Jak skonwertować DC na AC??

Poszukaj na Wikipedii hasla generator Meissnera, generator Colpittsa, generator Hartleya, generator Pierce'a - przy okazji znajdziesz pare innych sposobow. Mozna tez zrobic to zwyczajna pradnica synchroniczna, wielobiegunowa pedzona silnikiem pradu stalego (tak kiedys, przed epoka triody lampowej, a tym bardziej tranzystora, niezbednej do elektronicznego generowania sygn. okresowego) produkowano czestotliwosci do 100 kHz). Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC
Loading thread data ...

dlugi napisał(a):

Widzę, że trochę rozczarowały cię odpowiedzi :) I nic dziwnego. To tak jakbyś miał odpowiedzieć na pytanie? "Jak napisać program żeby komputer zamieniał ciąg impulsów z neostrady na widok strony internetowej. Ale nie chciałbym stosować do tego Visual Studio czy Kdevelop ale używać jedynie takich instrukcji jak JMP, MOV i NOP."

Przy takim poziomie niewiedzy możesz jedynie zapytać o wiek. Jeśli to dzieciak to wskażesz mu jakieś źródła wiedzy, żeby go nie zrazić. Jeśli dorosły to ręce opadają.

Twoje pytania tak samo uniemożliwiają podanie sensownej odpowiedzi. Już ta zamiana prądu stałego na zmienny. Trzeba się domyślać, że chodzi ci po prostu o generator. Ale nie podajesz żadnych parametrów (częstotliwość, stabilność częstotliwości itp). W dodatku przy twojej bijącej w oczy niewiedzy wydaje ci się, że dokładnie wiesz o co ci chodzi - tylko elementy bierne żadne na układach scalonych. Tak przy okazji na samych biernych nie uzyskasz generacji :)

Powinieneś powiedzieć czy chcesz się dokształcić czy masz konkretny problem techniczny. Jeśli byś go przedstawił to pewnie grupa chętnie ci pomoże znaleźć najlepsze rozwiązanie. Dla informatyka najlepsze mogłoby sie okazać rozwiązanie typu DDS + mikrokontroler. Dwa układy ośmionóżkowe zajmą ci tyle miejsca na płytce co generator z cewkami. Pozostaje ci zaprogramować procka co nie powinno sprawiać ci problemu. A takiego klasycznego nie będziesz pewnie w stanie uruchomić a jeśli ci się uda to będzie niestabilny.

Reply to
Mariusz Dybiec

Dnia Tue, 05 Sep 2006 22:50:52 +0200, dlugi napisał(a):

Musisz to przedstawić dokładniej. Jakiej modulacji, czego modulacji, dlaczego akurat harmoniczne i czego harmoniczne itd. Ogólnie to raczej konstruktorom mało zależy na harmonicznych :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Odpowiem na wszystkie pytania w tym poście.

Studiowałem na Politechnice Śląskiej w NOWYM PROGRAMIE w którym była okrojona elektrotechnika i elektronika. Na elektrotechnice koleś zaczął wygłady od prawa Ohma i definicji potencjału,napięcia i pracy. Kończył wykłady na transformatororze i rozchodzeniu się fali w lini długiej na bardzo ogólnym poziomie szczegółowości potraktował temat. Podobnie było z podstawami elektroniki przerobiliśmy stabilizatory, wzmacniacze operacyjne i m. cz. Sprzeżenia zwrotne itp. Wymiar godzin był nastepujący: w jednym semestrze wykłady i 1 g. cwiczeń w drugim 1 g. ćwiczeń tablicowych lub w przypadku elektroniki laborki (ch-ka prodowo-napięciowa diód, bramek. w.o., triaka i optoelektronika). Po egzaminach z obu przedmiotów skończyła się moja przygoda z elektroniką. O ŻADNYCH GENERATORACH SINSOIDALNYCH NIE BYłO MOWY!!!!. Zresztą pamiętam że podczas laborek gdy pogadaliśmy sobie z jednym z asystentów, stwierdził że ma ogromny żal do tego nowego programu, który tak okroił elektronikę i elektrotechnikę. Nie było w tym żadnej mojej zasługi że program wygląda tak jak wygląda. W ramach rekompensaty miałem więcej przedmiotów z układów cyfrowych i mikroinformatyki - co w mojej ocenie jest rozsądniejsze. (Jeśli Wy Koledzy mieliście tak szczegółowy wykład z informatyki na studiach elektronicznych, że wiecie dajmy na to co to jest 3NF lub jak wygląda wywłaszczenie procesu w procesorze Pentium 4 to chylę czoła). Osobiście uwarzam że powinno się kształcić inżynierów w duchu tej dyscypliny którą sobie wybrali.

Pojęcia generatora nie znałem choć obiło mi się juz o uszy. Dlatego nie mogłem sobie wpisać w google generator sinusoidalny (jak to któryś z grupowiczów słusznie zauważył). Próbowałem wpisywać racze 'convert DC to AC' lub coś w tym rodzaju, jednak nic sensownego nie uzyskałem. Znalazłem jedynie układ na NE555 który mnie nie zadowolił ze względu na brak opisu i konieczność posiadania NE555. A dlaczego nie mogłem użyć NE555 o tym poniżej.

Bodźcem do moich rozważań nad generatorem był film z Tomem Hanksem, w którym bohater wykreowany przez Hanksa wylądował na bezludnej wyspie. Jednak samolot który się rozbił przewoził przesyłki pocztowe. Toteż wspólnie z bratem zaczęliśmy się zastanwiać czy zakładając że była przesyłka z podstawowymi częściami elektronicznymi udałoby się informatykowi po polibudzie skonstruować nadajnik AM. Jedyny mój pomysł to było periodyczne ładowanie i rozładowywanie kondensatora. Jednak nie wiedziałem jak skonstruować szczegóły takie jak odwrócenie napiecie na ujemne i następnie z powrotem na dodatnie oraz co z tym że kształt napięcia na ładującym i rozładującym sie kondensatorze posiada kształt funkcji wykładniczej. To był zalążek do pomysłu generatora sinusoidalnego (już znam tę nazwę więc jej uzyję :) ) na podstawowych elementach plus powiedzmy bramki ( które zreszta można zrobić z oporników i tranzystorów oraz diód zależy w jakiej technologi). Oczywiście były to moje czysto rozumowe spekulacje oderwane od rzeczywistości co np. lutownicą cyną i topnikim. Załozyłęm że można prowizorycznie nóżki poskręcać do obwodu lub drutu (założyłem optymistycznie że posiadam szpulkę takowego ;)) Nie planowałem realizować żadnego projektu generatora. Jedynie rozważyć możliwośc skontruowania go w warunkach w jakich znalazł się rozbitek.

Ze względu na porażający stopień mojej elektro-ignoracji nie miałem punktu zaczepienia do poszukiwań. Jak już wspomniałem wyżej nie wiedziałem że zamianą prądu stałego na zmienny zajmuje się generator sinusoidalny. Dlatego zwróciłem się z zapytaniem do Was szanowni grupowicze.

I tu pojawił się szok. Zamiast rzeczowej dyskusji lub porad przeczytałem docinku w stylu jak to możliwe że można być tak głupim lub ukończyć z takimi brakami studia informatyczne (w obecnej chwili dość elitarne). Co moim zdaniem jest bardzo chamskim i krzywdzącym zachowaniem. Nie prowadzącym zupełnie do niczego. Za mają ciekawość zostałem jedynie zbluzgany. Lepszy chyba jest taki dresiarz po ZSZ który nie ma żadnych wątpliwości a więc i o nic nie pyta.

Chciałem na to machnąc ręką i nie odpisywać, ale sądzę że takiego chamstwa nie powinno się tolerować, nawet w internecie, powinno się przynajmniej reagować.

Zatem dziękuję wszystkim który uświadomili mnie że ten przyrząd nazywa się generator i oraz czego powinienm szukać w necie na ten temat.

Pozdrawiam

Reply to
dlugi
[...]

Po raz kolejny:

formatting link
[...]

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "dlugi" snipped-for-privacy@jak.email napisał w wiadomości news:edmdue$c28$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

Tak to już jest. Musisz się pogodzić opierdalaniem. W codziennym życie jest tego mnóstwo.

Zobacz prymitywny nadajnik

formatting link

amatorskie radiostacje

formatting link

Porównaj schematy współczesnej "krótkofalówki"

formatting link
Są one wieloarkuszowe, skomplikowane, nie do wykonania przez hobbystę "w kuchni"

Żaden nie pozwoli na łączność z przelatującym samolotem nad bezludna wyspą

Zrobienie na bezludnej wyspie nadajnika z odpadków pocztowych jest niemożliwe. Można co najwyżej wykorzystać pokładową radiostację statku (wodnego czy powietrznego)

Reply to
Gringo

dlugi napisał(a):

Tu można polemizować z tą elitarnością. Zwłaszcza gdy coraz więcej szkół i wydziałów kształci informatyków.

Nie zostałeś zbluzgany i nie powinieneś zarzucać komuś chamstwa. Po prostu nie umiesz zadawać pytań. Ta grupa tak jak inne grupy techniczne spławia takich ludzi. Celują w tym grupy programistyczne :) Jeśli nie znasz podstawowych pojęć to zapytaj o linki do oślej łączki.

Reply to
Mariusz Dybiec

Użytkownik "dlugi" snipped-for-privacy@jak.email napisał w wiadomości news:edmdue$c28$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

Na bezludnej wyspie mając parę elementów spróbowałbym zrobić obwód LC. Jeden koniec do jakiejś blachy zakopanej w ziemi, drugi do drutu na drzewie. Całość pobudzać podłączając i odłączając akumulator. Do łączenia może koło zębate kręcone korbą i dotykające zębami jakiejś blaszki. No i bym kręcił usiłując nadać SOS i licząc, że komuś to na tyle przeszkodzi, że mnie namierzy i przyśle jakąś inspekcję radiową.

Oburzając się używasz ostrzejszych słów, niż te którymi Cię potraktowano. Przy odrobinie dobrej woli z Twojej strony mógłbyś potraktować to jako żart (może niesmaczny), a nie chamstwo i pośmiać się razem z nami.

Twoje pytanie było tak chaotyczne, że jak śledzę tę grupę od 2.5 roku to jeszcze nigdy nie widziałem. A RoMan, który Ci odpowiedział jest tu "od zawsze" i na co dzień intensywnie zajmuje się zamianą DC na DC (po drodze przechodząc przez AC).

Jak zapytałeś o zamianę DC na AC to pierwsze co się kojarzy to UPS w którym jest akumulator (DC) i jak zabraknie z sieci AC to zamienia DC na AC i dostarcza go do komputera. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Na pewno ? Jak byly wzmacniacze i sprzezenie zwrotne, to zaraz powinny byc generatory, moze poszedles na piwo ? :-) Ale przyznaje ze po takim kursie to pojecie ma sie mierne.

Nie kazdemu informatykowi taki zakres potrzebny. No chyba ze to byl wydzial elektroniki, masz dyplom inzyniera elektronika, specjalnosc informatyka. Wstyd .. glownie dla uczelni, ale i samemu nie warto sie tym "elektronik" chwalic :-)

Wywlaszenie procesu nie powinno dziwic - w koncu ktos te procesory musi robic, i komputery musi z nich robic, i musza sie te osoby na pradzie znac i na dzialaniu procesora - i na systemach operacyjnych i assemblerze i ciut na kompilacji - zeby dobre procesory projektowac. Ale na wielu innych aspektach informatyki nie.

Multum linkow powinno ci wyskoczyc, ale faktycznie na inny temat.

Kto wie czy dzis 555 nie jest najpopularniejszym ukladem scalonym :-)

Jest cien szansy. Taki np DigiKey [sklep wysylkowy elektroniki] sie chwali 2 milionami zamowien rocznie. Czyli jakies 10 tys dziennie. A inne sklepy, a aukcje z ebay - wszystko wysylane poczta/kurierem. A mozesz w poczcie znalesc jakis odbiornik, nadajnik do zdalnego sterowania modeli.

Oczywiscie trzeba wiedziec jak, zmontowac bez narzedzi [no chyba ze ktos akurat zamowi lutownice gazowa :-)], uruchomic bez przyrzadow [tez sprzedawane wysylkowo :-)], zestroic [a jak sie trafi analizator widma ?], pamietac dane z katalogow [katalogi teraz na CD rozsylaja :-( ... ale notebooki tez rozsylaja], czasem posiadac komputer do zaprogramowania. Ciekawe jaka jest szansa znalezienia potrzebnych elementow w samolocie z np 50 tonami ladunku. Ba - ten samolot ma potrzebna radiostacje na pokladzie i kupe elektroniki w sterowaniu.

Mozna.

Sreberkiem z czekolady - ale czekolada to teraz w papierku :-(

No wlasnie, na ebayu sprzedaja wlasnie 20 gotowych generatorow. One wszystkie beda latac. Tylko trzeba im 120V 60Hz AC dostarczyc :-)

J.

Reply to
J.F.

Ostatni wykład z elektroniki to było sprzężenie zwrotne pamiętam że gość się z tym spieszył aby to było jeszcze na egzaminie. Powtarzam 2 raz generatorów nie było.

Studiowałem 'czystą' informatykę na specjalności multimedia i internet. Elektronika i eletrotechnika to był taki niby kwiatek do kożucha. Podobnie miałem wykłady z prawa i organizacji przedsiębiorstwa. Zatem nie mam dyplomu elektronika! Skoro to jest tak istotne jakie mam wykształcenie.

Zdaję sobie sprawę że zapytałem dość ogólnie ale dokładnie nie wiedziałem czego konkretnie szukam. Jednak kilka osób potrafiło mi odpowiedziać na temat, podając hasła i linki dość pomocne.

Ktoś z Was uczepił się tej elitarności. Wcale nie mam na myśli że jedne kierunku są ważniejsze od innych. Gdy ja aplikowałem na mój wydział zdawało się na informatykę matmę i fizę, osoby które miały za mało punktów aby dostać się na infę dostawały się przeważnie na automatykę lub elektronikę (bo tam próg był niższy). Fakt że teraz nawet na akademi ekonomicznej jest jakiś kierunek który w nazwie posiada termin informatyka. Ale ja tu mówię o polibudzie.

Pozdrawiam

Reply to
dlugi

Użytkownik "dlugi" snipped-for-privacy@jak.email napisał w wiadomości news:edmlc0$bra$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

Ja też nie mam dyplomu elektronika. Nigdy nie studiowałem elektroniki, informatyki, automatyki, radiokomunikacji i pokrewnych przedmiotów.

Na tej grupie jest wielu bez formalnego wykształcenia, ale z dużą wiedzą praktyczną.

Reply to
Gringo

Oj facet grzeszysz - grzeszysz tym czym nasi politycy - duma z wlasnej niewiedzy... ropiera cie duma bo czegos nie wiesz, czegos nie musisz wiedziec i ogolnie jest git... z twojego punktu widzenia - przebieg sinusoidalny generujemy tak:

formatting link

Reply to
PAndy

Dnia Wed, 06 Sep 2006 16:18:47 +0200, dlugi napisał(a):

Kamień spadł mi z serca.

Marcin Stanisz

Reply to
Marcin Stanisz

dlugi napisał(a):

biorac w obrone przedpisce, tak teraz bywa i jest. W ramach szczednosci, limitow i innych dziwnych wytworow tnie sie godziny, material i wszystko co sie da. Moj byly dziekan(nie powiem jakiej uczelni, nie bede jej sobie szkalal) pare lat temu wpadl na pomysl zeby w ramach oszczedniosci podczas laboratorium *prowadzacy prowadzil eksperyment a studenci stali i obserwowali*.

Mnie w ramach "informatyzacji spoleczenstwa" katowali i katuja informatyka, czym jest 3NF to nie wiem, ale nauczyli mnie jak sprawdzac, wywlaszczanie procesu wydaje mi sie, ze wiem o co biega, tak z grubsza.

Czy dobrze ze masz mniej elektroniki analogowej a wiecej cyfrowej i mikroinformatyki? Polemizowalbym, na co Ci bedzie te uklady cyfrowe gdy nie polaczysz ich z niczym analogowym, czy nie zaprojektujesz zadnego ukladu od strony fizycznej? Lecz to wszystko glownie znowu przez "oszczednosci"

Reply to
KeiCi

Użytkownik "Gringo" snipped-for-privacy@onet.eu napisał w wiadomości news:edmqn0$53r$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

A jak zbudowałeś pierwszy generator pewnie miałeś 10..12 lat. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Ale jaki to wydzial i co pisze na dyplomie ? :-)

Hm, niezaleznie od oszczednosci - to informatyka jest juz zagadnieniem szerokim, i wepchnac w program cos jeszcze jeszcze trudno.

Oj, chcialbys dobrego analogowca, elektronika i jeszcze informatyka ?

5 lat studiow nie starczy :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr Gałka" snipped-for-privacy@CUTTHISmicromade.pl napisał w wiadomości news:44ffc76d$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

SKĄD WIESZ ? dokładnie tak Mój syn jest lepszy. Pierwszy zbudował w przedszkolu, (za moja pomocą)

Reply to
Gringo

A Ty miałeś mniej czy wiecej? ;-P

Reply to
RoMan Mandziejewicz

J.F. napisał(a):

Wydział Automatyki, Elektroniki i Informatyki

Zgadzam się w całej rozciągłości. Dodałbym jeszcze że pracują jako programista/analityk muszę się znać na prawie autorskim, często na podatkach, zarządzaniu przedsiębiorstwem itd. Obecnie aby być dobrym informatykiem trzeba posiadać wszechstronną wiedzę dlatego na studiach wykłada się większąść z dodatkowych przedmiotów w minimalnym wymiarze godzin, opanowanie wiedzy z tylu dyscyplin graniczy z możliwościami ludzkiego umysłu no chyba że ktoś kosztem życia towarzyskiego siedzi całymi dnia przed ksiązkami i kompem.

Podsumowując chciałem jedynie znać pojęciowy opis urządzenia któremu zapodeja się wejściu prąd stały a na wyjściu otrzymujemy prąd zmienny, dlatego nie rozumię dlaczego kwestia mojego wykształcenia jest tutaj aż tak istotna. Czy to źle że chciałem poszerzyć swoją wiedzę, nie miałem pojęcia o zasadach działania generatora (nie wiedząc nawet że się tak nazywa) więc po ludzku zapytałem.

Pozdrawiam

Reply to
dlugi

Użytkownik "dlugi" snipped-for-privacy@jak.email napisał w wiadomości news:edou5n$4p$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

To z tym generatorem budzi największe zdziwienie. Przecież musiałeś wiedzieć, że w mikrokontrolerze jest generator wytwarzający zmienne przebiegi (a zasilany DC więc robi to o co pytałeś) potrzebne do taktowania pracy jego układów. Do tego generatora podłącza się najczęściej kwarc. Przecież _musiałeś_ gdzieś przeczytać, że ten kwarc stabilizuje częstotliwość wewnętrznego generatora zegarowego czy coś w tym stylu. Ja nie mogę sobie wyobrazić aby rozumieć jak działa procesor nigdy nie słysząc, że wszystkim steruje generator.

Myślę, że to był główny powód całej 'awantury'. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.