dlawik z zarówki energ. na potrzeby switlówki

robilem taki numer, ze cala elektronike zarówki wykorzystywalem do tego celu. Po prstu miast rurki zarówki energooszczednej podlaczalem swietlówke i hulalo.

Bo w tym artykule jest przerobka na zwykla swietlowke, a nie Dulux :-)

Zewrzec druty z pary ktora dochodzi do kazdego z koncow. I juz zostaja tylko 2 zaciski.

J.

P.S. Rura 40W z elektroniki 13W swieci, tylko jakos ciemno :-)

Nie przypuszczałem że to może mieć jakieś znaczenie...

świetlówka (podobnie jak kij) ma dwa końce, natomiast żarówk energooszczędna ma 4 i z elektroniki wychodzą 4 druciki i jak je zwarłem parami tak jak mi sie wydawało to poszedł dym (z elektroniki) Dla jasności: do jednego końca żarówki energooszczędnej dochodzą dwa druty i do drugiego dwa.

Próbowałem z elktroniką 11W na świetlówce 11W.

__________________________________MAT_______

Odpowiadając na post Alka i J.F.:

Nie przypuszczałem że to może mieć jakieś znaczenie...

świetlówka (podobnie jak kij) ma dwa końce, natomiast żarówk energooszczędna ma 4 i z elektroniki wychodzą 4 druciki i jak je zwarłem parami tak jak mi sie wydawało to poszedł dym (z elektroniki) Dla jasności: do jednego końca żarówki energooszczędnej dochodzą dwa druty i do drugiego dwa.

Próbowałem z elktroniką 11W na świetlówce 11W.

__________________________________MAT_______

Świetlówka też ma 4 końce.

Trzeba było 2 z nich zostawić niepodłączone ;)

Adam

To nie jest dławik. to jest trafo i próba użycia tego jako dławika przyniesie opłakane skutki. Możesz co najwyżej użyć całego urządzonka w jego oryginalnej roli.

CO?? dławik sie przepalił? To sie nie zdarza... :) A jeśli nawet, to przewiń.

nie ma 'zarowek energooszczednych'. to o czym jest napisane na stronie, to tez swietlowka, ale swietlowka kompaktowa.

[psy]

Bo "zwykla swietlowka" ma 4 konce.

Zewrzec musisz oba druty przy kazdym koncu ... i koniecznie lampe podlaczyc. Moze zadziala. Bez lampy faktycznie zadymi ..

J.

Swietlowka ma 2 konce, ale na kazdym koncu 2 wyprowadzenia co daje razem 4 i wszystkie 4 nalezalo by podlaczyc coby dzialalo. Zwarcie wyjscia w dobrze zaprojektowanym starterze nie powinno powodowac problemow, ale tego w tym przypadku wykluczyc nie mozna.

Pozdrowionka, RABIN...

______MAT_______

Zadymimo po podłączeniu lampy :-)))) Spróbuje zrobić jak mówisz z tymi drutami. Mozliwości jest niewiele, a jedna próba to tylko 3,5zł ________________________________MAT__________

Hmmmm oryginalne twierdzenie. Nie mówie ze nieprawdziwe (bo jestem lajkonik w tych tematach), ale do tej pory przezemnie nie spotkane.

Spalił nie spalił-nie istotne-nie działa i nie znalazłem żadnej przerwy. Przewijać... cóż-może na emeryturze. Wole się pobawić w bardziej oryginalne rozwiazania. Nawet jesli nie skuteczne to ciekawsze niz "kręcenie druta" :-))

pozdrawiam _________________________________________MAT______

Myślałem że pisząc na grupe elektronika nie trzeba tego wykładać bo to jest oczywiste. A tu bach!-odkrycie. Problem w tym że świetlówka dulux też jest nazywana "kompaktową", a jak sie napisze że żarówka energooszczędna to wszyscy wiedzą o co chodzi i nie trzeba pisać że "świetlówka kompaktowa ze zintegrowanym dławikiem elektronicznym i starterem, z gwintem R50" ___________________________________MAT________

Widze że coś drgnęło w temacie, ale nadal nie rozumiem, więc będe drążył. Jak rozebrałem tę elektronike 11W to się okazało co następuje: dwa druciki idą do jednego końca i dwa do drugiego. Wewnątrz świetlówki energooszczędnej (tej zdemontowanej) te pary kabelków były zwarte przy pomocy "sprężynki" przypominającej żarnik żarówki. Więc: jedna końcówka świetlówki kompaktowej i druga niczym sie od siebie nie różniły, obydwie były zasilane parą kabelków z układu elektronicznego i nadal nie wiem jak mam tym zasilić Duluxa który jest zasilany dwoma kabelkami. Więc proszę cię najuprzejmiej na świecie 'bassteq', o wyłożenie po chłopsku które kabelki mam jak podłączyć. Plizzzz...

No własnie ten sposób zastosowania układu z "kompaktu" wziąłem z

_________________________________________MAT__________

Jegomość J.F. ponawypisywał w owym czasie tzn. śro 30. czerwca 2004 10:56 takie oto rzeczy:

Inaczej być nie mogło :))

ten tego...nie porównywać świetlówki do kija proszę...to nie będzie trzeba dymu wietrzyć

2 końce po w styki i tam odpowiednie pary kabli z układu wydłubanego z "kompakta" Pamiętać należy o dobraniu mocy dłubanego kompakta do świetlówki która ma być "po" operacji. Jak wydłubiesz kompakta spokojnie i z rozumem to zauważysz które pary kabelków do których końców świetlówki (no chyba że młotkiem tzw józefem 5kg rozbierasz elektronike). BTW & semi OT ten temat obszernie jest rozwijany na pl.rec.akwarium i ma szerokie zastosowanie w oświetleniu zbiorników dla roślin wysoce wymagających stabilnegop oświetlenia....IMHO sprawdzony sposób na tani elektroniczny statecznik

Jegomość Alek EP ponawypisywał w owym czasie tzn. wto 29. czerwca 2004 22:30 takie oto rzeczy:

no bo musiało..tak właściwie z punktu widzenia elektronów to nic się nie zmieniło poza kształtem rurki szklanej

Użytkownik "Łagoda" snipped-for-privacy@list.niespamowac.pl> napisał:

walsnie na tej grupie wypada mowic poprawnie. atechniczny element moze uzywac takiego nazewnictwa, ale nie "grupa elektronika", IMO

Może i racja... ____________________________________MAT_______