Eagle - game over

A coffff

A co, starszych wersji już nie.wolno używać? Sam używam 5.x i nie zamierzam tego zmieniać.

a) prawdopodobnie hobbysci opuszczą taki model finansowania b) większe firmy dadzą sobie spokój bo w modelu "ciągle mam licencję w internecie sprawdzaną co 10 sekund" nie da się zapewnić że za 10 lat wyjmiesz projekt i coś poprawisz dla ważnego klienta c) skoro jedno i drugie zapewne się zmniejszy to i komu bedzie robić bibliteki?

Innymi słowy stary software bedzie z roku na rok coraz słabiej wspierany i bedziesz przyciskany aby przejśc na nową super-duper wersję. Obym się mylił.

Być może kilku osobom taki model się spodoba. Ale jak mówie, chmurowość ma się nijak do poważnych projektów. A KiCad nie stoi w miejscu.

W dniu 2017-01-22 o 21:04, Sebastian Biały pisze:

Chmura to porażka ale niestety przyszłość większości profesjonalnego oprogramowania. Pozwala to firmom na stałe dochody bez martwienia się czy i kiedy wypościć nową wersję oprogramowania, którą ktoś może kupi lub pozostanie przy starej.

Co do Eagle to nigdy nie mogłem się przekonać do jego ograniczeń w darmowej wersji i dlatego nic w nim nie robiłem więc nie żałuję. Od pewnego czasu (wersja 4 bodajże) robię wszystko nawet projekty w pracy w Kicadzie i stwierdzam, że mało jest rzeczy których się nie da zrobić, przynajmniej w zakresie którego potrzebuję.

Jak ktoś jeszcze wierzy a chce się zrazić do rozwiązań całkowicie chmurowych to niech przećwiczy Circuitmaker, hehe.

W dniu 22.01.2017 o 20:42, Sebastian Biały pisze:

Zawsze uważałem że lepiej używać KICada niż używać darmowej wersji EAGLA godząc się na jego ograniczenia lub naruszając jego licencję.

Nigdy nie używałem KiCada, a ograniczenia Eagle mi nie przeszkadzają (teraz też, bo do hobbystycznego użytku pozostaje darmowy), ale chyba go wypróbuję - głównie dlatego, że takie przejęcia prawie zawsze oznaczają zmiany w produkcie wbrew woli użytkowników.

Tylko czy do KiCada jest tyle bibliotek, co do Eagle? KiCad jest tylko do schematów czy też do PCB (do PCB i tak używam Autotraxa...)?

Ja mam firmę, więc nie che mi się uczyć obsługi programu, który mogę używać tylko do celów hobbistycznych. Dotyczy to Eagla, Photoshopa czy produktów Borlanda. Co innego np. ISE Xilinxa.

Nie wiem czy tyle. Jest dość dużo. Oprócz standardowych są biblioteki robione przez niezależne środowiska jak chociażby te, które robią projekty w ramach Open Hardware. Ja z reguły jak coś potrzebuję to sobie szybko tworzę sam. KiCad ma edytor schematów i PCB. Można tworzyć pliki gerberowe i pod wiertarki numeryczne. Wysyłam pliki do kilku płytkarni i nie ma problemów z ich przetwarzaniem. Można treż korzystać z autoroutera wewnętrznego i zdaje się zewnętrznego, ale ja starej daty jestem i wszystko prowadzę sam.

"Tylesamo+"

To dlatego że sa skrypty pod eagla konwertujące liby do kicada.

Do jednego i drugiego. Jakiś czas temu dostał też wsparcie freeroute (autorouter) który to daje wcale nie najgorsze wyniki.

Autotrax powidasz :D A suwak logarytmiczny jeszcze działa czy baterie wysiadły :D?

Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o631vt$fq8$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

The free version still exists

Tak samo przyszłością miał być komunizm.

No i nadal jest.

pozdro

No masakra. A ja właśnie kupiłem .... Bardzo podobało mi się trzymanie projektu w XML. Poza tym wszystkie projekty od lat miałem w Eaglu.

Szkoda że rozwój tego softu toczył się tak powoli. Miał jedną zaletę nad protelem - nigdy się nie zawalił w trakcie pracy. Na początku na niego narzekałem , ale z czasem dało się żyć.

Szkoda.

Adam Górski

dobrze powiedziane, to czysty komunizm, kolesie... państwa opierające się na wolnym handlu powinny prawnie blokować coś takiego jak licencje czasowe, chyba o to walczyliśmy, nie?

Do migania diodą jak znalazł. No, może przy takim rozmiarze PCB nawet kilkoma.

O co chodzi z tymi bibliotekami? Testowałem kilka programów i zawsze kończyło się na rysowaniu własnych elementów. To przecież kilka ruchów myszką a jest po mojemu. Rozumiem ból jak się nie da własnej bibioteki przenieś. Wojtek

mowisz, ze te kilka dolarow za narzedzia do zarobkowania to taki majatek?

Nie. Mówie że swobodny powrót do projektu z przed paru lat może być niemożliwy. Projekt się nie czyta, stara wersja nie działa. Nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi?

No ale dotychczasowej wersji (tej sprzed dobrej zmiany) chyba ci zdalnie nie wyłączą?

Dotychczasowej nie wyłączą, ale hobbysci wyłaczą dopływ biblitek. Obecnie nie da się juz kupić Eagle bez wirusa chmury wiec dyskusja jest bez sensu. Kto ma ten ma. Kto miał mieć musi sobie zdawać sprawę z ryzyka wdepnięcia w abonamentowy software.