Powitanko,
Niedawno bylem na seminarium Xilinxa. Spora sala pelna, pogadalem troche z ludzmi, wszyscy cos jednak produkuja, firma, ktora te kosci sprzedaje tez nie bankrutuje. Ja mimo braku wyksztalcenia w tym kierunku, (odpukac) na brak roboty nie narzekam. Wiec IMHO elektronika w Polsce nie usycha. Chinczyk zrobi za miske ryzu wagon DVD, ale nie zrobi jednego sterownika czegostam.
Pozdroofka, Pawel Chorzempa