cudowna terapia. Może ktoś z grupowiczów

Czy sprzedawca wierzy w to, co pisze ? "Radamir działa natychmiastowo, wytwarzając fale identycznej częstotliwości, co fale przy pomocy których komunikują się między sobą komórki naszego ciała i przywraca prawidłowe częstotliwości drgań komórek. Informacja o chorobie będzie zdejmowana warstwami. W polu informacyjnym, informacja o chorobie była odkładana stopniowo- żadna choroba przewlekła nie powstaje gwałtownie. Cofanie się informacji będzie również stopniowe aż do początku choroby. Radamir daje nam szanse na samouzdrowienie. RADAMIR jest nieomylny, ponieważ: najpierw "skanuje" dany punkt organizmu aby poznać dokładnie charakterystykę energetyczną problemu, potem wysyła zwrotnie specjalne fale milimetrowe, które wzmacniają działanie danego punktu w organizmie zwalczając konkretny problem."

formatting link
Metody zastosowane w Aparacie są dobrze przebadane i potwierdzone klinicznie przez długoletnie doświadczenia w szpitalach i klinikach w Rosji i w innych krajach.

  • Testy udowodniły jego wielką skuteczność i brak przeciwwskazań

  • Leczenie może być stosowane nawet u niemowląt

SKUTECZNOŚĆ BEZ LEKÓW I CHEMII Z RÓWNOCZESNYM ABSOLUTNYM BEZPIECZEŃSTWEM STOSOWANIA!!!

Zdumiewające efekty lecznicze w wielu schorzeniach uznawanych przez medycynę akademicką za tzw. "nieuleczalne" przy równoczesnym absolutnym braku jakichkolwiek skutków ubocznych oraz prostej obsłudze stawiają ten aparat w ścisłej czołówce największych osiągnięć medycyny.

Koszt zakupu urządzenia jest stosunkowo niewielki biorąc pod uwagę oszczędności zarówno na lekach, jak i straty z powodu ewentualnej choroby.

TO JEST NAJBEZPIECZNIEJSZA INWESTYCJA W ZDROWIE!!! A ILE KOSZTUJE ZDROWIE TWOJE I TWOJEJ RODZINY???

RADAMIR - to zachowanie zdrowia i pomoc w jego odzyskaniu !

Reply to
Marek
Loading thread data ...

Ale po co cytujesz ten idiotyczny spam na grupie?

Allegro zapewne tego nie usunie, bo liczą na prowizje od tych tysięcy.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Marek pisze:

Oczywiście, że nie. To taka forma religii, ewentualnie innej wiary w rzeczy nadprzyrodzone. To jest popularną zagrywką od bardzo dawna (patrz: całe bzdurne new age, radiesteci, bioenergoterapeuci itp.). Zwyczajnie społeczeństwo nie jest ślepe i widzi, że działania nauki i medycyny przynoszą efekty. Samoloty latają, telewizory transmitują najnowsze odcinki "Brzyduli", Panadol uśmierza ból głowy a antybiotyki leczą infekcje. ;)

Jednocześnie ludzie nie wyzbyli sie jeszcze wiary w nadprzyrodzone interwencje. Jak więc zrobić dobry biznes? Oczywiście połączyć jedno z drugim. :) Zacząć głosić kompletne bzdury przy użyciu quasi-naukowego/technicznego języka. Ktoś się zawsze nabierze. To tak jak z naiwniakami gotowymi wydać kilkaset złotych na kawałki miedzianej blachy "ekranujące" przed złowrogą "energią żył wodnych". ;)

Reply to
Atlantis

Użytkownik Atlantis napisał:

Tyle że te kawałki miedzianej blachy trochę miedzi jako mikroelementu w otoczeniu rozpylą (poprzez ścieranie Się o kurz produktów utleniania miedzi) i ciut zwiększą chociaż przyswajanie żelaza i wapnia przez ludzi w okolicy.

A takie elektryczne niewiadomoco to obawiam się że prędzej kuku zrobi.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Można mieć nadxieję, nie jest szkodliwe, jeżeli ktoś oka do LED nie przyłoży. Nawet różne certyfikaty ma. Pomijam skutki odstawienia leków przez chorego np na raka, ale producent ostrzega, że przy ciężkich chorobach leczenie aparatem trzeba konsultowacz lekarzem,czyli jest w porządku. I przy likwidacji pasożytów trzeba popijać dużo wody :)

Reply to
Marek

Marek pisze:

Zapewne certyfikat CE (China Export) - a nawet jeśli "prawdziwe" CE, to chyba nie jest takie trudne jeśli zawiera tylko kilka migających ledów i baterię.

Właśnie o skutki odstawienia leków chodzi - a lekarze... Widziałem już "magistra bioenergoterapii" co to się lekarzem tytułować kazał. W pobliskiej aptece jeśli zapytasz ogólnie o "coś na sen/przeciwbólowego/na katar" to dostaniesz jakieś homeopatyczne placebo (pewnie by wystarczyło ale mam taka wadę że czytam załączone ulotki i traci skuteczność :) ) Za każdym razem kiedy widzę takie rzeczy mam jedno marzenie - ze spisu "leczonych" przez wynalazek chorób wybrać coś paskudnego, zarazić sprzedawcę (wielu z nich nie wierzy w istnienie bakterii/wirusów - wszystko to "złe wibracje/energia" więc nie powinni mieć problemu z wypiciem zawiesiny bakteryjnej) i niech sie sk... leczy swoim ustrojstwem. Pozdrawiam GRG

Reply to
grg12

Użytkownik grg12 napisał:

Nie, no co ty - w pamięć molekularną wody śmiesz wątpić? A fe, niedowiarek jeden!

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.