Witam,
Byćmoże część z Was naprawiała kiedyś dyski 2.5" dlatego mam pytanie bo dysk jest widziany w biosie ale w żaden sposób nie mogę do niego pisać(linux wykrywa jako hda, ale przy okazji wywala sporo błędów nt. któregoś sektora), nie widzi go również żaden program typu fdisk. Czy dysk taki można by jeszcze jakoś odratować?(Co radzicie zrobić) Czy to że bios widzi poprawnie rozmiar dysku o niczym nie świadczy?
Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam