9 lat "zajmowałem się" naprawianiem żelazek (wtedy jeszcze spirale były w koralikach i jak się spaliła to samo nawlekanie było fajną zabawą). Gdzieś w tym okresie dostałem od taty diodę DOG62. Przeczytałem książkę "o krasnoludkach", której skan znalazłem (teraz, nie wtedy :-)) tutaj:
Z tego mi wyszło (dodając pewną tolerancję) 10..12. Oczywiście nie miałem 100% pewności, ale ryzyk-fizyk. Na prawdę ma satysfakcję, że trafiłem.
Moim przedszkolakom zrobiłem (z ich pomocą - wiercenie itp.) "klocki elektroniczne" (elementy (R,C,T,NE555, gniazdko zasilania, wyjście do oscyloskopu itp...) na płytkach z kołkami ze złączy cannon, płyta 20 x 20 cm z szynami do wsuwania i mocowania tych małych płytek i zestaw kabelków z tulejkami ze złączy cannon). Narobiłem się jak głupi, trochę się tym pobawiliśmy, a teraz się niestety marnuje - inne zainteresowania. P.G.