frezy do PCB

badworm napisał(a):

Posiadam, zbiera to laminat (tak FR4 jak i fenylopapierowy) rewelacyjnie, aczkolwiek musialbys zrobic jakis "stolik" do kompletu, z prowadnicami do plytek, bo sama natura frezowania czyms krecacym sie powoduje, ze nijak nie da sie tym zrobic z reki prostego odcinka - albo zrobisz luk, albo bedziesz walczyl z silami natury aby zrobic prosta linie z czego uzyskasz wykres ekg zamiast prostej linii ciecia.

Te tarcze tez od nich kupilem - i tez sa rewelacyjne, tna laminat tak jakby cielo goracym nozem styropian. I sa totalnie odporne na takie boczne dziwne ruchy - sa po prostu bardzo elastyczne. Teoretycznie mozna by nawet na 45st zgiac i nie zlamie sie, tylko nie wiem czy sie nie odksztalci. I to jest tez najwiekszy minus tych tarcz - jada gdzie chca. nawet przy zamontowaniu napedu na stale, i plytce prowadzonej po prowadnicach - tarcza sie potrafi wygiac w bok na przestrzeni kilku cm ciecia, bo cos jej sie tak akurat podoba ciac bardziej w prawo lub w lewo... Jedyne wyjscie to ciac "czolem" tarczy, tak ze material przechodzi tuz przy osi tarczy, ale z tym jest wielki problem zeby tak tarczke zamontowac...

Dnia Mon, 19 Mar 2007 21:51:13 +0100, BartekK napisał(a):

Zrobiłbym podobnie jak postąpiłem frezując rowek w sklejce 10mm frezem, który dostałem w komplecie razem z tą nasadką: laminat na stole(grubszej płyxie), na nim z góry listwa równoległa do linii cięcia i całość skręcona ściskami - w ten sposób opierając nasadkę o listwę mam prowadzenie freza po prostej. W przypadku sklejki wyszło to całkiem fajnie, szczególnie jak na pierwsze w życiu frezowanie :)

Dnia Mon, 19 Mar 2007 21:12:11 +0100, lwh napisał(a):

Nie ma problemu, mogę i 3mm kupić - i tak będę miał mniejszą stratę materiału niż przy cięciu nożycami do blachy.

Najwyraźniej frezarki LPKF o tym nie wiedzą a krawędź płytek wycinanych nimi jest całkiem ładna :P

Dnia Mon, 19 Mar 2007 21:33:26 +0100, Jarek P. napisał(a):

Ale tarczę ciężej będzie po prostej prowadzić :( Mam dwa rodzaje tarcz do Dremela(te większe czarne i mniejsze cienkie, brązowe) ale w sytuacji, gdy tnie się z ręki to tak sobie to wychodzi. Spieszyć mi się nie będzie - nawet jeśli czas na przecięcie frezem będzie dłuższy niż czas potrzebny na przecięcie nożycami do blachy i obrobienie krawędzi(tarnik, drobny pilnik lub papier ścierny) to i tak wyjdę na tym lepiej bo będę mógł dawać mniejszy margines i ładniej to będzie wyglądać.

Przypomnę, że używam małej piły tarczowej Donau do cięcia płytek. Tarcza HSS 50 mm. Tarcza "diamentowa" paliła płytki.

Dnia Tue, 20 Mar 2007 01:30:40 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ostatnio wstępnego podziału arkusza na płytki dokonywałem taką tarczą:

Dnia Tue, 20 Mar 2007 11:04:44 +0100, Jarek P. napisał(a):

Którą przystawkę masz na myśli?