Fotowoltaika - odłączanie ppoż

Jest sobie takie coś (dość drogie, wymagane dla instalacji od 6,5 kWp):

formatting link
zadanie rozłączyć DC z paneli po zaniku zasilania AC (wyłączenie prądu przez strażaków). Na zdjęciach widać dość wyraźnie co w środku - płytka z elektroniką (w tym dużo kondensatorów) i wyłącznik napędzany silnikiem.

Pytanie dlaczego taka komplikacja? Nie prostszy byłby klasyczny stycznik, z cewki odłączamy napięcie to się wyłącza. Oczywiście o odpowiedniej konstrukcji do gaszenia łuku DC, ale sprężyna powrotna stycznika wydaje się pewniejsza niż elektronika i kondensatory które po jakimś czasie (zapewne już po odbiorze ppoż instalacji) mogą stracić pojemność. Dodatkowo można by jeszcze montować stycznik "do góry nogami" to sprężynę wspomoże grawitacja.

Chodzi o przesadną oszczędność emisji CO2 (tych kilku watów które by pobierała cały czas zasilana cewka stycznika - może 1% tego co wyprodukuje mikroinstalacja 3 kWp, a można by jeszcze oszczędzić z połowę tego wyłączając na noc czujnikiem zmierzchowym)? Czy są jakieś inne powody dlaczego jest to tak robione?

Reply to
M M
Loading thread data ...

A czym ją potem napniesz? Nie wiem jak to jest skonstruowane, ale też poszedłbym w sprężynę i cewkę trzymającą. Sprężyna musi być mocna a skok duży, dlatego napinanie silniczkiem jeśli to ma się dać zdalnie ponownie załączyć.

Reply to
Mirek

W styczniku jest duży skok. Testuję LC1DT60A z cewką 24V DC (akurat taki udało się kupić okazyjnie w rozsądnej cenie), wg specyfikacji wszystkie 4 tory szeregowo mogą rozłączać DC max 300V 50A, u mnie będzie około 300V 10A z 8 paneli, cewka potrzebuje 19W do przyciągania i 7W do trzymania (prawdopodobnie ma 2 uzwojenia, jedno odłączane stykiem pomocniczym), przyciąga już przy około 10V a oficjalnie dopuszcza +/-25% czyli 18-30V, jak dam 18V to będzie trzymać pobierając 4W. Przy 3kWp nie mam obowiązku ale niech sobie będzie by spać spokojniej i łatwo odłączać na czas burzy. Stycznik wraz z ogranicznikami przepięć DC w metalowej (niepalnej) skrzynce na kominie blisko paneli. Zastanawiam się jeszcze po której stronie stycznika lepiej dać te ograniczniki - od strony paneli, czy falownika. W pierwszej opcji odprowadzą też ładunki statyczne z odłączonych stycznikiem paneli (to spora powierzchnia więc i pojemność do ziemi która może się naładować podczas burzy), w drugiej za to można te ograniczniki bezpiecznie wymieniać (nie są pod napięciem po odłączeniu stycznikiem, oraz oczywiście odłączeniu falownika od sieci AC) a podobno się zużywają. Przepisu pewnie nie ma ale może są jakieś praktyczne zalecenia w tym zakresie?

Reply to
M M

co do sensu tego urządzenia - nie mam zdania. Ale samo "mechaniczne" włączanie wyłączanie jakiegoś "nie mechanicznego" przełącznika można zrobic o wieeeeele taniej. Szczególnie w epoce drukarek 3d. podam przykład. zbudowałem zamek do pewnych drzwi na kod. rygiel jest przesuwany o 2cm. dźwignią napędzaną tacką cd romu. na tych 2cm, nie ma możliwości kciukiem zablokować rygla - jest silniejszy, albo zrobi dziurę w palcu. ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 2021-08-25 o 22:02, M M pisze:

A dlaczego zakładasz, że wyłączenie następuje silnikiem? W wyłącznikach jakie znam (energetyka) ładujesz sprężynę na załącz, ale samo załączenie jest już szybkie. Do wyłączenia nie potrzeba niczego poza zwolnieniem mechanizmu czy jak wolisz "sprężyny".

Miłego. Irek.N. ps. Wyłączeie powolnym silniczkiem to przepis na katastrofę.

Reply to
Irek.N.

ale w sensie.... Użycie powolnego silniczka spowoduje katastrofę, czy użycie powolnego silniczka w takim zastosowaniu jakie Ty widzisz spowoduje katastrofę?

ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 25.08.2021 o 22:02, M M pisze:

W kwestii formalnej, to "coś" chyba jednak nie jest na dzień dzisiejszy wymagane. Niedawno zleciłem montaż instalacji paneli o mocy 7.2KW a nic takiego nie mam. Wyłącznik falownika, skrzynka z bezpieczniakami i to wszystko.

Reply to
trybun

W dniu 2021-08-26 o 11:25, ToMasz pisze:

Zrozumiałem M M tak, że w/g Niego silniczek rozłącza styki, więc szybkie to pewnie nie będzie. Dla wysokich napięć, a w szczególności dla DC powolne rozłączanie jest bardzo złym pomysłem i sprzyja zaciągnięciu łuku.

Dlatego nie sądzę aby było to tak zrobione i M M się myli.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu .08.2021 o 11:52 trybun snipped-for-privacy@jahu.cb pisze:

Instalacja powyżej 6,5kW ma mieć uzgodnienia p.poż. i schemat z pieczątką osoby z uprawnieniami. Ta osoba decyduje czy wyłącznik p.poż jest konieczny czy nie. Ja mam 15kW robione miesiąc temu i wg tego "uprawnionego" nie ma u mnie potrzeby montażu tego wyłącznika - bo w falowniku mam rozłącznik DC i jest bardzo blisko paneli (tak w skrócie). Sprzedawcy, instalatorzy twierdzą, że on zawsze musi być powyżej 6,5kW a to nie jest prawda. TG

Reply to
Tomasz Gorbaczuk

W dniu 26.08.2021 o 12:07, Irek.N. pisze:

ja tow widzę pi razy oko tak. istnieje przełącznik, dla uproszczenia niech to będzie :

Bezpiecznik S 1 fazowy B-10A

i łapkę takiego bezpiecznika przesuwa siłownik liniowy napędzany silniczkiem bardzo małej mocy. o ile od wyzwolenia alarmu do przerwania obwodu, może minąć 2 sekundy - moim zdaniem nadaje się. oczywiście to przykład bo sam przełącznik powinien zrywać styki natychmiastowo. tyle że jeśli piszemy o zabezpieczeniu przed pożarem, wydaje mi się ze taki bezpiecznik w roli wyłącznika będzie sensownym kompromisem. to ze się sam po pożarze nie załączy (albo mechanika będie bardiej skomplikowana) nie będzie problemem ToMasz

Reply to
ToMasz

kazdy wylacznik "sieciowy" ma taki mechanizm "migowy". Ruch przycisku/galki moze byc wolny, a ruch stykow bedzie juz szybki.

Tylko ... byle wylacznik nie musi byc odpowiedni do DC, bezpiecznik AC tez nie musi byc dobry do DC, w zasadzie czemu nie uzyc gotowego stycznika, zamiast kombinowac z napedem?

J.

Reply to
J.F

Bo tanich nie ma? a jak już się znajdzie to kosztuje swoje. Zauważ że do PV wyłącznik musi być na 1000V DC, min 10A :(

Reply to
Janusz

W dniu 2021-08-27 o 07:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Tylko że ten odłącznik jest psu na budę potrzebny, ręczny odłącznik też by wystarczył bo w razie 'W' wyłączenie wył głównego wyłącza też falownik a paneli PV i tak się nie wyłączy więc czy one są podłączone do falownika czy nie nie ma znaczenia przy gaszeniu bo falowniki są hermetyczne. Tym bardziej że do 6,5kw jego nie trzeba a to wystarczająca jest instalacja żeby nie jednego strażaka zabić, więc sensu ten wyłącznik kompletnie nie ma.

Reply to
Janusz

W dniu 27.08.2021 o 07:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W czyjej gestii leży taki certyfikat? Zwracałem uwagę na to monterom, powiedzieli że nic nie trzeba, później zainteresowałem tematem faceta z energetyki który wymieniał licznik na dwustronny i jego reakcja była dokładnie taka sama jak wcześniej monterów.

A u Ciebie jak to wyglądało - prywatnie zgłosiłeś sprawę w straży i poprosiłeś o wydanie atestu?

Reply to
trybun

W dniu .08.2021 o 15:13 trybun snipped-for-privacy@jahu.cb pisze:

Pod projektem (jeśli jest powyżej 6,5kW) musi postawić pieczątkę rzeczoznawca p.poż. Jak zgłaszałem instalację w PGE to interesowała ich oprócz wypełnionego ich wniosku tylko ta pieczątka i certyfikaty zgodności na panele i falownik. Bez tej pieczątki nie przyjeli by mojego wniosku. Jak zgłasza firma instalatorska to może jest jakaś inna droga - tego nie wiem. Ja zgłaszałem sam i we wniosku wstawiłem siebie jako wykonawcę. Ci od wymiany licznika to zwykli "fizyczni" - oni nie muszą się znać na tych przepisach.

Dostałeś projekt swojej instalacji? (powinieneś, wraz z protokołem z pomiarów). Tam powinien być schemat elektryczny i na tym schemacie ta pieczątka.

TG

Reply to
Tomasz Gorbaczuk

W dniu 27.08.2021 o 17:19, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Czyżby PGE i Energa to firmy które kierują się innymi przepisami?

Nie, nie ma żadnego projektu, przynajmniej ja go nie mam, jednak nie było żadnych przeciwwskazań aby Energa zamontowała nowy licznik i wciągnęła moją instalację na listę prosumencką, wniosek o przyłączenie składała firma montująca panele bez mojego udziału w tym.

Reply to
trybun

W dniu 8/28/2021 o 8:31 AM, trybun pisze:

Skąd masz pewność że nie dostarczyli "standardowego" schematu instalacji? gdy ja poprosiłem kiedyś znajomego elektryka o załatwienie formalności związanych z przyłączeniem nowego domu do prądu on bez żadnych schematów projektów itp. za kilka tygodni przyjechał zrobił przyłącze na koniec gdy zapytałem jak to zrobił bez projektu wyciągnął mój projekt jednokreskowy z jednym zabezpieczeniem B20 i różnicówką 30mA.

Na pytanie dlaczego nie wziął mojego schematu z 6 jednofazowymi różnicówkami, 1 3 fazową róznicówką, 6 ochronnikami i ponad 24 ESami. Odpowiedział że nikogo to w PGE nie interesuje ważne tylko że jest różnicówka i stopniowanie zabezpieczeń bo przy liczniku jest C25A...

Więc może Ci nie dali ale do zakłądu złożyli...

Reply to
Rutkowski, Jacek

W dniu .08.2021 o 08:31 trybun snipped-for-privacy@jahu.cb pisze:

W PGE we wniosku zgłoszenia mikroinstalacji są takie wymagane załączniki:

  1. Certyfikat sprzętu spełniający wymagania NC RFG wydawany przez upoważniony podmiot certyfikujący lub sprawozdanie z testu zgodności realizowanego w trybie uproszczonym. W przypadku nie posiadania przez Zgłaszającego wyżej wymienionych dokumentów: Zgłaszający wnioskuje o zastąpienie wyżej wymienionych dokumentów deklaracją zgodności składaną przez dostawcę, potwierdzającą spełnienie wymogów określonych w Rozporządzeniu NC RfG. (deklarację zgodności Zgłaszający winien dołączyć do zgłoszenia).
  2. Specyfikację techniczną/karty katalogowe urządzeń wytwórczych i przekształtnikowych.
  3. Schemat instalacji elektrycznej obiektu przedstawiający sposób podłączenia mikroinstalacji, układ połączeń powinien zawierać układ pomiarowy energii elektrycznej wytworzonej w mikroinstalacji zgodny z wymaganiami PGE Dystrybucja S.A.

i dodatkowo instalator we wniosku oświadcza miedzy innymi, że:

2) protokoły pomiarów rezystancji izolacji, skuteczności ochrony przeciwporażeniowej oraz skuteczności ochrony odgromowej z wynikami pozytywnymi oraz schemat instalacji elektrycznej pozostawiłem odbiorcy,

bez tych załaczników i podpisanego oświadczenia przez instalatora nie przyjmą zgłoszenia.

TG

Reply to
Tomasz Gorbaczuk

W dniu 28.08.2021 o 18:30, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Ale rozumiem że jest to wniosek który składa ktoś kto do montażu instalacji nie korzystał z usług firm specjalizujących się w tym a robił to na własną rękę?

Tym nie mniej  jako użytkownik instalacji powinienem chyba dostać kopię takiego protokołu?

Reply to
trybun

W dniu 28.08.2021 o 14:59, Rutkowski, Jacek pisze:

Nie mam żadnej pewności. Nie mam żadnej wiedzy w tym zakresie jak się tam firma zakładająca panele dogaduje z energetyką. Sprawa zainteresowała mnie z tego względu że niektórzy użytkownicy fotowoltaiki sami muszą zabiegać o atesty straży pożarnej, no i oczywiście czy ja sam nie muszę, bo możliwe że wyniknie z tego kiedyś jakaś chryja.

Swoja drogą schematów instalacji elektrycznej domu też nie mam, była robiona w własnym zakresie, ale energetyka (Energa) podłączając dom do sieci też niczego nie żądała.

Skoro są takie wymagania to raczej na pewno złożyli.

Reply to
trybun

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.