Fotowoltaika jaka obecnie cena za 10 kWp

sobota, 16 kwietnia 2022 o 18:21:05 UTC+2 Jacek Maciejewski napisał(a):

Spłacone to dawne. Dawane to obecne. Po względem formalnym chyba jest w porządku.

Dnia Sat, 16 Apr 2022 09:44:38 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

Widzę że muszę ci wytłumaczyć jak dziecku. Kredyty nijak się nie mają do inflacji bo te dawane zwiększają ilość pieniądza na rynku a te spłacane zmniejszają. Bilans wychodzi mniej więcej na zero. Więc nie pieprz głupot jakoby kredyty pomagały zwalczać inflację.

sobota, 16 kwietnia 2022 o 19:28:40 UTC+2 Jacek Maciejewski napisał(a):

Nie wychodzi na zero. Przykład z ostatnich miesięcy. Ludzie wzięli kredyty mieszkaniowe na 0,25% i rata na przykład wynosiła 1000 złotych.Teraz po podniesieniu stop procentowych rata to 1800 złotych. Teraz a nie za 25 lat. Ktoś powie że w międzyczasie będzie inflacja i mieszkania zdrożeją. Oprocentowanie będzie zawsze wyższe niż inflacja bo inaczej banki by upadły. A nieruchomości nie zdrożeją a stanieją. Weszliśmy w etap wymierania powojennego wyżu demograficznego. Rocznie przez kilkanaście lat będzie umierało 500-800 tysięcy ludzi. Praktycznie po każdym umierającym bedzie zostawało jedno wolne mieszkanie albo dom. Za 15 lat wartość nieruchomości będzie symboliczna.

W dniu 16.04.2022 o 14:28, Mateusz Bogusz pisze:

Tego nie jestem pewien bo to nie moja teza, ja tylko wiem że wymiana, zwiększenie bądź redukcja ilości paneli - nie, bo sam to ogarniałem tydzień temu.

A ratę masz w wysokości opłat za energię, powiedzmy 200zł.? No to już wiesz, co zrobić...

Pozdrawiam, Piotr

Jest jeszcze aspekt preperski: masz energię elektryczną, gdy inni mają ciemno. Ale do tego nie potrzeba dużych paneli, ani ich trwałego montażu. Byle w garażu leżał i czekał, aż będzie potrzebny.

Pozdrawiam, Piotr

Ale tu chodzi o kwoty rzędu kilku złotych dziennie. Inwestycja w czapkę i zajęcie strategiczngo miejsca pod kościołem da większy zysk.

Co to znaczy "znacznie droższy"? 1000zł w porównanu z obecnym 200? Suweren tego nie wytrzyma i się rozpocznie dotowanie w obawie przed scenariuszem "widły i pochodnie". PV finansowego sensu nie ma, jedynie "ciągłość dostaw" przemawia za tym rozwiązaniem.

Pozdrawiam, Piotr

Tak, paletki obsługa banalna. Jak zwykle pierdolisz jak potłuczony (przepraszam wrażliwych). Ile hodowałeś w życiu paletek?

niedziela, 17 kwietnia 2022 o 13:46:27 UTC+2 Marek napisał(a):

Napisał że inne niewymagające też można. Jedna paletka daje równowartość zysku z fotowoltaiki za kilka dni. Jak tansze po złotówce to wystarczy 10 dziennie sprzedać i będzie jeszcze na piwo albo pepsi mi ktoś woli.

W dniu 17.04.2022 o 08:09, Piotr Wyderski pisze:

tak średnio bo wymaga stania pod kościołem

a włączenie koparki krypto z chłodzeniem wodnym grzejącym cwu na darmowym prądzie jednak jest kompletnie bezobsługowe i pozwala zredukować czas zwrotu o połowę (jeżeli nie trzeba jej kupować - jak w moim przypadku)

wystarczy dwa razy droższy, już wtedy czas zwrotu jest o połowę mniejszy

załóżmy że mam na stole 35k pln wystarczające na 10 kWp, płacę za prąd 500 zeta miesięcznie co proponujesz zakładając że nie załapałem się na dofinansowanie (bo z dofinansowaniem to w ogóle nie ma jakiejkolwiek dyskusji)?

niedziela, 17 kwietnia 2022 o 14:57:49 UTC+2 m4rkiz napisał(a):

Ludzie w czapke dawali zawszese i będą dawki jeszcze bardzo długo. Na bank nie dozyjesz jak przestaną dawać. Z kryptowlutami różnie może być. Niemniej jednak masz rację. To samograj nie wymagający obsługi. Marzenie leniwego człowieka. Mój interes gorszy bo przy dwóch automatach muszę im poświęcić ze dwie godziny na tydzien, dniówkę miesięcznie? Zakładając że w przypadku kryptowalut przychód = dochod to jak masz instalacje np 10kW to możesz uzyskać rocznie 10 tysięcy kilowatogodzin. Na godzinę wyjdzie że średnioroczne masz kilowata na godzinę na przerobienie na kryptowaluty. Ile kasy wyciągniesz z kilowatogodziny na kryptowalutach? Ja z kilowatogodziny wyciągam ~50 złotych przychodu. Oczywiście gdybam bo mozesz miec po dziadku hektar obsadzony panelami i trzy kontenery koparek.

niedziela, 17 kwietnia 2022 o 14:57:49 UTC+2 m4rkiz napisał(a):

Ponieważ może być wojna to kupuj coś ponadczasowego. Złoto kupuj. Ale nie pierścionki tylko monety. Najlepiej o niskich nominałach. Ze stalowej rurki od wody zrób karnisz i pakuj je do karnisza. Nawet jak by ci ruscy albo niemcy dom spalili to w zgliszczach znajdziesz rurke i wyciagniesz zlote monety. a jak by sie złoto stopiło to stracisz wartość monetarna ale nie kruszcu.

Ja mówię o awaryjnym doładowaniu latarki, laptopa lub komórki, a nie o zastępowaniu sieci. 100W wystarczy z zapasem.

Pozdrawiam, Piotr

W niedzielę, 17.04.2022 o 23:00, Piotr Wyderski napisał:

Lepiej popytaj u Zenka o elektrownię wodną z dynama rowerowego, wkładanej do zlewu kuchennego, jeśli masz tak jak on wodociąg bezlicznikowy. Będziesz awaryjnie doładowywał nawet w nocy.

Przy awarii prądu na skalę regionalną tym z wodociągów też się przestaną kręcić pompy. Awaryjne źródło wody mam.

Pozdrawiam, Piotr

niedziela, 17 kwietnia 2022 o 23:27:57 UTC+2 Collie napisał(a):

Daj zdjęcie swojej żony. Pośmiejemy się.

Rok temu proponowałem wykorzystanie do tego celu nadwyżek z konwecjonlnych elektrowni, a potem pojawiła się wiadomość o wykorzystaniu do tego gazu odpadowego z pól naftowych.

Ale dwa razy droższy to i tak dalej tanio. Z 200 złotych zrobi Ci się

400, ogarniesz. Stópkowiczom niedługo podwoi się rata kredytowa, a póki co dają radę. To i z prądem dadzą. Po drugie, już ruszyła spirala cenowo-płacowa i to 400 będzie miało inną wartość nabywczą niż ma teraz.

Proponuję w pierwszej kolejności pozbyć się kredytu. Sam tak zrobiłem i dobrze na tym wyszedłem.

Pozdrawiam, Piotr

W dniu 2022-04-17 o 23:37, kanalia Zenek Kapelinder ujada:

KANALIO! Internet pamięta:

lut 2022, 15:21:34)

W niedzielę, 17.04.2022 o 23:34, Piotr Wyderski napisał:

Widuje się jeszcze wieże ciśnień.