Formowanie baterii Li-Polymer ?

Witam, Przeszukałem Google ale znalezione tam informacje nie budzą mojego zaufania. Dziecinne dyskusje o "formatowaniu". Pytanie proste: Nowa bateria Li-Polymer po włożeniu do telefonu pokazuje na wskaźniku 3/4. Czy lepiej od razu włączyć na ładowanie czy najpierw używać do całkowitego rozładowania i dopiero potem naładować? Kiedy się lepiej uformuje? Wmak

Reply to
Wmak
Loading thread data ...

Znane mi instrukcje telefonów nakazują najpierw ładowanie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: [..]

te ogniwa sa uformowane w procesie produkcji

Przy czym nokia informuje ze nie jest to konieczne, wplywa w bardzo minimalnym stopniu na pojemnosc uzytkowa

Reply to
AlexY

AlexY <alexy@irc.-cut_this-.pl> napisał(a):

Polymer nie był w fabrycznym wyposażeniu tych telefonów więc instrukcja milczy. Włączyłem ładowanie wskaźnik pokazał koniec łądowania po godzinie. Drugi egzemplarz baterii naładował się po 20 minutach. Ciekawe po co sprzedawca każe ładować conajmniej 12 godzin - chyba spróbuję podłączyć miernik, by zobaczyć, czy płynie jakiś prąd podtrzymujący. Wmak

Reply to
Wmak

Od strony elektrochemicznej różnic pomiędzy LiIon a LiPoly nie ma.

Powinien płynąć. Koniec ładowania to zazwyczaj zakończenie fazy fast-charge, czyli osiągnięcie napięcia 4.2V. W tym momencie układ ładowania przechodzi w tryb napięciowy i obserwuje prąd - jak zmaleje do 10% (% zalezny od konstrukcji układu ładującego) prądu fast-charge

- odłączy ładowanie. Ponownie podłączy gdy napięcie spadnie poniżej

4.05V (znów zależnie od układu).
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Wmak napisał(a):

Podłącz ładowarkę i po stwierdzeniu przez komórkę, że bateria jest pełna, ładuj jeszcze dodatkowo kilka godzin. Wtedy płynie impulsami mały prąd podtrzymujący stan pełnego naładowania, co jest korzystne dla nowych ogniw. Po jednym takim cyklu (ładowanie/rozładowanie) możesz już normalnie korzystać z tego akumulatora. Pamiętaj, że ogniwa Li-Ion i Li-Pol nie lubią głębokiego rozładowania (pracy cyklicznej) - warto komórkę naładować nawet gdy jest wyświetlana więcej niż połowa "kresek". Nie zrobi się od tego żaden efekt pamięci, chociaż z czasem (2-3 lata) bateria i tak straci sporo swojej pojemności niezależnie jak byś na nią nie chuchał.

Reply to
Adam Dybkowski

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

A gdzie takie rzeczy wyczytałeś, zacny Romanie?

Podczas pracy (rozładowania) akumulatory litowo-polimerowe mają wyższe napięcie, niż litowo-jonowe. LiPoly typowo 4V, LiIon 3,6V (oczywiście spada w miarę rozładowania). Również, co za tym idzie, zaleca się inny próg przerwania rozładowania (3V LiPoly; 2,7V LiIon). Większość ładowarek ani komórek nie ma o tym bladego pojęcia a mimo wszystko dobrze działają. Jeżeli jednak poziom naładowania akumulatora pokazywany przez komórkę wynika bezpośrednio z pomiaru napięcia (a nie np. pomiaru wyciągniętego ładunku), to wyższe napięcie pracy ogniwa LiPoly spowoduje, że dłużej komórka będzie pokazywać max.

Reply to
Adam Dybkowski

Ja tam nie wiem, ale jak Liion jest swiezo naladowany to ma 4.2V. A jak ma 3.6V to juz ladowac.

Ale to chyba pod bardzo duzym obciazeniem ?

J.

Reply to
J.F.

Adam Dybkowski snipped-for-privacy@amwaw.edu.pl> napisał(a):

Dzięki za światłe rady. To jest telefon LG Oryginalna bateria LiIon po roku ma o połowę krótszy czas działania. Teraz kupiłem "podróbę" LiPol, podobno o większej pojemności. Udało mi się podłączyć amperomierz. Bateria już naładowana, więc po chwili odpoczynku ładowanie startuje od ok

150mA, prąd dosyć szybko spada do 25mA, po kilkunastu minutach wyświetla się napis "bateria pełna" i potem jest jakiś czas kilka mA, później z pół godziny ok 50mA, znów krótko kilka mA i długo 50. Spory ten prąd podtrzymujący. Po godzinie musiałem zlikwidować "stanowisko pomiarowe". Może kiedyś cały cykl prześledzę - przydałby się rejestrator. Wmak
Reply to
Wmak

Na oryginale LiIon LG wypisane jest 3.7V, po roku dosyć szybko słabnie. Kiedyś można było gadać, gdy wskaźnik był pusty, teraz dwie kreski wystarczają na prawie dwa dni czuwania ale po minucie pracy telefon wyłącza się bez uprzedzenia - bateria zrobiła się "miękka". Na tych "podróbach" napisane Li-Polymer i napięcie 3.6V. Zobaczymy, jak długo podziałają..... Wmak

Reply to
Wmak

Choćby tu:

formatting link
Różnica pomiędzy LiIon a LiPoly jest różnicą w technologii a nie elektrochemii. Podobnie jak klasyczne akumulatory ołowiowe pod względem elektrochemii nie różnią się od żelowych.

Nie mam pojęcia, skąd wziąłes dane na temat napięć - znamionowe napięcia sa identyczne, charakterystyka i końcowe napięcie ładowania również. Mogą występować drobne różnice charakterystyk ale wynikają one z technologii a nie elektrochemii.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Zmierzyłem.

Kupiłem kiedyś na Allegro akumulator do Nokii 3310. Li-Ion "1200 mAh", w praktyce okazało się że można z niego wyciągnąć nie więcej niż ok. 800 mAh. Obciążyłem stałą rezystancją 10 Ohm i mierzyłem napięcie. Z tego miałem napięcie, prąd i mAh. Napięcie mierzyłem Metexem podłączonym do komputera przez RS232.

Jakiś czas później kupiłem akumulator Li-Pol "2200 mAh", identyczna metoda pomiaru ukazała rzeczywistą użyteczną pojemność ok. 1300 mAh. Oba akumulatory noname "for Nokia 3310".

Li-Ion ma zabezpieczenie przed rozładowaniem. Po rozładowaniu do 2,5V, napięcie mierzone na stykach pakietu spada do 0V. W środku jest mała płytka z 2 układami SO8 - pewnie jakiś komparator i MOSFET. Natomiast, co ciekawe, mój akumulator Li-Pol nie ma takiego zabezpieczenia. Po przekroczeniu pewnego progu napięcie szybko spada ale nie do zera. Akumulator bez problemu przeżył obciążenie 10 Ohm przez kilka minut wydając z siebie kilkadziesiąt mV. Potem dał się naładować i działa jak trzeba.

Tu wrzuciłem arkusze kalkulacyjne z danymi zebranymi podczas pomiarów i wykresami - każdy niech sobie przybliży interesujący kawałek:

formatting link
A tutaj same wykresy do szybkiego obejrzenia:
formatting link

Reply to
Adam Dybkowski

Dnia 19.09.2006 Adam Dybkowski snipped-for-privacy@amwaw.edu.pl> napisał/a:

Moim zdaniem nawet patrząc tylko na wielkość (objętość) akumulatorów typu "allegro" można się zorientować, że te pojemności, które na nich podają, są trochę absurdalne.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

I co - wyszlo ci ze naladowany li-ion ma 3.6 V ? Wszyscy podaja 4.2, ja potwierdzam.

J.

Reply to
J.F.
[...]

W ten sposób to można zmanipulować wszystko - LiIon nie został podłączony do obciążenia bezpośrenio po ładowaniu - ma za niskie napięcie początkowe.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

J.F. napisał(a):

Nie. Napisałem wcześniej wyraźnie o napięciu roboczym. Co z tego, że tuż po zakończeniu ładowania (i przez ostatni okres gdy spada prąd ładowania) jest napięcie 4,2V jeżeli już po wyciągnięciu małego ładunku szybko spada?

Reply to
Adam Dybkowski

Paweł Paroń napisał(a):

Ale i tak wolę za 20 zł kupić super-duper Li-Pol "2200 mAh" mający w praktyce 1300 mAh (przewidując już teraz wcześniej, że tyle będzie) niż oryginalną baterię Nokii 850 mA za 80 zł, nawet jeżeli tyle ma pojemności, ile jest napisane na obudowie.

Reply to
Adam Dybkowski

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Masz rację, gdzieś mi obcięło wcześniejsze pomiary a nie mam już na dysku pliku z Metexa. Specjalnie dla Ciebie zacny Romanie jeszcze raz pomierzę tego Li-Iona, OK? Dam znać, co z tego wyszło.

Reply to
Adam Dybkowski

Niestety Adamie - bateryjki zeszly na psy. "2200" [na tyle nie liczylem] ma 700, "850" Best z ktorego wczesniej bylem zadowolony ma 450, a ja bym chcial nawet cos lepszego niz oryginalne 840 i licze na to ze przez 3 lata postep na to pozwolil ...

Ktora konkretnie i gdzie kupiles taka co ma naprawde 1300 ? moze maja i do siemensa me45 ..

J.

Reply to
J.F.

Nie spada. 3.6V to on osiaga pod koniec pracy, jak telefon sie juz wylacza.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.