Chciałbym kupić sobie lutownicę, normalną, grzałkową, bo do tej pory smigałem transformatorówką. Ogłądam sobie na zdjęciach różne typy i stwierdziłem, ze nie wiem co brać... Bo one jakieś dziwne groty mają. Kiedyś polskie lutownice miały groty w kształcie końcówki śrubokręta, tępo zakończonego srubokręta. Teraz najczęściej widzę szpic okrągły typu zatemperowany ołówek. Czy tak wygląda teraz normalny grot, czy to jakieś specjalne ? Ja będę lutował zwykłe elementy przewlekane w zwykłych płytkach drukowanych, nie zadne smd czy inne cuda. Jaki grot jest dla mnie odpowiedni ?
Użytkownik "Robert Sachs" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:dn4o26$pcc$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Teraz taka moda :). W zależności od wielkości elementów to ten szpic może być większy lub mniejszy. Zajmujesz się produkcją czy serwisem? IMHO do serwisu lepsza transformatorówka. Wojtek ps. zobacz groty specjalne, to się dopiero uśmiejesz :)
dalej dostępne są - przynajmniej do szanujących się lutownic - groty typu spłaszczony śrubokręt. Zazwyczaj domyślnie w zestawie są ostre, bo świat idzie w kierunku miniaturyzacji i takim ostrym więcej się daje zrobić. Niemniej jednak przy większych przewlekanych ni ma on za grosz sensu i dla takich potrzeb dostępne są tradycyjniej ukształtowane grociska.
Tue, 6 Dec 2005 19:16:22 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie "Robert Sachs" snipped-for-privacy@gazeta.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
SMD to żadne cuda. Nawet amatorzy projektujący i budujący pojedyncze sztuki urządzeń raczej odchodzą już od elementów przewlekanych tam gdzie są one niepotrzebne. SMD to praktycznie same zalety - tańsze i mniejsze elementy, mniej wiercenia otworów, wygodniejszy montaż, krótsze doprowadzenia elementów. Grot jak śrubokręt jest dobry do lutowania np. grubych przewodów (1,5mm^2 i podobnie czołgowych ;-) ). Do zwykłej elektroniki, nawet przewlekanej dobry jest właśnie grot zaostrzony, chociaż bez przesady, bo zbyt cienki kiepsko przekazuje ciepło. Producenci lutownic tacy jak np. Elwik oferują zresztą całą gamę grotów, wśród których znajdziesz odpowiednie zarówno do zastosowań czołgowych, jak i delikatnych.
Ja też przy swojej lutownicy mam zawsze dwa groty - ostry i gruby tępy (oczywiście jeden z nich jest zawsze założony). Poza tym jeden z całkowicie stopionych grotów przerobiłem na oprawkę - usunąłem za pomocą wiertła resztki grotu z tulei którą się nakłada na lutownicę, wywierciłem z boku otwór i nagwintowałem go na M2,5 (do zablokowania grotu w tulei). Teraz mogę używać grotów samodzielnie robionych z pręta miedzianego fi 5.
Ja do doraźnych (typowo amatorskich) prac używam czegoś w tym stylu:
formatting link
(tylko moja ma plastikowy uchwyt). Zaleta jest taka, że grot można sobie samemu zrobić z kawałka miedzianego pręta, o takim kształcie, jak się chce. Tylko regulator temperatury sobie do tego zrobiłem: zwykły tyrystorowy regulator oświetlenia wsadzony do plastikowej puszki i wyprowadzone przewody.
To moja jest jakaś lepsza, bo mam ją już około 5 lat, a "wnętrzności" wyglądają na ceramiczne (na ile to widać przez otwory, bo nie rozbierałem). Nie chodziło mi zresztą o wskazanie konkretnego towaru od konkretnego dostawcy (swoją kupiłem chyba w jakimś supermarkecie), tylko o rodzaj sprzętu.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.