Dyskietki 5.25 - jak odczytać

Przede wszystkim musi umieć ją wysterować. Tj. wiedzieć ile ma ścieżek (40, 80?), ile głowic (1, 2?) oraz jakie jest zagęszczenie sektorów na każdej ścieżce (9? 15? 18?)

Mateusz

W dniu 2019-09-20 o 21:11, yorgus pisze:

No nie wiem, chyba zależy od modelu. Mam taką 3.5" na USB, ale tu nie da się odłączyć napędu od elektroniki, tak zaprojektowane.

Poza tym przeglądnąłem te dyskietki 5.25", z opisówek nie ma tam raczej nic ciekawego, więc chyba dam sobie spokój. Ale jeżeli gdzieś na widoku pojawi się pecet z napędem 5.25" to postaram się go przytulić.

5.25 moga miec tyle samo sciezek, sektorow i glowic, dokladnie tak wlasnie bylo jak sie 1.2 formatowalo na 1.44. Poza tym stacja na usb czyta tez przeciez np 3.5 formatowane na 1.68, wiec nie w ilosci sektorów i sciezek problem.

Moga, ale w standardzie peceta nie mialy.

Akurat ile ma sciezek, to na dyskietce bylo gdzies zapisane - tzn w pierwszym sektorze. Komputer musial tylko jakos dobrac skok sciezki na napedzie 1.2M - bo dyskietka 360K to niejako miala "co drugą zapisana".

Z RoManem dyskutowalem - ale cos mi chodzi po glowie, ze naped 1.2M mial jakies nietypowe predkosci, i cos tam trzeba bylo wybrac - inny kwarc ? To gdzies po wsadzeniu dyskietki musialo byc zrobione - probny odczyt, w celu ustalenia co to ?

J.

Dnia Mon, 23 Sep 2019 15:17:24 +0200, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal:

Windowsy były na 3.5" 1.68 wiec to standardowo dzialalo. Byly jakies trickowe formatery typu 800.com czy 2mf które faktycznie wychodziły poza mozliwosci, ale 1.44 na 5'25 to byl w miare standard. Tu troche jest

mialem kiedys pdfa ktory dokładnie opisywał co jest gdzie na dysku (w detalach z rodzajem modulacji i ilośćia bitów synchronizacji), nie pamiętam teraz słowa klucza jak to znalazłem, wiem że chciałem na arduino zrobić kontroler do stacji 5.25, ale potem zauwazyłem że prosciej jest wydłubać scalaka ze stacji 3.5 (mam taką z laptopowym fdd)

W dniu piątek, 13 września 2019 17:28:53 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

jeśli jeszcze aktualne to: mam w robocie działający PC na 386 z przełącznikiem turbo, DOSem z NC i legalnym Win3.11 oraz oczywiście z działającym napędem 5.25''. Mogę przegrać np. na pendrive. Zadzwoń do pracy, albo napisz mailem jakby co.

Andrzej Kamieniecki

W dniu 2019-09-26 o 19:32, snipped-for-privacy@wp.pl pisze:

Propozycja OK, ale jak pisałem na tych dyskietkach nie ma nic ciekawego.

Win 3.11 nie obsługuje USB...

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Ale pracuje w sieci.

No i ma (może mieć) napęd 1440K. Z jednej dyskietki na drugą i hop do komputera z USB.

Mateusz

Pan Mateusz Viste napisał:

A nie nie nie! Na tej trzyipółcalówce hop do komputera, który m Zip drive na SCSI. Stamtąd na dysku ZIP do inego, w którym Zip jest już wbudowany i ma gniazdo USB.

Jarek

W dniu sobota, 28 września 2019 11:41:41 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: [ciap]

to straszne.

W dniu 2019-09-28 o 11:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

Powiedz to Hirensowi ;)

Przecież są sterowniki pod DOS (np. USBASPI.SYS, USBCD.SYS i jeszcze kilka innych). A jeśli DOS widzi USB, to Win3.11 też.

Poza tym istnieje prawdopodobieństwo, że sprzęt z 3.11 jest wpięty do jakiejś sieci. Jeszcze jakieś IPX albo NetBEUI powinny działać - nie miały terminu przydatności do spożycia ;)

Ostateczna ostateczność - kabel RS albo krosowy LPT. Swego czasu tak kopiowałem dyski w XT i AT.

Chyba raczej o Panasonica chodzi (aka "Miracle USB driver from Japan").

Dziś od tego jest EtherDFS i ethflop. :)

Mateusz

W dniu 2019-09-28 o 11:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

Może tak może nie, ale nawet nie myślałem o USB tylko o dysku IDE, który raczej w takim pececie występuje, a potem przelotka IDE-USB. I tu pytanie czy współczesna przelotka IDE-USB taki *stary* dysk obsłuży.

W dniu 2019-09-28 o 17:47, PeJot pisze:

Mam dość starą przelotkę, jeszcze USB2, ale dobrej firmy. Działa nawet z dyskami z 486sx - więc mocno starymi. Nie próbowałem z pierwszymi RLL.

Przejechałem się raz na takiej przelotce, za sprawą translacji LBA. Otóż dysk wspierał zarówno adresowanie CHS jak i LBA w którejś wczesnej wersji. Komputer (486) nic o LBA nie wiedział, więc korzystał z dysku via CHS (nie pomnę już, czy to było "zwyczajne" CHS, czy już to rozszerzone). Któregoś dnia wpadłem na pomysł podpięcia dysku do innego PC za pomocą sprytnej przelotki USB aby skopiować kilka plików. Po podpięciu wszystkie pliki były widoczne, więc naiwnie uznałem że gra gitara. Dopiero po skopiowaniu na dysk nowych plików wszystko się posypało. Nie polecam.

Mateusz

Ależ mi smaku narobiliście, kupiłem własnie nówkę stacje 5.25" Panasonica :)

Fajnie. Ale... w jakim celu?

Mateusz

PS. Ja dziś przejechałem się na kilku dyskietkach 3.5"... Zapisuję plik na jednym komputerze, próbuję odtworzyć na drugim - sector not found. Myślę ok, dyskietka padła. Biorę następną. Po kilku doszedłem do wniosku, że chyba jednak dyskietki dobre, bo komputer które je zapisał jest w stanie je odczytać - a ten drugi nie (i odwrotnie tak samo). Zgaduję, że w którejś ze stacji rozjechała się głowica, i obie stacje zapisują ścieżki w nieco innym miejscu... Ach, przygody.