Energooszczędna pamięć

Nie rozumiesz.

Byłoby bardzo źle, gdyby np. ktoś włożył kartę pamięci i uruchomił urządzenie, które pozornie działałoby, a dopiero po dziesięciu latach oznajmiło iż "wszystkie zapisy udawało".

Jednak sytuacja, w której użytkownik wkłada kartę, a urządzenie weryfikuje i od razu odrzuca ją jako niedobrą, jest akceptowalna. Owszem, jakiś tam problem jest: albo potrzeba innej karty, albo te urządzenie wywalić i zastąpić czymś innym, może jest jakaś trzecia możliwość. Jednak bez paniki: właściwa decyzja może być podjęta zanim będzie za późno.

Dodatkowo trzeba rozróżnić dwa scenariusze.

1. Mało prawdopodobny: użytkownik kupuje urządzenie, chowa do szuflady i po dziesięciu latach, chcąc je uruchomić, szuka kompatybilnych kart pamięci i baterii.

1. Bardzo prawdopodobny: użytkownik kupuje urządzenie wraz z kartą i bateriami, tak aby od razu moc go używać. Ponieważ może wybrać, to wybiera pojemność karty jaka mu akurat najbardziej pasuje do potrzeb.

To rozumiem, ale przy mnogosci kart sytuacja sie latwo moze zrobic nieakceptowalna.

Ba - wysyp teraz kart nieakceptowalnych - dzialaja, mozna sprawdzic, a po zapisaniu wiekszej ilosci danych przestaja dzialac :-)

A zycie dopisuje trzeci - po 5 latach uzytkownik dokupuje druga karte i wsadza w urzadzenie :-)

J.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:57e2891f$0$15200$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Fake'i? :) Np. takie :)...

tu już nie znalazłem, ale kiedyś ktoś spylał peniaki 0.5TB po jakieś

15, czy 25 zyla... Jak się pojawi, dla ciekawości kupię, żeby zobaczyć, jak bardzo bym dostał po rzyci, biorąc to nieświadomie.

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nru2lc$4pf$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Prawde mowiac to dawno nie kupowalem, a ta elektronika tak tanieje, ze moze to i dobre :-)

J.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:57e2915e$0$653$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

To ja bym do środka kompa zapakował, jako zastępnik HDD, czy SSD, jeden rympał, choć inne technologie. Albo farmę peniaków, zlepionych w coś a-la RAID, że jak jeden zdechnie, to na gorąco się podmieni i zestaw się zregeneruje...? Huba jakiegoś się nabędzie, takiego porządnego, bo nie ukrywam, kusi wytestować 256 giga za pół stówki... Chyba, że to EPROM i programuje go pierwszy zapis... I dla takiego się znajdzie zastosowanie, byle odczyt go nie postarzał. I znowu, odszczekam, jeśli to okaże się dobre, sprawne, użyteczne...

slawek pisze: [..]

.. i śmieszne pojemności.

To może "parasitic power harvesting" że tak z angielska zawieśniaczę.

W dniu 20.09.2016 o 15:33, slawek pisze:

Do poczytania odnośnie SD:

współczesne

Bo trzeba stosować markowe pamięci. Zdajesz sobie sprawę co by powiedział fotoreporter np. takiego Nikona D3X, gdyby mu karta pamięci "zgubiła" Bardzo Ważne Zdjęcia?? A taki aparat czochra taką karta GB danych dziennie. I w instrukcji aparatu nie ma słowa o tym, by nie stosować kart flash, bo są mało trwale.

I co z tego? Co ta nieistotna informacja tym kontekście sprawy wnosi do wątku?

Po f_write robisz f_sync i nie będzie problemu.

Ale po co tak filozofować? Przy takiej ilości danych i tak musisz zapisywać co jakiś czas na kartę SD. Karta przy zapisie szarpie

20-50mA. Musisz to uwzględnić.

Mylisz z rozmiarem page erase, który jest wew. cechą kontrolera sd, page erase to nie sektor, nie wolno tego mylić. Rozmiar sektora jest _analogiczny_ z sektorem dyskowym (od 512 do

4096) , bo inaczej nie byłoby to przezroczyste dla warstwy drivera fs.

8kB wystarczy.

zawieśniaczę.

Po co? Wystarczy porządne ogniwo lub bateria ogniw.

Że zapis np. 8 bajtów kosztuje w energii tyle co zapis 512 bajtów?

I co zrobiłby z nim Redaktor Naczelny? :P

Myślę, ze rozsądny fotograf, nawet mający zwykłą "małpkę" wie, że nie można bezmyślnie kupować na Allegro pamięci, których cena wypada po 1 PLN za 1 GB, chyba, że dzieciom do pierwszych pstrykadeł, czy śmiardfonów, no, może awaryjnie na wakacjach w kiosku... i liczyć na pomyślne dotarcie z nimi do domu, zanim dane wyparują, oraz, że nie jest to fake, gdzie widać pełną pojemność, a ... no, wiecie, chyba nie muszę już pisać, co mam na myśli?

Jeżeli zapis trwa 10 ms i powtarza się co parę minut to nie będzie tragedii.

Gorzej jeżeli 10 mA miałoby płynąć non stop. I aby temu zapobiec myślę o jakimś sprytnym buforowaniu "kapiących" danych. Być może w SRAM. Tu znowu ciekawy myk: czy jest sens oddzielnej pamięci, czy po prostu użyć innego MCU? Trzeba zobaczyć czy są tanie z np. 16kB.

Wiem co powiedziałem gdy w Nikonie padła karta BASF: "mamy zdjęcia z Olympusa".