fotocela czemu nie działa z lampami "na baterie"

Witam, kupiłem fotocele (już drugą) do lampy błyskowej...

Mam takie lampy trzy, :

1) zasilana tylko z 220V 2) zasilana z baterii lub 220V 3) zasilana tylko z baterii

fotocele(obydwie różnych firm) działają tylko z tą nr 1 która jest zasilana tylko z 220V...

macie pomysł co sie dzieje? w zakładach fotograficznych mówili żeby zmienić polaryzacje czyli miałem przelutować odwrotnie kabelki, zrobiłem to ale nie działa dalej....

pozdrawiam CooLoo

Reply to
CooLoo
Loading thread data ...

Thu, 11 Dec 2003 18:58:41 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "CooLoo" snipped-for-privacy@pf.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Tak. Fotocela ma nieiwelka czulosc, a lampa zasilana z ieci ma zapewne najwieksza moc. Porownaj rozmiary rurek wyladowczych w tych lampach.

Ale kabelki od czego ?

Reply to
BLE_Maciek

Właśnie zajrzałem do taniutkiego Vivitara (bateryjnego). Wyzwalanie nie rózni się od wyzwalania w lampie sieciowej. Wygląda to tak, że zamykany jest obwód zawierający nieiwlkei kondensator i uzwojenie pierwotne trafka wyzwalającego. Napięcie jest wysokie, pewnie 200-300V. Tajemnica tkwi w szybkości narostu prądu w obwodzie (pośrednio zatem też w amplitudzie prądu) - prąd ten wcale nie jest taki mały ale nie podejmuję się go oceniać. Myślę, że chodzi tu o kilka dziesiątych ampera, czas mikrosekundy-milisekundy. Zwarcie wyzwalacza w tradycyjnym aparacie (lub przycisku na obudowie lampy) to perfekcyjny wręcz sposób wyzwolenia lampy, Drgające styki, iskrzenie to środowisko sprzyjające szaroaniu prąem a o to tu chodzi. Teraz teza: Jeśli fotocela ma rezystancję styku zbyt wysoką a w dodatku sprzyjającą dławieniu spontanicznych wahań prądu w obwodzie, lampa się nie wyzwoli. Możliwe, że lampa nr1 ma spowy zapas. Co to za lampy, może ta informacja pomoże wnioskować?

Reply to
JoeBack

Thu, 11 Dec 2003 19:37:12 +0100 jednostka biologiczna o nazwie JoeBack snipped-for-privacy@poczta.wp.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Rezystancja czego ??? AFAIK fotocela to uklad wyzwalajacy inna lampe blyskowa gdy wykryje blysk. Tzn. po prostu jest tam fotodioda i odpowiedni uklad z tyrystorem/triakiem ktory wyzwala lampe.

Reply to
BLE_Maciek

1) zasilana tylko z 220V (made in CCCP) 2) zasilana z baterii lub 220V (MAXELL) 3) zasilana tylko z baterii(VIVITAR)

moge coś zrobić żeby to zaczęło działać... tylko piszcie jak dla niemowlaka, bo z elektroniką mam tyle wspólnego co nic...

pozdr. CooLoo

Reply to
CooLoo

a co to rurki wyładowcze???

od stopki w którą wsuwam lampe

pozdr. CooLoo

Reply to
CooLoo

Thu, 11 Dec 2003 20:42:58 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "CooLoo" snipped-for-privacy@pf.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

No te szklane rurki w lampach blyskowych. Nigdy sie nie zainteresowales skad pochodzi blysk w lampie blyskowej ? Obejrzyj tez moja staara strone, przydaloby sie troche na niej pozmieniac ale mi sie nie chce. Tak czy inaczej cos Ci sie moze przydac:

formatting link

Aaa no bo to pewnie przez odwrotna polaryzacje tyrystora wyzwalajacego. IMO jednak fotocele ktore masz maja marna czulosc. A moze da sie je regulowac ? Nie maja gdzies pokretel itd ?

AFAIR w ktorejs EdW byla prosta fotocela na BPW34.

Reply to
BLE_Maciek

W fotocelach stosuje sie mostek zeby uniezaleznic sie od polaryzacji napiecia na stopce lampy.

Tu chyba nie chodzi o czulosc. Bo, jak rozumiem, problem polega na tym, ze fotocela _wyzwala_ tylko jedna lampe z trzech badanych, bedac przy tym oswietlana stale ta sama lampa.

Moj kolega niedawno zrobil sobie prosta fotocele. Dwie fotodiody w szereg, tyrystor i mostek. Dziala swietnie wyzwalana lampa od cyfraka (ale oczywiscie tylko w trybie manual - w automacie cela wyzwalana jest przez blysk do pomiaru swiatla).

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

a mozna by poprosic o schemat takiej fotoceli, albo najlepiej moze ktos by polecil cos co napewno zadziala.... i gdzie mozna kupic dany,polecony przez Was model fotoceli...

pozdr. CooLoo

Uzytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider@_-nospam-_.poczta.>

Reply to
CooLoo

Bez czepialstwa nadmiernego, proszę... Rozmawiamy z użytkownikiem lampy błyskowej a nie konstruktorem, nie przymierzająć, aparatury medycznej. Myślę, że takie uproszczenie jest właściwe.

Reply to
JoeBack

No cóż, z braku innych propozycji pójdę tropem własnej tezy. Na reklamowanej przez BLE_Macka stronie znajdziesz modelowy schemat lampy błyskowej i objaśnienia (rys. 1). Kondensator oznaczony C1 o pojemności 100nF (i stosownej wytrzymałości napięciowej, najpewniej 400V) to element do którego piję. W lampach, które się nie wyzwalają poszukałbym tego elementu. To oczywiście nie musi być ani C1 ani nie musi mieć 100nF (nie wiem nawet, jaki jest w tym Vivitarze, bo nie spojrzałem, a teraz już skręcony i schowany). Po odnalezieniu wyjąć i zastąpić kondensatorem o dwukrotnie większej pojemność. Jak nie pomoże to jeszcze o 50% przez połączenie nowego i starego równolegle. Nie można przesadzać, 2-3 krotny wzrost to dość.

Reply to
JoeBack

formatting link
Bez kondensatora dziala wysmienicie. Jest czulsza i mimo to nie reaguje nawet na zblizenie bezposrednio do silnej zarowki halogenowej.

Wzmiankowany kolega postanowil sam sobie zrobic fotocele po odwiedzeniu kilku sklepow fotograficznych i zapoznania sie z oferta - albo studyjne kosmosy za grube PLN albo nie dzialajace badziewia.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Proponuję pomierzyć napięcie na naładownej lampie na stopce jakimś miernikiem o dużej rezystancji wejściowej. To powinno coś wyjaśnić. Pozdrawiam EM

Reply to
EM

Thu, 11 Dec 2003 21:27:46 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Tomasz Piasecki <mtbrider@_-nospam-_.poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

A no chyba ze tak, to faktycznie nalezaloby poprawic uklad fotoceli. Moze jej dzialanie zalezy od przylozonego napiecia, albo moze rownolegle ze stopka jest w srodku jakas rezystancja ktora powoduje rozladowanie kondensatora wyzwalajacego ?

Reply to
BLE_Maciek

Może niektóre lampy mają wejście wyzwalające "wysokonapięciowe" - tzn. zwieramy wprost kondensatorek do trafka wyzwalającego, a inne "niskonapięciowe" - wyzwalające wewnętrzny tyrystor. Przy tym drugm fotocela może nie działać. Pomysł jednego z przedmówcó by zmierzyc napiecie na stykach jest b. słuszny.

William

Reply to
WB

Czesc Osobiscie nie uzywam fotoceli, ale polecam zajzec na stronke:

formatting link
sa podane napiecia na stopkach roznych lamp Mozliwe, ze Twoj problem lezy w tym, ze ta pierwsza lampa po naladowaniu ma napiecie na stopce ok. 200-300V a pozostale lampy tylko 5-8V. Ponadto czesto na wyjsciu fotoceli jest mostek prostowniczy i na nim tez jest pewien spadek napiecia, ktory nie pozwala na prawidlowe dzialanie tych dwoch pozostalych lamp. Na mojej stronce
formatting link
dziale Flash Crack jest schemat przystawki do wyzwalania lampy blyskowej Obejzyj sobie sam uklad koncowy z tyrystorem, ktory u mnie dziala i z ruska lampa (ok 310V na stopce) i z Nissin'em (ok 4V na stopce), kwestia jest tylko zachowania wlasciwej polaryzacji przy podlaczaniu lampy, gdyz w tym ukladzie zrezygnowalem z mostka prostowniczego na wyjsciu. pozdrawiam

Reply to
karlos

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.