wowa pisze:
Opornik czy dioda to nie problem, ale taki TQFP144 trochę pracy już wymaga.
wowa pisze:
Opornik czy dioda to nie problem, ale taki TQFP144 trochę pracy już wymaga.
J 99% własnej bazy elementow stworzylem sam, ten 1% to wykorzystanie jakiegos znalezionego gotowca, tylko z lenistwa bo nie chciało mi się wtedy i akurat samemu to narysować. Jak znillnie ten 1% możliwości to nawet tego nie zauważę.
W dniu 23.01.2017 o 14:21, robot pisze:
Właściwie na kazdym kroku jest niestety widoczny.
W dniu 23.01.2017 o 23:39, Marek pisze:
Właśnie w takich wypadkach okazuje się, że będzie to potrzebne. Tak jak coś się niepotrzebnego wyrzuci i za tydzień się żałuje.
Też dodawałem swoje do Eagla, ale jest to bardziej pracochłonne niż np. do Autotraxa, a ja zamiast rysować elementy wolę rysować schematy...
A da się dodać element tylko do "biblioteki schematów", nie tworząc mu obudowy ani odwzorowania na PCB?
Nigdy nie używałem autoroutera... on naprawdę jest w stanie sam stworzyć PCB ze schematu?
Baterii już nie ma :D
"Problem" z Autotraxem jest taki, że po nauczeniu się skrótów klawiaturowych (a większość mam w pamięci mięśniowej, nawet nie pamiętam kombinacji klawiszy, ale ręka sama je wciska) robi się w nim wszystko niesamowicie szybko, dużo szybciej niż przeklikując się przez różne menu.
Kolejna zaleta to prosty format pliku PCB, który umożliwił mi napisanie paru skryptów do pracy z tymi plikami.
Generalnie to nie widzę zalety ze zmiany narzędzia na bardziej nowoczesne...
Po co nowe biblioteki do starego plaszcza?
Gonisz za własnym ogonem, naczy marudzisz.
W dniu 2017-01-24 o 09:58, Cezary Grądys pisze:
I wartko do niego wracamy.
P.P.
Mieszkanie masz w abonamencie czy jednak jako własność?
Ale w kikadzie masz podobnie, są skróty klawiszowe dość proste, np najeżdzasz na schemacie na nóżkę myszą naciskasz "w" jak wire i rysuje Ci połączenie, podobnie inne, w narzędziach masz zakładkę skróty i jako pasek z boku piktogramów.
w KIKADZIE wszystkie pliki są tekstowe, można je modyfikować co czasami robię.
Jest free i bez ograniczeń, pozatym prosty i szybki.
W dniu 2017-01-23 o 23:26, AlexY pisze:
Są gotowe w sieci i jest ich sporo, więc dramatu nie ma. Do prostych scalaków się nie opłaca szukać bo sam szybciej go narysujesz.
Janusz_k pisze:
Do prostych scalaków nie ma a do tych na TQFP144 są? Bez sensu.
Co do Kicad...
Są "wszystkie" obudowy. Zrobienie nowej - gdyby jednak - to prosta sprawa.
Konkretne części to obudowa plus rysunek na schemat ideowy plus model
3D. Z tym bywa różnie, dużo jest. Ale być może trzeba będzie np. dorobić rysuneczek na schemat. A bez 3D da się przeżyć. Choć i to jest do zrobienia.Tak więc może być TFPQ144, ale może nie być np. konkretnego mikrokontrolera jaki przypadkiem w tej obudowie miałby być.
Przypisanie pinów do istniejącej obudowy to drobiazg. Tu mowa o rysowaniu swojej obudowy. Do tej pory zrobiłem jedno podejście do Kicada, swoje elementy do już istniejących obudów przypisałem bez większych niespodzianek.
Interesujące. Przy 144 pinach masz prawie pewnośc że sie pomylisz. Faktycznie drobiazg.
Jak ktoś nie ogarnia tematu to niech się zajmie hodowlą ziemniaków. Rysując własną obudowę do której i tak musisz przypisać piny podwajasz szanse na pomyłkę więc nie bardzo widzę do czego zmierzasz. Jak elementu w bazie nie ma to albo go robisz sam albo kupujesz, innej opcji nie widzę.
Słusznie. PCB tylko dla prawdziwych twardzieli którzy nawet otwory robią z kresek bo nie warto tracić czasu na te z PI.
Nie, masz podpięte footprint do schematu i przetestowane przez setki hobbystów, profesjonalistów i automaty. Możesz się pomylić na schemacie. Ale tam jest trudniej.
Albo masz za darmo jak *było* w eagle i ciągle jest ale przewiduje że z asymptotą po kilku latach.
To też jest trywialne. A ponieważ pliki są otwarte, to jeżeli wolisz napisać skrypt niż klikać 144 razy, to też można.
Gorzej jest z modelami 3D. Da się, ale doświadczenie z programami takimi jak FreeCAD może się przydać.
Bez modelu 3D nic złego się nie dzieje. Po prostu nie widać elementu na podkładzie 3D, który jest i tak mało potrzebny.
Jeżeli ktoś ma dysleksję, ADHD i nie odróżnia napięcia od mocy... to pomyli się przy 14 nóżkach.
Tacy jednak nie powinni nawet jako hobby wybierać elektroniki.
Trzecia opcja: marudzić na forum, może ktoś się ulituje.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.