[Dluzsze, byc moze OT] Jak sie uczyc ?

Witam,

Moja dotychczasowa edukacja to Liceum oraz studia informatyczne - uniwersyteckie. Pisze "uniwersyteckie" poniewaz sa nieco inne niz te na uczelniach technicznych. Reasumujac, wiedzy na tematy elektroniczne mam tyle ile potrzebuje informatyk. Skoro w dokumentacji pisza o przerwaniach czy rejestrach, to wiem "co to" i potrafie pracowac z ta tematyka. Chcialbym jednak nauczyc sie troche sprzetu. Kupic pamiec, procesor (mikrokontroler), peryferia, jakies inne moduly i potrafic z tego samodzielnie zlozyc jakies urzadzenie - potem go oczywiscie oprogramowac ;-))). Takie umiejetnosci nabywa sie zapewne w technikum, na studiach typu Elektronika, doswiadczeniem. Podyplomowych pewnie nie ma - ale w tym kierunku bym nie poszedl bo pewnie nie jest to wiedza praktyczna. I teraz pytanie - "Jak wejsc w elektronike" ? Myslalem np. zeby zapoznac sie z podrecznikami do nauki zawodu dla technikow a potem cos dla studentow. Czy moze zaczac od razu od podrecznikow studenckich ? Jakich ? Myslalem tez o znalezieniu ksiazek zagranica (podreczniki pisane w krajach anglojezycznych zwykle sa bardzo dobre bo ucza a nie maja za zadanie pokazac jaki autor jest madry). Bylbym wdzieczny za informacje ?

Pozdrawiam Marcin

Marcin schrieb:

Hej,

studia nie są od tego, by się powyższego nauczyć. Niestety. W Niemczech, gdzie kończyłem studia można przejść przez elektronikę nie widząc lutownicy. Nawiasem mówiąc z informatyką jest podobnie: mój kumpel skończył informatykę nie dotykając przez cały czas komputera. Nie nacisnął ani jednego klawisza przez całe studia. Pracę dyplomową (o gramatykach języków komputerowych) napisał ręcznie na papierze i oddał do przepisania ;-) Teraz do rzeczy. Zacząłbym na twoim miejscu od nauki lutowania. Jako następne: mikrokontrolerowe "hello world", czyli mrugającą lampkę uwieszoną do jakiegoś mikrokontrolera. Wybrałbym coś popularnego jak Atmel czy PIC. Do każdego z nich jest mnóstwo aplikacji w Światowej Tkaninie, a community, szczególnie angielskojęzyczne, bardzo duże i kompetentne. No i tutaj jest też paru speców. Przynajmniej ja tak zaczynałem z mikrokontrolerami. Co prawda studiując już wiedziałem z której strony łapać lutownicę, ale mikrokontrolery weszły w powszechne użycie dopiero po skończeniu studiów. Kupiłem sobie parę Atmeli i zacząłem strugać programiki.

Waldek