Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 12:42:46 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Mają swoje transformatory o odpowiedniej mocy i pytają każdorazowo o zgodę na włączenie. Do typowej sieci NN można bezpośrednio bez pytania o zgodę podłączyć silnik ok 10kW.

Reply to
Zachariasz Dorożyński
Loading thread data ...

Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Silnik 50kW w czasie ciężkiego rozruchu ( pompa do wody) potrzebuje pół megawata w czasie kilkudziesięciu sekund. Nie jest wykluczone że od energetyki trzeba mieć każdorazowo pozwolenie na włączenie silnika.

Bez jaj. Pompa do wody to nie jest cięzki rozruch. Czytałeś coś o bypasach podczas rozruchu, o stopniowaniu rozbiegu silnika w choćby najprostszy sposób gwiazda/trójkąt?

Reply to
Łobuz

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:45l9w5qckqzm$.1scxf8izljkaj$. snipped-for-privacy@40tude.net...

W latach 80 obsługiwałem od strony energetycznej w pewnym dużym zakładzie kilkanaście różnych sporych urządzeń typu kompresory z silnikami 400kW wyciągi technologiczne z silnikami po 200kW pompy wodne 10-200kW. Było tego sporo. Na cały zakład było trochę tych transformatorów w budynkach ale nie było nigdy tak że światła przygasały gdy majster na danym odcinku produkcji stwierdził że jest za gorąco i trzeba włączyć wentylację napędzaną silnikiem

200kW. A przecież w danym budynku był tylko jeden transformator z którego było zasilane wszystko.

W kompresorach 400kW które ładowały jakieś 10 bar ale z niesamowita wydajnością był to układ łagodnego startu zawarty w szafie sterowniczej. Mniejsze silniki obywały się układem gwiazda/trójkąt. Kiedyś zrobiono nam głupi kawał i obsługa techniczna komrpesorowni zamknęła wylot kompresora zaworem na jego wylocie, tuż przed chwilą jak chcieliśmy go uruchomić po wymianie łożysk w silniku. Ja cęgi pomiarowe na kablach trzymam i przymierzam się do pomiaru prądu a kumpel odpala kompresor w szafie sterowniczej. Jako pierwszy za kompresorem jest oczywiście zawór nadciśnieniowy który zadziałał błyskawicznie. To był potężna seria odgłosów jakby armata tuż obok do ucha waliła serią niczym kałasznikow. Silnik ani nie pierdnął, my posrani i spoceni na przemian, Kumpel szybko w szafie wajcha w dół.

Reply to
Łobuz

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 13:12:57 UTC+2 użytkownik Łobuz napisał:

Miałem kontakt z kompresorem 60kW. Czyli niedużym. Fabryka miała ze sto obrabiarek po jakieś 5kW na obrabiarkę. Transformator 1MW. Uruchomienie kompresora. Najpierw otworzyć odprężniki. Potem rozkręcić silnik innym silnikiem. Potem podłączenie gwiazda trójkąt silnika głównego i na koniec zamknięcie odprężników. Silnik na napięcie 1000V był i miał własny transformator. Zgodę na włączenie pieca hartowniczego 200kW wydawał główny energetyk zakładu po uzyskaniu zgody energetyki. Piec włączał zawsze ktoś z działu elektrycznego. Uruchamiał sekcjami.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Dnia Mon, 21 Jul 2014 03:52:08 -0700 (PDT), Zachariasz Dorożyński

Aha, juz widze jak tokarz biega z pismem do dyrekcji przed wlaczeniem tokarki, pare razy na detal ....

J.

Reply to
J.F.

Dnia Mon, 21 Jul 2014 03:32:14 -0700 (PDT), Zachariasz Dorożyński napisał(a):

Wirnikowe pompy do wody mają relatywnie (w porównaniu do momentu samego silnika) mały moment bezwładności. Rozruch jest szybki. Co innego duże wentylatory - chyba o nich słyszałeś "ciężki rozrych".

Reply to
Jacek Maciejewski

Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Nie spotkałem się z czymś takim dziwacznym.

Reply to
Łobuz

Użytkownik "Jacek Maciejewski" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:oznd71elouzf$.1nrgtj92y80zh$. snipped-for-privacy@40tude.net...

Dokładnie. Pompa wodna, tokarka to rozruch lekki. Kompresor lub gilotyna to średni a najgorzej z wentylatorami. Dlatego duże wentylatory mają często silniki pierścieniowe i albo rozruch był ręczny (wajcha, kierownica) albo automatyczny. W ściśle dobranym czasie wyłączało się kolejne sekcje rezystorów lub cewek podczas rozbiegu.

Reply to
Łobuz

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 13:40:17 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Pierdolisz jak zwykle. Nie dziwi mnie to bo jakoś ukryć to że się nabrałeś na trolla trzeba. Nie przejmuj się tak. Byli głupsi od Ciebie. Liczyli prądy, dobierali kabel. Też się wciąłem, ale tylko troszeczkę. A za troszeczkę to się panienka nie gniewa.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@40tude.net...

W sobotę byłem w pewnej firmie zakupić trochę nierdzewki. Kupowałem między innymi arkusze blachy które cięto mi na wymiar na gilotynie. Gilotyna potężna, napędzana była silnikiem tak na oko ze 30-40kW. Nie zauważyłem aby obsługujący ją pracownik gdzieś dzwonił. Ot po prostu nacisnął przycisk. Nie przygasły też światła, nie zauważyłem aby w w "akwarium" ktokolwiek z siedzących przy kompuetrach i swoich zajęciach cokolwiek zareagował :-)

Reply to
Łobuz

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 14:11:57 UTC+2 użytkownik Łobuz napisał:

Bez względu na obciążenie sam silnik w czasie rozruchu pobiera ok 8 razy więcej energii niż w czasie pracy. Nie obciążony wystartuje szybko. Ale z dużym obciążeniem, a woda daje duże obciążenie bo jest nie ściśliwa prąd rozruchu będzie większy niż luzem. Wentylatory ze względu na bezwładność mają ciężki rozruch pompy mają trochę lżej ale za to pod obciążeniem. Bardzo ciężki maja na przykład kruszarki do kamieni bo muszą ruszyć ogromne często zablokowane masy i wirówki bo długo się rozpędzają.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 14:15:56 UTC+2 użytkownik Łobuz napisał:

Gilotyna produkcyjna do blachy 4 na typowe wymiary arkusza to ok 10kW.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Zabezpieczenie termiczne do silników ze startem lekkim ustawia się na maksymalną wartość 1,1 prądu znamionowego. Sam moment krytyczny takiego luźnego startu to ledwie ułamek sekundy, bo silnik stoi albo niemal stoi a napięcie już jest więc można go potraktować jako coś co robi zwarcie. Jest to jednak na tyle krótki moment że nie zauważalny przez zabezpieczenie ani nadmiarowoprądowe ani cieplnie a tym samym nawet wskazówka nie kiwnie tym tam w ZE. Tak samo jak zrobienie zwarcia w instalacji elektrycznej podczas którego w ułamku sekundy popłynie prąd wielkości kiloamperów do chwili gdy któryś bezpiecznik nie zareaguje.

Woda w pompie nie daje na starcie niemal żadnego oporu. Założysz się? Taka jest konstrukcja łopatek i innych elementów.

Reply to
Łobuz

Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

No i co z tego??? Gilotyna do blachy 20-30mm przy jakiej stałem to już dziesiątki kW.

Reply to
Łobuz

Dnia Mon, 21 Jul 2014 04:35:32 -0700 (PDT), Zachariasz Dorożyński napisał(a):

A to aby na pewno byl kompresor elektryczny ?

A w jakich latach to bylo ? I jaki byl wtedy stopien dyspozycji mocy ?

Bo wiesz, ten piec to raczej nie byl silnik i nie bral nie wiadomo jak wielkiej mocy przy rozruchu. Szczegolnie jak wlaczany sekcjami. Ale nie wykluczam ze ktos tam chcial optymalizowac zapotrzebowanie mocy.

Za to jak po przerwie sniadaniowej robotnicy wrocili do swoich obrabiarek, wlaczyli te 100*5kW, to .... nic nie pisales ze zgoda kogokolwiek potrzebna ...

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:lxg3clw0u6en$. snipped-for-privacy@40tude.net...

Hahaha. Dobrze ujęte...

Reply to
Łobuz

Ale po stronie ogrzewacza?

Reply to
Adam Wysocki

Pierwsze słyszę :). Owszem mamy transformatory 15kV/400 ale nikt nigdy nigdzie nie dzwoni :) Silniki bezpośrednio do 5kW powyżej musi być rozruch G/T.

Pozdrawiam Paweł

Reply to
pawel

W dniu poniedziałek, 21 lipca 2014 14:50:41 UTC+2 użytkownik Łobuz napisał:

Kupowałeś blachy 30 mm. Weź przestań pierdolić.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

To może ty przestań pierdolić. Jakie to ma znaczenie, związek grubość kupowanej blachy z tym że cięta była na gilotynie do cięcia blach która ma możliwośc cięcia do 30mm??? Masz widzę problemy z myśleniem logicznym. Hurtownia ta zajmuje się sprzedażą i cięciem róznej grubości blach i innego złomu. W ofercie mają stal zwykłą, nierdzewną, alu, i inne metale. Na placu widziałem arkusze blach dochodzące nawet do 50mm. Te powyżej 30mm miały niektóre widoczne ślady wycinania palnikiem acetylenowym ale te poniżej 30mm już od golotyny, chyba że miały wycinane jakieś nietypowe kształny Mają tam jedną gilotynę do cięcia ale dość konkretną. Jak pytałem z ciekawości o maksymalną grubość cięcia to mi powiedziano maks 20-30mm w zależności od gatunku stali. Zobacz sobie na gilotynę MAKTEK - seria Q16Y 20X5000. To jest dopiero 20mm i ma silnik 37kW a tam w hurtowni mieli gilotynę do 30mm. więc spokojnie mógłby to być silnik z przedziału 30-50kW.

Reply to
Łobuz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.